Skocz do zawartości

pytania od laika o Tarota


Polecane posty

Napisano

Witam.Trafiłam tu z innego portalu społecznościowego.W sumie pierwszy raz po wróżono mi Tarotem,co prawda nie oko w oko,ale kontakt z kartami pierwszy raz.Troche sobie o tym poczytalam i nasunely mię się pewne pytania:

1.Jak długo trwa nauka wróżenia?

2.Czy każdy się nadaje,czy trzeba mieć jakieś predyspozycje ku temu?

3.Czy jak wrozycie,to korzystacie z jakiejś sciagawki?Kart jest 80,trzeba zapamiętać ich znaczenia,ich wzajemne układy,odwrócenia i nie odwrócenia itd.Czy to się po jakimś czasie robi z tzw głowy,czy korzystać trzeba ze sciagawki?

4.Czy jak np wyjdzie jakiś układ, to on ma jedno znaczenie,czy zależy jego odczytanie od osoby wrozacej?

5.do czego się urzywa Arkan Dużych a do czego Małych?Czy chodzi o czas wróżenia?Czy o rodzaj pytań.?

Dziękuje za odpowiedzi.

Napisano

Re: pytania od laika o Tarota

Odpowiedź Equinoxe:

autor: Equinoxe » 12 lip 2013, 21:06

Moje odpowiedzi w/g mojej oceny:

 

1. Różnie - zależy od człowieka.... zazwyczaj minimum - kilka miesięcy - jako podstawa...

2. Chyba jednak - nie każdy .... trzeba to lubić, chcieć , mieć instynkt i intuicję ....

3.Kart jest 78. Niektórzy stosują wróżby także z Kart odwróconych, niektórzy nie, w zależności jak się "umówią" z kartami i samym sobą.

Ja trochę korzystam ze ściągawki, aby dokładnie określić ( słownictwo ) daną Kartę. Osobiście zrobiłem i wydrukowałem sobie gruby skrypt ....

4. Interpretacja danej Karty - układu kart - zależy od zadanego pytania

5. Arkana Duże i Małe - używa się do tego samego .... Wielkie- są jakby ważniejsze i mocniejsze, Małe - za to bardziej szczegółowe ....

Czas w Kartach ? Różnie ... jest taki schemat, ale każdy sobie sam wypracowuje własny styl i metodę ....

We wróżbach - nie ma sztywnych schematów ... każdy wypracowuje swój indywidualny - osobisty sposób wróżenia w/g swojego instynktu i umówienia się z Kartami ....

EQ

 

--------------------------------------------------------

Odpowiedź, Ismeny:

1. Zgadzam się z tym co napisał Equinoxe - "Różnie - zależy od człowieka...." Dokładnie, jeżeli ktoś chce się nauczyć, to się nauczy będzie siedział w kartach, czytał książki, pochłaniał wiedzę. Do tego trzeba systematyczności, cierpliwości, wytrwałości i ćwiczeń - to wielka zaleta, jeżeli ma się na kim ćwiczyć, to z czasem znaczenie kart wchodzi bardzo łatwo. Każdy indywidualnie ustala ile będzie trwać jego nauka, ale myślę, że nikt nigdy nie powie, że nauczył się wszystkich kart i zna wszystkie znaczenia, ponieważ każda karta, rozkład, połączenia - to wszystko codziennie, podczas wróżenia zaskakuje i tak naprawdę trzeba i należy uczyć się cały czas.

2. Tu też się zgodzę z tym co napisał Equinoxe. Dodam od siebie, że na pewno nie należy uczyć się kart, bo ktoś tam wróży zarabia na tym lub bo jemu się sprawdza, to ja tez spróbuję może uda się czerpać zyski... Taka postawa jest błędna. Tarot ma służyć do dobrych celów, trzeba umiejętnie z niego korzystać i traktować z szacunkiem, wtedy też i odpowiedzi są takie. Myślę, że na pewno do Tarota, w ogóle wróżenia nie powinny się zabierać osoby, którym wiara na to nie zezwala lub które są chore lub podatne na sugestię, bo wtedy narobią sobie biedy na własne życzenie.

Natomiast - intuicja - można z nią pracować, właśnie poprzez karty, tarota i inne także, rozbudzamy ją i rozwijamy.

3. Tak, to jest rzecz naturalna. Ja mam książki, mam też według mnie dobre, sprawdzalne znaczenia pościągane z internetu i czasami na to zerkam i sobie pomagam. Jeżeli dosyć często i dużo się wróży, w ogóle uczy znaczeń, to rzecz wiadoma, że przez ten czas można sobie wypracować swój własny autorski rozpis kart i z niego korzystać. Ale do podstaw, kiedy zaczyna się naukę, to najczęściej własne powinno się korzystać z książek, ale nie przepisywać jak leci, tylko od siebie dodawać, tworzyć własne karciane historie.

4. Nie ma jednego znaczenia, to wszystko, zmienia się, zależy od kontekstu pytania, od kart sąsiednich, od połączenia. Wiadomo, że karty na pytanie o miłość będą inaczej interpretowane niż w pytaniu o zdrowie.

5. Również zgadzam się z Equinoxe. Arkana Małe są bardziej szczegółowe, one jakby urozmaicają rozkład, dodają do niego dużo informacji. A połączenie AW z AM daje już naprawdę spore źródło wiedzy.

Napisano

Mi się wydaje ,że nikt nie nauczy się kart Trota w ciągu paru tygodni, a wręcz paru miesięcy .

Karty Tarota powinno się poznawać po przez własną medytację , czyli dobrym ćiwczeniem jest wziąść pierwszą kartę do ręki i oglądając ją , pisać w zeszycie jakie myśli ci przychodzą co mówi Twoja intuicja , jakie niesie przesłanie co widzisz własnymi oczami .To ,że preczyta ktoś wiele ksiązek na temat kart [ a wiadomo w każdej książce jest wiele różnych interpretacji kart oczywiście odnoszące się w podobny sposób ] Kart nie można się wykuć na pamięć , tu trezba popracować z własną intuicją .Kolejna rzecz , gdy uczysz się kart Tarota to nie ucz się na sobie , gdyż nie będziesz wiarygodny , mogą powychodzic ci własne chciejstwa , raczej ucz się na kimś chocby z rodziny pełnoletnim lub znajomym zadając konkretne pytanie . Co najwazniejsze zawsze stosuj BHP .

Karty Tarota to nie zabawka jak wielu się zdaje ,że to tylko karty i papier .JAK JUŻ NAPISAŁ EQ .

Tarot ma służyć do dobrych celów, trzeba umiejętnie z niego korzystać i traktować z szacunkiem, wtedy też i odpowiedzi są takie. Myślę, że na pewno do Tarota, w ogóle wróżenia nie powinny się zabierać osoby, którym wiara na to nie zezwala lub które są chore lub podatne na sugestię, bo wtedy narobią sobie biedy na własne życzenie.

Człowiek napyta sobie sobie biedy , wtedy gdy nie stosuje żadnej ochrony , gdy bawi się kartami , gdy nimi rzuca ze złości , gdy pragnie się wzbogacić a nie pomagać innym. Gdy nie oczyści kart , gdy nadużywa kart .

Kolejną sprawą jest fakt ,że nie wszysycy mogą zajmowac się kartami Traota , ponieważ doskonale Tarot potrafi jakby energetycznie namieszać namw życiu .

TAKIE JEST MOJE ZDANIE , a wróżyłam z Tarota i wiele doświadczeń miałam z nim .

Napisano

Jeśli chodzi o moje zdanie:

1.To zależy od danej osoby i predyspozycji,są osoby które z same z siebie będą potrafiły po niewielkim kontakcie udzielić trafnych informacji,inne po paru latach będą niezbyt pewnie się w tym czuć.

2.Po części wiążę się to z tym co napisałam w odpowiedzi na pytanie nr.1.Moim zdaniem nie każdy.Jednak predyspozycje trzeba mieć,aby wyczuć karty.Poza tym Tarot ma specyficzną ciężką energię.Kto posługuje się też innymi kartami i może to poczuć.Ja np.wyczuwam dużą lżejszą energię przy kartach klasycznych.

3.Zdarza się,ale dodam od siebie,że zdarzyło mi się jednak mieć poczucie,że karta X,która w ogólnym znaczeniu ma wydźwięk pozytywny dla mnie akurat w tej danej sytuacji/u danej osoby miała zupełnie inny(odwrotny) wymiar.

4.Do tej pory nie zdarzyło mi się,aby wyszedł 2 razy identycznie taki sam układ iluś tam kart,pozycja danej karty tak,ale rozkład interpretujemy rozpatrując całe otoczenie,więc wszystko zależy od danej sytuacji.

5.Dokładnie jak zostało to już napisane,Arkana Małe są bardziej szczegółowe. Istnieje też pogląd(ja akurat mam do tego sceptyczny stosunek),że to co jest pokazane w Arkanach Wielkich nie można zmienić( czyli co by nie zrobić i tak to się wydarzy).

"Jestem niezależna od cudzych decyzji, mam własną drogę i podążam nią z lekkością, mam własne cele i realizuję je z łatwością".

 

 

p.s.pomijam osoby,które nie przeczytają mojego regulaminu i się do niego nie zastosują.

Napisano

Dla mnie karty Tarota są kartami o dużej mocy - karty dużego kalibru. Na początku bałem się ich, a lek wynikał głównie, że w dzieciństwie nasłuchałem się złego na temat tych kart.

Sam stosuję karty klasyczne - przemawiają do mnie. Mimo długiego okresu współpracy z nimi ciągle się ich uczę.

 

Dostałem karty Tarota kilka miesięcy temu - ale pod wrażeniem jestem przede wszystkim Arkanów Wielkich... Jest w nich coś co mnie pociąga. Ogólnie Tarot dla mnie to nauka psychiki człowieka, jego motywów działania. Dobrze wykorzystane karty mogą tylko pomóc.

 

Nie wiem, czy bym zaczynał od Kart Tarota - do nich trzeba dojrzeć, być dojrzałym.

Napisano

aragorn,zgadzam sie z toba..trzeba dojrzec do tych kart...moja pierwsza talie kupilam kilkanascie lat temu i tyle tez przelezaly w szufladzie,bo to nie byl jeszcze ten czas,wrecz odpychaly mnie..teraz po tylu latach wezwaly mnie i od kilku miesiecy sie ucze tarota,pomalu,cierpliwie.W sumie tarota czlowiek uczy sie cale zycie,bo ciagle sie odkrywa cos nowego....to tak po krotce..

Pozdrawiam Afrodite.

  • 2 years later...
Napisano
aragorn,zgadzam sie z toba..trzeba dojrzec do tych kart...moja pierwsza talie kupilam kilkanascie lat temu i tyle tez przelezaly w szufladzie,bo to nie byl jeszcze ten czas,wrecz odpychaly mnie..teraz po tylu latach wezwaly mnie i od kilku miesiecy sie ucze tarota,pomalu,cierpliwie.W sumie tarota czlowiek uczy sie cale zycie,bo ciagle sie odkrywa cos nowego....to tak po krotce..

Zapewne na wszystko musi przyjść odpowiednia pora, tym bardziej jeżeli chodzi o podjęcie decyzji o zakupienie kart, a następnie korzystanie z nich

Dołącz do rozmowy

Możesz zacząć pisać teraz i zarejestrować się później. Jeśli posiadasz konto, zaloguj się.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...