Homoseksualizm w kartach

[Nika Snape]

Jakie macie doświadczenie jeżeli chodzi o odczytywanie związków czy skłonności homoseksualnych w kartach?

Nie wiem jak bardzo jesteście otwarci na takie tematy i jak wiele osób homo jest w waszym życiu. Bardziej to pytanie jest skierowane do tych co uważają, że mało takich osób ich otacza i nie mają z nimi za wiele wspólnego, a może i są przeciwko.

 

Czy odczytaliście kiedyś z kart to że ktoś jest homo? Czy może się kiedyś w tym pomyliliście, albo w ogóle nie bierzecie takich rzeczy pod uwagę? Czy intuicyjnie samo to wychodzi i karty pokazują, czy może staracie nagiąć się karty pod siebie, nawet nieświadomie, odczytując możliwego partnera jako przyjaciela, czy zazdrosnego kochanka, itp.? Może mieliście jakiś feedback, który zweryfikował, że w rzeczywistość wygląda inaczej.

 

Ciekawi mnie jak bardzo jest to brane pod uwagę przez osoby stawiające tarota, dla mnie to całkiem neutralne, jako, że uważam się za osobę biseksualną i mam wielu takich znajomych. Ale wiem, że są tez ludzie, którzy w ogóle nie chcą do siebie dopuszczać takich możliwości. Tylko ile takich osób jest wśród tarocistów? Może spotkaliście się z takimi osobami np. jako klienci, albo z opowieści?

 

I jak uważacie, może warto wcześniej powiedzieć osoby która stawia karty, że woli się osoby tej samej płci, by nie namieszać jej w głowie. A może to idealny sprawdzian by sprawdzić czy dana osoba naprawdę potrafi robić to co robi, jak myślicie?

[Agiatis]

Mnie się zdarza - dosyć często, klienci mi otwarcie o tym mówią. Gdy pada pytanie o związek zwykle pytam imię partnera, lecz czasem po prostu pytam o imię osoby z którą aktualnie jest - daje w ten sposób sygnał iż dla mnie temat nie jest mi obcy- ba, nie mam z tym problemu. Wracają do mnie, czasem po prostu porozmawiać - to dla mnie sygnał iż ufają mi i mogą otwarcie rozmawiać.

 

Jeśli ktoś chce informować, bądź uważa, czuję taką potrzebę - jak najbardziej, w celu sprawdzenia osoby wróżącej - często po prostu dziękuję takowej osobie gdy mówi ,że chce mnie sprawdzić - odmawiam postawienia kart

 

Jak Tobie się pokazują osoby homoseksualne u mnie taką kartą jest Gwiazda choć inne tarocistki sygnalizowały mi księżyc

[Nika Snape]

Powiem szczerze, że karty tarota miałam w ręku na dłużej kilka lat temu i tak na dobrą sprawę to nawet za bardzo nie zwróciłam uwagi w jaki sposób mi się homoseksualizm pojawiał, on po prostu był, a jak stawiałam karty osobą to od razy wiedziałam jakiej są orientacji i jakoś większej uwagi nie przykładałam do tego jaka karta mogłaby to symbolizować.

 

Co do sprawdzania osoby stawiającej tarota, to było tak z przymrużeniem oka trochę, bo żeby iść tylko po to żeby zweryfikować czy ktoś jest dobry czy nie to bez przesady. Ale zawsze może pozostać gdzieś tam taka informacja w tle, która pokaże przy rozkładzie jak bardzo mamy go brać na poważnie. Bo tak teoretycznie powinna to byś jedna z prostszych rzeczy do zauważenia jak nie ma ktoś uprzedzeń i jest otwarty. A nie oszukujmy się oszustów na tym świecie niestety jest dużo:(

[Gość]

W Tarocie Dekameronie można odczytać po karcie Słońce a tak to chyba trzeba zdać się na intuicję. Jeśli znamy kogoś o orientacji homoseksualnej, można na jego przykładzie sprawdzić, co nam wyjdzie, jak karty to uchwycą. Kwestia dogadania się z własną talią. Ew. wyraźna energia męska w kartach, kiedy mężczyzna nas pyta o partnera i na odwrót - żeńska, kiedy pyta kobieta.

[Agiatis]

. A nie oszukujmy się oszustów na tym świecie niestety jest dużo:(

 

 

Zgadzam się,jest sporo.....

klientki zwykle po pierwszym przewożeniu i mojej informacji rozsiadają się Trafne spostrzeżenia o których nie mogłam wiedzieć - to fajne widzieć ten uśmiech, to zaskoczenie - to pytanie jak Pani to robi....

[Alicja]

Nigdy tego specjalnie nie szukałam, nawet takiego pytania nie miałam. Zdarzyło mi się gdy kobieta pytała uchwycić jej partnera w otoczeniu mężczyzn, no ale to jeszcze nic nie wskazuje

 

ciekawi mnie jakie karty na to wskazują. Głupiec i Diabeł, a może Księżyc i diabeł?

[Marika]

ciekawi mnie jakie karty na to wskazują. Głupiec i Diabeł, a może Księżyc i diabeł?

 

Ciekawe pytanie. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam bo i potrzeby nie miałam, ale... tak sobie teraz myślę i o ile Diabeł by pasował, to głupiec już mniej. Prędzej Kochankowie w pozycji odwróconej + Diabeł, co ja wtedy interpretowałabym jako eksperymenty seksualne, silne pokusy, próba czegoś nowego, walka pomiędzy rozsądkiem (opinią otoczenia) a namiętnościami.

[Alicja]

Dziękuję Mariko, ciekawa sprawa. Niby mało popularna ale ciekawa, w sumie nigdy nie wiemy jakie pytanie otrzymamy.

A co na temat tego połączenia Księżyc i Diabeł -- nie wiem czy dobrze to interpretuję ale kojarzy mi się z pójściem własną drogą, życiu w kłamstwie (przecież często tak jest, lęk przed przyznaniem się), ukrywanie miłości, zaangażowanie się w związek nielegalny.

[Margita]

Z góry zaznaczam, że nie odwracam kart, a co do duetu Księżyc i Diabeł, to ja tak na wyczucie bym powiedziała, że Diabeł, jako czysty erotyzm, Księżyc coś tam nie takie jak nam się zdaje, czyli może ktoś ukrywa swoją orientację seksualną, a widzimy co chcemy, nie tak jest jak widzimy, w nocy nie dstrzegamy tyle konkretów, niż w dzień.

[Alicja]

Związek nielegalny miałam na myśli właśnie homoseksualny. Tak na dobrą sprawe to połączenie mogłoby być. Wychodzi na to, że w tej parze kart zawsze będzie Diabeł + jakaś inna karta.

Nie mam jak tego sprawdzić, chyba że zrobimy sobie na forum ćwiczenia dotyczące gwiazd show biznesu, tam jest kilka takich par ? Nie wiem, byłby ktoś chętny na taką zabawę?