wróżenie w ciąży/ ciężarnym

[Alicja]

Kolejny kontrowersyjny temat. Wałkowany dosyć często

 

Tylko ja bym sprostowała. Wróżenie ciężarnym dobrze, ale nie na pytania o płeć czy przebieg ciaży. Na takie nie odpowiadam.

Jeżeli chodzi o temat wrożenia, gdy jest się samemu w ciąży uważam, że jest to indywidualna sprawa. A na pewno warto się zastanowić jakie się ma podejście do tego. Jeśli ktoś się boi, wierzy, że to mu zaszkodzi, to kart nie powinien dotykać.

[patka24]

Ja chyba bym nie wróżyła. Tzn. nie miałam nigdy jeszcze takiej sytuacji dlatego też tak mówię, ale wolałabym jednak tego uniknąć. Nie łączę tego z niczym, żadną ideologią itp. (bo niekiedy dochodzą do mnie na ten temat różne zdania, ale to raczej śmieszne niż prawdziwe), a raczej z emocjonalnym stanem, który nie wiem jak by wyglądał.

[wrozbitawojciech]

Nie mam z tym problemu, zdarza mi się wróżyć kobietom, które są w ciąży. Nie miałem pytań dotyczących samej ciąży. Panie wracają, więc wszystko jest w porządku :-)

[Essa]

Powiem tak, ja w ciąży bym się zastanowiła czy sięgać po tarota.

Karty Anielskie - owszem, byle nie nadużywać (!), ale to się tyczy wszystkich talii. Tarot ma nieco inną energię - tak to czuję. Karty klasyczne też można, wg mnie mniej obciążają energetycznie niż tarot (tak to czuję).

Ja generalnie rzadko komuś wróżę. Gdyby przyszła do mnie kobieta w ciąży to raczej próbowałabym jej pomóc inaczej, niż sięgając po tarota. Dziecko jest bardzo wyczulone na energie mamy, ja po kilku wróżbach czuję się osłabiona energetycznie. Nie wiem czy tak mają inni. Ale jednak coś jest na rzeczy w ostrożności we wróżeniu ciężarnym.Więc tutaj intuicyjnie bym próbowała wyczuć, czy faktycznie wróżba jest niezbędna. Z tymże nie jestem wróżką zawodową. Moje zdanie wynika z osobistych odczuć.

[Milla]

Ja nie wróżę kobietom w ciąży, jakoś intuicyjnie czuję, że nie powinnam, Tarot to jednak bardzo silna energia. Ale jeżeli jest ważna sprawa i kobieta potrzebuje pomocy od kart, może poprosić kogoś bliskiego, żeby zapytał w jej imieniu. Wtedy otrzyma odpowiedź, nie narażając siebie i dziecka.

A gdybym sama była w ciąży to chyba też bym nie wróżyła, tak czuję. Na szczęście mam już dwoje dzieci, więc nie mam problemu

[Syrena]

Pomijajac energie kart, tak jak napisala patka ciezarne sa bardzoo wyczulone emocjonalnie. Wolalabym jednak uniknac ewentualnego zdenerwowania tej kobiety

[runoutofbreath]

Dnia 16.07.2016 o 22:18, Milla napisał:

Ja nie wróżę kobietom w ciąży, jakoś intuicyjnie czuję, że nie powinnam, Tarot to jednak bardzo silna energia. Ale jeżeli jest ważna sprawa i kobieta potrzebuje pomocy od kart, może poprosić kogoś bliskiego, żeby zapytał w jej imieniu. Wtedy otrzyma odpowiedź, nie narażając siebie i dziecka.

A gdybym sama była w ciąży to chyba też bym nie wróżyła, tak czuję. Na szczęście mam już dwoje dzieci, więc nie mam problemu

 

Wlasnie o co chodzi z tym Tarotem a dokladniej ta silna energia, o ktorej wspominasz? Dlaczego mowi sie, ze Tarot jest najpotezniejszy? Pytam z ciekawosci, bo slyszalam o tym wiele razy..nawet moja przyjaciolka, ktora zostala wychowana w rodzinie mocno katolickiej, jest bardziej pozytywnie nastawiona do innych talii, ale jak slyszy o Tarocie to nie nie i jeszcze raz NIE. 

[Emilians]

23 godziny temu, runoutofbreath napisał:

 

Wlasnie o co chodzi z tym Tarotem a dokladniej ta silna energia, o ktorej wspominasz? Dlaczego mowi sie, ze Tarot jest najpotezniejszy? Pytam z ciekawosci, bo slyszalam o tym wiele razy..nawet moja przyjaciolka, ktora zostala wychowana w rodzinie mocno katolickiej, jest bardziej pozytywnie nastawiona do innych talii, ale jak slyszy o Tarocie to nie nie i jeszcze raz NIE. 

 

Pewnie dlatego, że od wieków w kulturze chrześcijańskiej karty tarota są uznawane za niebezpieczne narzędzie szatana siejące zło i spustoszenie w duchowości człowieka