Anika Napisano Czerwiec 10, 2015 Napisano Czerwiec 10, 2015 Judaizm Hebrajczycy dopiero w II wieku p.n.e. przyjęli wiarę w osąd po śmierci. Wcześniej uważali człowieka za istotę fizyczną, której dusza ginie w chwili zgonu. Pozostawał jedynie cień, mało istotna mara. Cień ów zstępował do głębokiej otchłani pod korzeniami świata, zwanej Szeolem, krainy pyłu, prochu i mroku, w której pospołu przebywali prawi i nieprawi. W istocie niewiele się to różniło od mitów greckich. Z czasem jednak pojawiła się nowa idea, wzmiankowana przelotnie w księdze Daniela: „Wielu zaś, co posnęli w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie". Nikt nie wie, co sprowokowało tę zmianę, jednak od tego czasu wiara w zmartwychwstanie i sąd po śmierci stała się nieodłączną częścią hebrajskiego mitu. Wiara ta znalazła swoje odbicie w żydowskiej literaturze, w której pojawiają się szczegółowe opisy sądu Jahwe (Jehowy). Wierzono, iż nastanie dzień Jahwe, gdy Bóg ukaże ciemiężycieli żydowskiego narodu. Stopniowo koncepcja ta ewoluowała, przekształcając się w zapowiedź Sądu Ostatecznego, przejętą później przez chrześcijan. Źródło: Tajemnica życia po śmierci Jenny Randles Cytuj
Polecane posty
Dołącz do rozmowy
Możesz zacząć pisać teraz i zarejestrować się później. Jeśli posiadasz konto, zaloguj się.