Miłość?

[Oska]

Z wczoraj na dziś śniło mi się, że spotkałam miłość życia, było nam wspaniale, wspólna podróż pociągiem nad morze, fantastyczny seks na plaży itp, w między czasie uświadomiłam sobie (w tym śnie) że ten mężczyzna jest mężem innej kobiety(!), chciał od niej odejść ale ona prawdopodobnie kłamiąc(?) oznajmiła mu, że spodziewa się dziecka...On nie wiedząc co zrobić, pojechał do rodzinnego domu do matki, gdzie ta mu powiedziała, że ma mnie jej przedstawić.I tu sen się urywa.

 

Zwykle nie pamiętam snów, zaledwie oprócz tego snu w ciągu dorosłego życia miałam ze 2 czy 3 sny równie wyraźne.

 

Ale u licha jak myślicie co taki sen rodem z opery mydlanej może oznaczać?

 

Z góry dziękuję za odniesienie się.

[Marika]

podróż pociągiem - najogólniej, zmierzanie do celu, najprawdopodobniej szybkie, bez możliwości uchwycenia widoków za oknem - bez możliwości racjonalnego myślenia, analizy pojawiających się wydarzeń. Wszystko dzieje się szybko. Morze - woda, ponownie stan wody odzwierciedla stan duszy. Seks - bliskość, zbliżenie, przyjemność, która jednak szybko minęła, bo pojawiła się świadomość, iż pan jest zajęty. Tu jeszcze brakuje Twojej reakcji, bo jego przedstawiłaś, a jak była Twoja, uświadomiłaś sobie, że on ma żoną i co dalej?

Pan, który nie potrafi sam podjąć decyzji, a konsultuje lub pozwala decydować o swoim życiu - matce.Na to bym uważała, bo sen owszem może wskazywać na nową znajomość, w której główną rolę będzie odgrywać seks, a wszystkie inne przesłanki lub fakty, pójdą w zapomnienie.

[Oska]

O dziękuję bardzo za odpowiedź

 

Moja reakcja była taka że chciałam uciec jak najdalej od tego pana

Na szczęście to tylko sen

[Marika]

To chyba prawidłowa reakcja ;)