marksa Napisano Grudzień 6, 2015 Napisano Grudzień 6, 2015 Ja sie zastanawiam na ile same ufacie kartom kiedy mowia cos takiego ? Ufacie im bezwzglednie , ze mowia prawde i tylko prawde czy mowicie sobie a moze jednak nie ? Cytuj
llenadefe:) Napisano Grudzień 6, 2015 Napisano Grudzień 6, 2015 To zależy od sytuacji. Jednak w większości przypadków kiedy ja jestem na nie, to karty też są na nie. Nie wiem czy one się zaraziły moim pesymizmem czy to ja mam łeb na karku i zamiast się z tego cieszyć to kombinuję i się łudzę Cytuj [...] Nadie puede detenerte Si tu tienes fé No te quedes con tu nombre escrito en la pared En la pared...[/list:u]
Marika Napisano Grudzień 6, 2015 Napisano Grudzień 6, 2015 Ja sie zastanawiam na ile same ufacie kartom kiedy mowia cos takiego ? Ufacie im bezwzglednie , ze mowia prawde i tylko prawde czy mowicie sobie a moze jednak nie ? Kartom nie można ufać bezwzględnie, niby jakim prawem? Karty, to nie wyrocznia, więc ... i z bezgraniczną ufnością należy się wstrzymać. Można przyjąć wskazówkę, zobaczyć co wyszło, ale i tak wszystko zależy od nas Cytuj
marksa Napisano Grudzień 6, 2015 Autor Napisano Grudzień 6, 2015 Wiesz tez sie nad tym zastanawialam. Bo pierwszy raz kiedy poszlam do swojej wrozki to jakie mi opowiadala wspaniale rzeczy, A potem pol roku pozniej poszlam na mega dole. Normalnie zycie mi obrzydlo. I ona powiedziala, ze nigdy nie widziala takiej zmiany osobowosci w kartach jak wlasnie w moim rozkladzie wtedy. Mowi z kobiety zadnej zwiazku i uczuc ty teraz myslisz o pieniadzach. I na dodatek mi powiedziala , ze moge ominac swoja szanse na szczescie przez swoja izolacje. Wiec ja mysle , ze to jednak jest praca z energia:) Ja znowu patrze w karty na relacje i mowie sobie no na pewno mi powiedza sama zmule odnosnie mezczyzny. A tu mi mowia siedz zostan czekaj i skoncz biadolic hahahah Cytuj
marksa Napisano Grudzień 6, 2015 Autor Napisano Grudzień 6, 2015 Kartom nie można ufać bezwzględnie, niby jakim prawem? Karty, to nie wyrocznia, więc ... i z bezgraniczną ufnością należy się wstrzymać. Można przyjąć wskazówkę, zobaczyć co wyszło, ale i tak wszystko zależy od nas Tu sie zgodze ale nie chodzi mi o przepowiadanie przyszlosci ale powiedzmy dam przyklad. Pytam czy on jest mna zainteresowany , karty mi mowia ze tak. Czy potraktowalybyscie to jako fakt czy moze wciaz watpily ?? Mi w kartach wyszlo , ze on ma w sercu duzo bolu, Na pytanie co on teraz czuje, jaki jest jego stan emocjonalny wyszla mi 9 mieczy. Takze stawialam karty na jego przeszlosc i wyszlo mi wielkie zranienie przez kobiete. Choc on nigdy sie do tego nie przyznal , ale jego slowa temu przecza czasem. Wiec jestem sklonna uwierzyc kartom ale moze to moja podswiadomosc mi te rzeczy po prostu mowi ? Cytuj
Marika Napisano Grudzień 6, 2015 Napisano Grudzień 6, 2015 To nie jest fakt, owszem tak może być naprawdę, ale niekoniecznie. Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę okoliczności, pod wpływem jakich karty tak wskazały, np: - częste rozkładanie kart na to samo lub ogólnie na tego pana, - nasze przekonanie i pragnienie, aby tak było, - jego sytuację. Pisząc ostatni punkt mam na myśli, szereg różnych okoliczności, które mogą się pojawić i zmienić jego odczucia. Bo zainteresowanie nie jest pewne, w ogóle jeśli wróżymy na związku, tu nic nie jest nigdy pewne. Mamy do czynienia z dwójka - przede wszystkim osób, i o tyle o ile u siebie wiemy mniej więcej co i jak, tyle postawa, ogólnie partner jest zagadką. To co na daną chwilę było u niego pewne, za jakiś czas może minąć i odwrotnie. Cytuj
marksa Napisano Grudzień 6, 2015 Autor Napisano Grudzień 6, 2015 Dobrze powiedziane Marika. Pozwala to spojrzec na sprawy z innej perspektywy. Czesto to wlasnie slyszalam od wrozacych , ze jesli chodzi o uczucia to tu sie cos moze zmienic z dnia na dzien Ja wlasnie siedze nad dworem i probuje jakos sie z nim zaprzyjaznic Ciezko mi to idzie. Co do mieszkania samemu / byciu niezaleznym Ja w swoim otoczeniu mam mezczyzn , ktorzy niby i sa dorosli , maja stala prace, mieszkania a i tak dalej jak dzieci Cytuj
Marika Napisano Grudzień 6, 2015 Napisano Grudzień 6, 2015 Temat został podzielony na dwa, super, bo powstały dwie ciekawe dyskusje Niestety jeśli chodzi o pytania o związki, to bardzo ciężko określić co tak naprawdę ten pan X ma w głowie, a nawet jeśli zostanie, to określone, to nikt nie może powiedzieć, że tak będzie zawsze, gdyż caly czas i bardzo szybko może ulec zmianie. Życie ... To samo jest w naszych przypadkach, widać po sobie, jak często i szybko nasze myśli się zmieniają, jeśli chodzi o np jakiś związek Cytuj
maleficent Napisano Grudzień 9, 2015 Napisano Grudzień 9, 2015 Zgadzam się z Mariką, najważniejsze, abyśmy pamiętali o tym, że karty nie są wyrocznią. Jesteśmy energią, która ulega cały czas różnym zmianom. Może wytłumaczę na swoim przykładnie, jak odbieram karty. Dostałam wróżbę, że na przełomie marca/kwietnia spotkam pewnego pana, oczywiście danego mężczyzny nie spotkałam, choć wyczekiwałam na tą chwilę. Pytanie, dlaczego go nie spotkałam ? Ponieważ zmieniłam plany, miałam go poznać na wyjeździe, natomiast zrezygnowałam z podróży do mojej znajomej, z czystych pobudek. Karty pokazały na tamtą chwilę to co może się wydarzyć, ale nie musi - my kreujemy swoje życie, wybieramy różne drogi. Gdybym pojechała do znajomej zapewne spotkałabym tego mężczyznę, ale należy pamiętać, że tak samo jak ja, on też może zmieniać swoje wybory i plany, jemu też mogło by coś wypaść. Niektóre osoby mogą czekać na kogoś wiele lat, tylko dlatego, że tak powiedziała im wróżka i nie potrafią zrozumieć jednej rzeczy, że to, iż one nic nie zmieniły w swym życiu, nie znaczy, że ten im wywróżony przyszły partner mógł coś zmienić. Drugą kwestią jest przeznaczenie... w tamtym roku powiedziano mi, że nie pojadę na wymarzone wczasy, bardzo się zdenerwowałam i powiedziałam, że nie, tak nie będzie Zrobię wszystko by się wróżba nie spełniła. Miałam wszystko przygotowane, wystarczyło wybrać odpowiednie biuro podróży i obrać kurs. Wystarczyło, że oddałam auto na coroczny przegląd i okazało się, że cała kwota, którą miałam odłożoną na wycieczkę, musiałam przekazać na auto i takim oto sposobem wróżba się dopełniła. Pewne zdarzenia są zapisane w życiu każdego z nas i nie możemy od nich uciec, nie możemy ich zmienić. Cytuj
patka24 Napisano Marzec 30, 2016 Napisano Marzec 30, 2016 Ja również uważam, że bezwzględnie nie powinniśmy i ufać, jednak zaufanie jest bardzo ważne i trzeba je mieć. Poza tym to również od nas zależy jak karty z nami współpracują, więc warto na to zwrócić uwagę. Na pewno jednak nie powinniśmy się ich bać. Cytuj
Gość Ophelia2040 Napisano Kwiecień 20, 2016 Napisano Kwiecień 20, 2016 Zawsze powtarzałam, że z kartami jest jak z radami najlepszych przyjaciół: chchą dobrze, ale każdy swój mózg ma Karty traktuję jako spojrzenie na rzeczy z innych perspektywy. Biorę na klatę to, że być może nie da się za ich pomocą niczego wywróżyć. Ale nawet pewna losowość może nam pokazać drogi, na które zwykle byśmy nie wpadli i możemy się zastanowić nad tym, co zrobić. Cytuj
Essa Napisano Maj 26, 2016 Napisano Maj 26, 2016 Ja sie zastanawiam na ile same ufacie kartom kiedy mowia cos takiego ? Ufacie im bezwzglednie , ze mowia prawde i tylko prawde czy mowicie sobie a moze jednak nie ? Hmm... jak to wytłumaczyć... Karty pokazują mi stan obecny, bądź potencjał na przyszłość wynikający ze stanu obecnego. Zawsze można zrobić stanowcze cięcie i wtedy karty wskażą coś innego. Zazwyczaj jednak mimo wysiłków wychodzi mi tak, jak wskazują karty Czy im ufam? Tak. Co mi jednak nie zabiera rozumu i zdrowego patrzenia na sytuację. Zawsze biorę pod uwagę margines błędu. Karty nie są wyrocznią, ale są jakby osobistym doradcą, nie dyktatorem Cytuj
Milla Napisano Lipiec 18, 2016 Napisano Lipiec 18, 2016 Ja ufam kartom. Może nie bezgranicznie, bo jednak trzeba mieć świadomość, że każdy może się pomylić, ale im ufam, bardzo. Tylko jak im nie ufać, kiedy tak rzadko się mylą? Cytuj
Leszek Napisano Sierpień 2, 2016 Napisano Sierpień 2, 2016 no nie wiem, ale miałem w życiu przykłady że w kartach widziano przeszłość i przyszłość. jednak zawsze w przyszłości to my wybieramy drogę możemy decydować. karty natomiast pokazują jakie mogą być konsekwencje... Cytuj
marksa Napisano Wrzesień 6, 2016 Autor Napisano Wrzesień 6, 2016 Ja zauwazylam ze dosyc czesto kiedy o cos pytam i nastepnie zapominam o tej wrozbie to sie te karty mi sprawdzaja zawsze. Jak np pytalam ostatnio o karty dnia wyciagnelam 3 10 mieczy /3 mieczy i umiarkowanie i zapomnialam o nich na smierc. a pozniej w ciagu tego dnia dostalam odpowiedz odmowna z pracy o ktora sie staralam Cytuj
Margita Napisano Wrzesień 10, 2016 Napisano Wrzesień 10, 2016 Sprawdzalność kart lub przekazu jaki z nich płynie nie zależy od samych kart, ale też od osoby interpretującej karty, a poza tym nie żyjemy w próżni i nawet gdybyśmy się bardzo starali iść zgodnie z tym, co przekazala osoba wróżąca, to nie mamy wpływu na posunięcia i kroki osób trzecich, które są wśród nas i mają mniejszy lub większy udział w naszym życiu. Zazwyczaj w moim przypadku żadko kiedy karty się sprawdzają, no ale może ja juz taka jestem tajemnicza i nieprzewidywalna zmienna jak pogoda W każdym razie nie rozumiem tego faktu dlaczego mnie się w większości karty stawiane przez kogoś nie sprawdzają, sama bardzo rzadko sobie karty stawiam, ponieważ jak tylko zabieram się za rozkladanie, jakiś wewnętrzny głos mi mówi "po co tracisz czas i tak sama dobrze wiesz, jak bedzie i co zrobić", po tym zwijam karty i już Cytuj
malwa25 Napisano Wrzesień 23, 2016 Napisano Wrzesień 23, 2016 Ja ogólnie często korzystam z porad wróżek i to bardziej z ciekawości, ale nie robie tak jak mówią ich karty tzn. bylo tak do tej pory. Wczoraj pierwszy raz zaufałam wróżce i zrobiłam tak jak mi radziła i jeżeli to sie nie spełni juz nigdy się nie posłucham kart , a namawiała mnie chyba z 3 miesiące tzn mówiła ze powinnam to zrobić wedlug kart:) sama jestem ciekawa jak to się rozstrzygnie, bo w sumie prawie nigdy mi się nic nie sprawadza, a u tej Wrozki no w sumie zawsze! Cytuj
marksa Napisano Wrzesień 28, 2016 Autor Napisano Wrzesień 28, 2016 Ja tez czesto chodzilam do jednej wrozki. Przepowiedziala mi duzo odnosnie mezczyzn co sie sprawdzilo , ale znowu to oni mieli byc TYMI JEDYNYMI. a po jakis paru miesiacach wszystko sie psulo. Uznalam wiec , ze w moim przypadku jak za duzo wiem, tym dla mnie gorzej bo kazdego mezczyzne dopasowuje do swojego ustalonego typu , o ktorym mowila mi wrozka, a to jest czesto blad bo sie za bardzo wciagam w sytuacje ktore sobie dopasowuje na potrzeby wrozby dlatego teraz czesciej chodze jesli juz kogos poznalam , zeby sie ewentualnie dowiedziec czy warto sobie taka osoba zawracac glowe. wrozka pomogla mi zerwac z toksycznym chlopakiem wiec za to na pewno jestem jej wdzieczna Cytuj
Maya Napisano Luty 28, 2017 Napisano Luty 28, 2017 A czy to czasem nie jest tak, że jak za bardzo ufamy to zaczyna to wyglądać jak samosprawdzająca się przepowiednia? Mojej koleżance wyszło w kartach, że wyjdzie za Włocha i pierwsze co zrobiła, to kupiła bilet do Rzymu Cytuj
edith Napisano Marzec 8, 2017 Napisano Marzec 8, 2017 A czy to czasem nie jest tak, że jak za bardzo ufamy to zaczyna to wyglądać jak samosprawdzająca się przepowiednia? Mojej koleżance wyszło w kartach, że wyjdzie za Włocha i pierwsze co zrobiła, to kupiła bilet do Rzymu To sa jakies specjalne karty, ktore określaja narodowosc? Cytuj
Alicja Napisano Marzec 18, 2017 Napisano Marzec 18, 2017 A czy to czasem nie jest tak, że jak za bardzo ufamy to zaczyna to wyglądać jak samosprawdzająca się przepowiednia? Mojej koleżance wyszło w kartach, że wyjdzie za Włocha i pierwsze co zrobiła, to kupiła bilet do Rzymu To sa jakies specjalne karty, ktore określaja narodowosc? Może nie narodowość, ale pewne cechy lub inne informacje, dzięki którym można wstrzelić się w konkretne państwo Cytuj
Polecane posty
Dołącz do rozmowy
Możesz zacząć pisać teraz i zarejestrować się później. Jeśli posiadasz konto, zaloguj się.