Skocz do zawartości

intryguje mnie ten sen..


Polecane posty

Napisano

Dlaczego intryguje? hmm dawno nie mogłam zapamiętać snów..

 

Stałam po pracy na przystanku autobusowym (czekałam na autobus) nagle podszedl kolega "z pracy" i mówi że tam zaparkował i mnie podwiezie :)

wsiadłam, na siedzeniu miał świeżo kupiony chleb ciemny z owocami. Wzięłam na kolana żeby na nim nie usiąść. Wiedział gdzie mnie podwieźć. Spytałam czy dobry ten chleb, odpowiedział "tak"

i tylko tyle pamiętam z tego snu, ale oboje jakoś byliśmy uśmiechnięci.

  • 2 weeks later...
Napisano

Według mnie przystanek - to jakiś decydujący punkt, moment w Twoim życiu, w którym powinnaś coś wybrać, o czymś zadecydować, ale sama, a jeśli już chcesz skorzystać z pomocy innych osób, to niech ta pomoc opiera się jedynie na doradztwie, wsparciu, a nie na podporządkowaniu się temu, co oni zdecydują. Obydwa pojazdy, autobus i samochód kierowane są przez kogoś innego, Ty wsiadając do autobusu, byłabyś tylko pasażerką, tak samo jak wsiadając do samochodu kolegi. A co za tym idzie - jesteś na boku, lub z boku jako obserwator tego co się deje. Nie masz na nic wpływu, bo kierownicę trzyma ktoś inny. A tym bardziej, że kolega, powiedział, iż "tam zaparkował", co świadczy, żebyś poszła za nim. Zrezygnowałaś z czekania na autobus i poszłaś. Chleb, to życie. Nie spróbowałaś chleba, a jedynie zapytałaś kolegę, czy jest dobry i jego odpowiedź przyjęłaś jako pewną. Poza tym kolega wiedział gdzie Cię podwieźć - żadnego elementu zaskoczenia, on kieruje, on ustala gdzie jedziecie, Ty nie masz na nic wpływu.

Czyli odnosząc to do życia - tak jak napisałam, przystanek jako coś ważnego dla Ciebie, pojazdy, to Twoje życie. Tak, aby nie żałować ani nie mieć poczucia, że coś poszło nie tak, zawsze staraj się, abyś to Ty trzymała "kierownicę" swojego życia i to Ty była za nie odpowiedzialna, a nie osoby trzecie.

  • 1 month later...
Napisano

Twoja pomoc w interpretacjach jest nieoceniona, bardzo dziękuję <kwiatek>

 

niech ta pomoc opiera się jedynie na doradztwie, wsparciu, a nie na podporządkowaniu się temu, co oni zdecydują.

 

tak, tylko w mojej rodzinie o wspieraniu moge zapmniec:D ale chyba musze odciac sie od tego wszystkiego i sama decydowac,;)

 

w tym snie przez chwile jak zblizal sie w moja strone na przystanek widzialam siebie jego oczami ciekawe odczucie:)

Napisano

Decyduj sama, bo to jest tylko twoje życie :) Powinnaś dążyć do szczęścia i budowania swojej przyszłości, tak abyś przede wszystkim Ty była zadowolona.

Dołącz do rozmowy

Możesz zacząć pisać teraz i zarejestrować się później. Jeśli posiadasz konto, zaloguj się.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...