Rytuał na zazdrość .....

[kinga55]

Witam was serdecznie .Od pewnego czasu w domu borykam się z pewnym problemem .To ,że obcy bywa zazdrosny o coś ,albo o kogoś ,to mogę zrozumieć ,ale żeby własna siostra ...............Czasami wydaję mi się ,że powinna żyć w epoce kamienia łupanego ............Nic jej nie jest potrzebne .Wszystko ją denerwuje telewizor,telefon ,laptop...Ostatnio kupiliśmy nowy telewizor ,to nie odzywała się miesiąc .Parę dni temu wspomniałam o remoncie ,to teraz mam przechlapane.Nie chcę się kłócić ,bo i po co ,ale nie mam zamiaru ,żeby sufit spadł mi na głowę.....................Nie wiem skąd w niej tyle złości i zazdrości.Może macie jakąś radę na to?Byłabym wdzięczna .Kinga

[Marika]

Może po prostu Twojej siostrze nie układa się w życiu, a szczególnie w sferze zawodowej/finansowej przez co nie może sobie pozwolić na nowe sprzęty, remont, czy jakieś inne przedsięwzięcia. Możliwe, że robi co może, ale mimo wszystko brakuje jej pieniędzy. Jest zła, bezsilna, nie radzi sobie chociaż na pewno chciałaby, aby jej życie układało się po jej myśli i być może stąd wynika jej reakcja?

Próbowałaś stosowanie afirmacji na tę sytuację lub wizualizacji? Jeżeli spokojna rozmowa nie pomaga, to może właśnie tego typu techniki będą pomocne?

[Karokaro]

A moze po prostu lepiej sie czasem niczym nie chwalic i zostawic wszystkie "niusy" dla siebie. Ja czesto tak robie - po prostu czasem sie boje ze ktos moze mi w myslach zlorzeczyc.

[Alicja]

Coś w tym jest. Jeżeli komuś mówię, to tylko osobom zaufanym, które wiem że nie będą mi źle życzyć.