Skocz do zawartości

Duch Jezebel


zieba_123

Polecane posty

Napisano

Witam czy ktoś z was miał doczynienia z duchem Jezebel? Podejrzewam że pomiędzy mnie a moją narzeczoną wszedł właśnie ten duch i próbuje zniszczyć nasz związek..

Napisano

Kurde ciężko to wytłumaczyć. Jesteśmy razem 6 lat. Ogólnie jesteśmy ludźmi głęboko wierzącymi i staramy się być dobrymi ludźmi. Po5 latach związku zerwaliśmy ze sobą na 3 miesiące. Oboje jesteśmy dumni i honorowi dlatego zejść nam się znowu było bardzo trudno. Kiedy jedno chciało drugie było dumne i mówiło nie i na odwrót. W końcu straciłem nadzieję na to że będziemy razem i zdradziłem ją niby nie byliśmy razem ale czułem się jakbym ją zdradził. Po 2 dniach od mojego "czynu" zadzwoniła do mnie błagając o szansę, a ja chcąc być fer wobec niej powiedziałem o wszystkim. Postanowiła że mi wybaczy i zeszliśmy się i od tamtego momentu się zaczęło.. Chcę jeszcze dodać że kiedyś mówiła mi że przed tym jak mnie poznała którejś nocy przyszedł do niej demon z rogami i końskimi nogami i rzucił jej w oczy ogień. Oczywiście jej nie uwierzyłem dopóki samnie doświadczyłem nadprzyrodzonego zjawiska a mianowicie kiedyś będąc z nią na działce widziałem 7 duchów. A więc kontynuuje po powrocie do niej przez około miesiac nie było dnia gdzie się nie kłóciliśmy gdzie nigdy wcześniej nie było takich sytuacji wcześniej. Dochodziło nawet do rękoczynów w złości i histeri nie raz mówiła mi że się zabije potrafiła połknąć garść leków i musiałem pilnować jej z palcem w gardle aby wyrzygała je. Podejrzewam że jest to sprawka demona Jezebel bo jest to demon kontroli umysłu i seksualności. Sam miałem tak że poszedłem do pracy wszystko jest okej az tu nagle w sekundzie boom i przechodziły mi różne czarne myśli po głowie kurde nawet takie że zdradza mnie z własnym ojcem wiem to chore.. Teraz kiedy zaczeliśmy walczyć z własnymi głowami to i tak czujemy złą energie kiedy usypiamy czuję tak jakby łapała mnie za krocze gdzie nie ma takiej możliwości bo jest odwrócona zupełnie w inna stronę i nie ma jak tego robić. Czuję czasem że coś mnie uciska w klatce piersiowej o dusi a dzisiejszej nocy miałem sen gdzie łasił się do mnie wielki czarny pies coś wyglądającego jak cerber tyle że z jedną głową a przed jego nosem skakał biały malutki piesek który tak jakby chxiał odgonić odsmnie tego czarnego. Nie wiem już co mam o tym myśleć ale ewidentnie czuję złą moc nie wiem jak mam to opisać..

Napisano

Super bardzo dziękuję za lekturę. Teraz jestem w pracy ale niebawem napewno przeczytam mam nadzieję że to pomoże nam w naszym problemie

Napisano

Intiana dziękuję za pokazanie mi innego spojrzenia na całą moją sytuację z demonem może faktycznie zamiast starać się go pozbyć ja go poprostu zaakceptuję

Napisano

Sama akceptacja nie wystarczy. Pozbyć się też nie dasz rady, najwyżej mocniej wyprzesz, a to wróci potem ze zdwojoną siłą (im bardziej wypieramy i walczymy, tym cienie są silniejsze).

Aby przepracować treść tego, co się pojawia trzeba dojść do przyczyn przejawienia się cienia w postaci demona, a gdy dojdzie do uświadomienia sobie tego trzeba odnaleźć jego pozytywny potencjał. Asymilowanie, integracja cienia polega na dotarciu do jego korzenia i odkryciu prawdziwej tożsamości wypartej części jaźni, a następnie na włączeniu tego, co wyparte w całość naszej psychiki. Wtedy to, co wcześniej wyparte przestaje z nami walczyć, wraca harmonia i równowaga, a my bogatsi o wyparte wcześniej cechy stajemy się bardziej całościowi i kompletni. 
Nie da się inaczej. Dopóki nie zrozumiesz tej wypartej części własnej psychiki dopóty ona będzie żyła własnym życiem, działając ze świata podświadomości jako odrębny byt. 

  • Lubię! 1

Nie szukaj miłości, ale barier w sobie, które przeciwko miłości wzniosłeś. Rumi

 

 

  • 8 months later...
Napisano

Ja to widzę trochę inaczej (być może się mylę). Jak sam napisałeś dzieje się tak odkąd wróciliście do siebie, więc może to jest presją i stres. Przyznałeś się dziewczynie do zdrady i stąd Twoje wizję, że oba Cię zdradza, napięta sytuacja, być może ona boi się, że to się powtórzy stąd niedogadania i sprzeczki. Próbowaliście usiąść i porozmawiać na temat sytuacji, które zaszły w Waszym wspólnym życiu? Ja bym od tego zaczęła. 

Dołącz do rozmowy

Możesz zacząć pisać teraz i zarejestrować się później. Jeśli posiadasz konto, zaloguj się.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...