Pytanie do rozkładu - jakim cudem wypadły takie karty?

[Sygryda]

Witam Was serdecznie,

 

Robiłam sobie dziś rozkład na najbliższą przyszłość relacji z pewnym panem ( do miesiąca). Jesteśmy dobrymi znajomymi, od dawna między nami iskrzyło, jednak nigdy znajomość nie przekroczyła etapu niewinnego flirtu pół żartem pół  serio. Czasami zastanawiam się nawet, dlaczego czuję przy nim chemię, skoro nawet nie jest w moim typie, ma sporo wad, które wątpię, żebym mogła zaakceptować, słowem coś się dzieje, ale nie chcę pchać tego dalej. Była między nami drobna sprzeczka, trochę fochów z obu stron, od wczoraj nastąpił rozejm, znów jest fajnie. Rozkład położyłam z myślą o podpowiedzi, czy będziemy znów na takiej stopie jak wcześniej, czy się nie poróżnimy w najbliższym czasie.

 

Karty kładłam rzędem, bez konkretnego rozkładu, ostatnio tak je najlepiej czuję i najwięcej mi mówią Jednak same karty mnie zaskoczyły i stąd moje pytanie, czy to możliwe, co to może oznaczać, czy nasza znajomość może wskoczyć na inny poziom, jeśli w tej chwili sama tego nie chcę?

 

Wypadły:

As kielichów, 2 kielichów, kochankowie, 10 kielichów, as denarów, królowa kielichów, rycerz kielichów, na spodzie talii król kielichów

 

Gdybym interpretowała te karty dla kogoś innego, powiedziałabym że widzę tu obopólne zakochanie, szansę na wielką miłość, szczęście, dobraną parę, uczucia z obu stron. Może wybór którego trzeba dokonać, by tę szansę mieć. Ale w mojej sytuacji? A może jakimś cudem nastąpiło tu tak zwane kładzenie kart życzeniowe, tylko jak jeśli ja nie chcę się wiązać z tym panem?

 

Nigdy jeszcze nie miałam styczności z tak jednoznacznymi kartami w odpowiedzi na jedno pytanie, morze kielichów i to tych optymistycznych i as denarów... Dlatego proszę o podpowiedzi jak zinterpretowałybyście w mojej sytuacji takie karty? A może jako przyjaźń, dobrą i serdeczną, bez że tak powiem uczuć wyższych ;)? Za kilka dni wychodzimy razem na koleżeńskie piwo i aż poczułam strach, czy nie wyjdzie z tego coś innego...

[SowAna]

Dnia ‎2018‎-‎05‎-‎12 o 19:50, Sygryda napisał:

czy będziemy znów na takiej stopie jak wcześniej

zadałaś powyższe pytanie (drugiej części z czy nie biorę pod uwagę, bo zaprzecza pierwszej, raczej nie zadaje się w ten sposób pytań) lecz tarot, aby Tobie jasno pokazać (bez czy) wyłożył wszystkie karty dotyczące emocjonalnej zgody, skoro nie pytałaś o jego uczucia, tylko ogólnie i wiesz co do niego czujesz, optymistycznie karty odpowiedziały TAK

[Sygryda]

Szczerze mówiąc, te wszystkie "czy" to wyjaśnienie intencji, jakie mi przyświecały gdy kładłam rozkład. Pytanie, jakie zadałam tasując karty brzmiało : jak będzie wyglądała nasza relacja w najbliższym czasie (określiłam sobie do 1 miesiąca). Ufff dziękuję SowAna, masz rację Pytanie do kart było jasne, chaos w głowie pojawił się dopiero jak położyłam karty i zobaczyłam wszystkie kojarzące mi się z uczuciami mogącymi wykraczać poza przyjaźń Jak to wiele daje, gdy ktoś spojrzy trzeźwo z boku, bez zbędnych emocji Pozdrawiam!