sol Napisano Lipiec 1, 2014 Napisano Lipiec 1, 2014 Mabon, Jesienna Równonoc, Święto Wina, Święto Avalonu. W tym roku jesienne zrównanie dnia z nocą przypada 22 września o godzinie 22.44. Święto ciepłe w swojej wymowie i nieco melancholijne. Umiera duch wegetacji, odtąd dni są krótsze od nocy. Słońce wkracza w znak Wagi, która oznacza równowagę. Jest to sabat jesieni, który podobnie jak inne, tylko wiosenne święto, Ostara, dzieli dzień na dwie równe części. Od tego czasu dni stają się krótsze, a my zaczynamy zbliżać się do mroku. Jest to święto zbiorów, czas, gdy oddaje się cześć słońcu i jednocześnie prosi o ich dobre przechowywanie. Czas ten jest czasem jesiennej równonocy. Celtowie obchodzili Święto Wina, koniec zbiorów, zwane także Światłem Wody. Driuidzi zaś nazywali je Świętem Elfów. Celebrowało się wówczas zbiory jabłek, winorośli, innych płodów rolnych, młode wino i odwiedzało miejsca pochówku, by złożyć tam jabłka. Avalon, celtycka kraina zmarłych, to inaczej kraina jabłek. W tym czasie jest większa niż kiedykolwiek możliwość uświadomienia sobie wewnętrznej równowagi życia. Z mitycznego punktu widzenia w Mabon bóg Słońca ulega swojemu mrocznemu bratu i alter ego, bogu ciemności, który przejmuje władze i zajmuje miejsce obok bogini. Bóstwo Słońca znajduje się w równowadze, opierając się jedna nogą na kociołku (zodiakalny Rak, przesilenie letnie), a drugą na grzbiecie kozy (Koziorożec, przesilenie zimowe). Zdradza go bogini (zodiakalna Panna), a on sam przemienia się w orła (zodiakalny Skorpion). A jednak mimo zwycięstwa, bóg ciemności obejmuje prawowite rządy dopiero w Samhain, początku zimy. Łączy się tez z boginią, która poczyna dziecko mające urodzić się za dziewięć miesięcy - podczas przesilenia zimowego - będące jednocześnie nim samym w przyszłym roku. W ten sposób odradzają się bogowie: światła, który rodzi się w Yule i ciemności, rodzący się w Litha. Na tym ogólnie rzecz biorąc polega cykliczne pojmowanie czasu. Bóstwo światła jest czasami uosabiane z Johnem Barleycornem (dosł. John Jęczmienny Kłos), duchem pól, ponieważ obaj umierają w Mabon. Dlatego bóg światła nie jest tylko symbolem Słońca ale także duchem życia, uchwyconym i uwięzionym w złotych kłosach. Wierzono, że duch zboża zamieszkuje ostatni zżęty danego roku snop i dlatego z niego wito ludzika, którego ubierano i przyozdabiano zanim jeszcze został zebrany. Kukłę ścinano sierpem i palono podczas specjalnego rytuału. W ten sposób bóg ciemności i bogini nie są skrytobójcami, którzy mordują dotychczasowego króla ale rolnikami zbierającymi plon, na który ciężko zapracowali. W rytmie roku Mabon wyznacza początek odpoczynku od ciężkiej pracy. Plony spoczywają w spichlerzach i spiżarniach, a do zimy pozostaje półtora miesiąca. Noce stają się wprawdzie chłodne, ale w dzień świeci jeszcze jesienne słońce. Z pól zostały zebrane ostatnie zbiory, sady czerwienieją późnymi owocami, rośliny zostały zerwane i będą przechowywane na nadchodzącą zimę. Jest to czas, w którym możemy odpocząć, ciesząc się od naszych osobistych zbiorów. Czy to będą zbiory z płodów ziemi, w pracy, w rodzinie. Nazwa tego święta popularna wśród eklektyków, Mabon i Litha, nazwa przesilenia letniego, zostały wprowadzone w 1971 roku przez gardnerianina Aidana Kelly'ego. "Mabon" pochodzi od imienia boga Mabona. Bardziej odpowiednim patronem byłby Lugh zwany niosącym światło - Luciferem. świątynie poświęcone Lughowi chrześcijanie zastąpili kościołami pod wezwaniem św. Michała, który przejął cechy zwyciężonego Lucyfera. W magii Michał symbolizuje ogień. Archanioł Michał jako słoneczny bohater walczy ze smokiem symbolizującym ciemność, ale jest też sędzią, przedstawianym z wagą, na której szacuje ludzkie uczynki. Doskonały patron jesiennego zrównania. Jego dzień to 29 września. Najważniejszym momentem w tym czasie, są uczty, uroczyste posiłki spożywane w gronie najbliższych. Dlatego należy się do nich specjalnie przygotować i najlepiej odświętnie ubrać. Na naszym stole powinno pojawić się pieczywo, orzechy, jabłka, ziemniaki, marchew, cebula, ziarna. Stół może być przybrany kolorami takimi jak czerwony, pomarańczowy, brunatny, brązowy, złoty. Również możemy użyć świecy w kolorach złota, ponieważ jest to czas na wykonywanie rytuałów, obfitości, harmonii, dobrobytu, bezpieczeństwa. Odpowiednie ozdoby stołu: – złote, żółte, brązowe i czerwone świece i wstążki; – kadzidła i olejki o zapachu sosnowym, pomarańczowym, miodowym; – potrawy z owoców i orzechów, zbóż, wszystko gorące i mocno przyprawione, także winem; – ozdoby z kłosów, jarzębiny, owoców, najlepiej przypominające dożynkowy wieniec. Wszystko to symbolizuje obfitość i przeniesienie dostatku na czas rozpoczynającej się jesieni. Tradycją jest również zbieranie ostatniego snopka zboża, przebieranie go w męskie ubranie i spalanie przy celebracji zbiorów. Dożynki nie są nowym wymysłem. Wystarczy wspomnieć starożytny grecki festiwal wina, celebrowany po zbiorach winogron, albo znany powszechnie Oktoberfest z Bawarii. Wczesne rolnicze społeczeństwa rozumiały, że dożynki i celebracja zbiorów, jest genialnym momentem do rozwijania gościnności, relacji sąsiedzkich. W tym czasie również bydło było sprowadzane do swoich zimowych zagród. Wszystko przygotowane zostało do zimy. Należy to święto celebrować z gestem. Im większa uczta tym lepiej. Tradycyjną praktyką jest wędrówka po dzikich miejscach i lasach, zbierając strąki nasiona i wysuszone rośliny. Niektóre z nich mogą być użyte do przystrojenia domu; inne zachowane na przyszłość do użycia w magii roślinnej. Jadło w Mabon składa się z pokłosia drugich żniw, tak więc zbóż, owoców z przewagą warzyw, szególnie kukurydzy. Kukurydziany chleb jest tradycyjnym pożywieniem, jak także fasola i pieczona dynia Mabon to też czas podsumowań, zanalizujmy również ten miniony rok. Jesień to czas powolnego umierania, zapadania w sen, który jest warunkiem przyszłego odrodzenia się. Warto pamiętać, że to właśnie to święto, ten sabat, rozpoczyna czas umierania. Powoli, wolniutko opadają z drzew liście, a z nas kolejne iluzje i złudzenia- iluzja doskonałego związku, mrzonka o satysfakcjonującej pracy. Kolejne zasłony spadają aż do 31.10, więc mamy czas na to, by zobaczyć nagą prawdę. Natura towarzyszy nam w tym procesie, wokół widać tylko nagie konary drzew, przyroda zapada w sen, przechowuje w sobie tylko to, co cenne, co warto otoczyć opieką. My postąpimy podobnie, pozwolimy umrzeć temu, co nieważne w naszym życiu, nieważne dla nas. Rytuały Święta Mabon Potęga uczuć Jesień, choć coraz ciemniej i zimniej, jest najlepszym czasem na miłosne wróżby. Aby zapewnić sobie powodzenie, odpraw czar "Potęga uczuć". Samotnym pomoże w znalezieniu wymarzonego partnera, podgrzeje temperaturę uczuć w stałych związkach. Co będzie potrzebne: 1. metr czerwonej wstążki, 2. liście z pobliskiego parku – zarówno zielone, jak i żółte, 3. dwie czerwone kartki formatu zwykłego zeszytu, 4. czarny długopis, 5. duża miska pełna dojrzałych jesiennych warzyw i owoców (niech się w niej znajdą jabłka, gruszki, maliny, jagody, jeżyny, kabaczki, cukinie, bakłażany, dynie, ale rownież chleb, orzechy, miód, młode wino – zgromadź to, co najbardziej lubisz), 6. zszywacz ze zszywkami lub małe spinacze oraz nożyczki,7. dwie czerwone świece. Wykonanie: Tuż po zmierzchu zapal dwie świece i ustaw je na stole lub w centralnym miejscu domu. Dookoła nich ułóż dary jesieni (warzywa i owoce). Potem rozwiń wstążkę i przypnij do niej spinaczami na przemian liście zielone i żółte (symbol nowych i starych znajomości). Weź czerwone kartki i wytnij nożyczkami dwa serduszka. Na jednym napisz swoje imię, a na drugim imię partnera lub imiona ludzi, z którymi czujesz się silnie związana. Nie musisz przepisywać książki telefonicznej; ważne, abyś skoncentrowała się na więzach, jakie łączą cię z innymi. Pozwól świecom płonąć w imię zgody i miłości, co symbolizuje znak Wagi. Kiedy świece się dopalą, ukryj serduszka wśród owoców i ciesz się wszystkim, co udało się razem zdobyć i osiągnąć. Rytuał Harmonii Potrzebujemy siedmiu świec. Czerwonej, pomarańczowej, żółtej, zielonej, niebieskiej, fioletowej, indygo. Stawiamy je w wyżej wymienionej kolejności. Jeżeli robimy rytuał dla siebie wypisujemy na nich imię i nazwisko swoje, jeżeli dla innej osoby, jej imię i nazwisko. Zapalany te świece również w podanej wyżej kolejności. Oczywiście muszą wypalić się do końca, resztki zakopujemy w ziemi. Ciekawe w tym rytuale jest to, że możemy obserwować płomienie świec. Każda odpowiada za jedną naszą czakrę. Jeżeli płomień jest równy, jasny, to znaczy, że nasza energetyka tego centrum jest dobra, równomierna. Jeżeli płomień jest słaby, nikły, przygasa, trzeba doenergetyzować to miejsce. Jeżeli płomień szarpie się, miga, wybucha, za dużo w tym miejscu energii. Tutaj potrzeba będzie uspokojenia. Ten rytuał nam w tym wszystkim pomoże. Rytuał dobrobytu: Do słoika wsypujemy połowę ryżu. Na to kładziemy trzy „złote” monety, czyli nasze grosze. Potem dosypujemy resztę pszenicy, kładziemy na ziarnie pięć naszych „złotych” monet. Słoik zakręcamy i kładziemy przy drzwiach wejściowych w takim miejscu, żeby nie był dla wszystkich widoczny. Piszemy na słoiku MABON 2011. W przyszłym roku zawartość słoika trzeba będzie spalić, rytuał ponowić i napełniony słoik znów zostawić na rok czasu przy drzwiach. Rytual Sabatu Mabon wedlug Scotta Cunninghama: Ozdób ołtarz żołędziami, gałązkami dębu, sosnowymi i cyprysowymi szyszkami, kłosami zbóż, źdźbłami pszenicy oraz innymi owocami i orzechami. Umieść tam także mały koszyk wypełniony suchymi liśćmi różnych kolorów i rodzajów. Zapal świece i kadzielnicę (jałowiec, mirra, rozmaryn, cedr). Przywołaj Boginię i Boga. Stań przed ołtarzem i podnosząc wypełniony liśćmi kosz, zacznij opróżniać jego zawartość. Pilnuj, aby liście opadły poza obręb kręgu. W trakcie tej czynności wypowiadaj następujące słowa: Liście opadają, Dni coraz chłodniejsze się stają, Bogini okrywa się płaszczem ziemi, Gdy Ty, O Wielki Bogu słońca, w chłód nocy spowity, Płyniesz na zachód ku krainom wiecznego zachwytu. Owoce dojrzewają, Ziarno opada, Dzień i noc są jednakie, Chłodny wiatr wieje z północy, zawodząc płaczem. O Błogosławiona Bogini, choć siły przyrody Pozornie wygasły, Wiem, że życie nadal będzie trwało. Albowiem nie ma wiosny bez drugich zbiorów, Podobnie, jak życia bez śmierci. Błogosławionyś, o Opadły Jesienny Boże, Kiedy wyruszasz w podróż do zimowej krainy, Pogrążony w objęciu kochającej Bogini. Połóż na ziemi kosz i wypowiedz następujące słowa: O łaskawa Bogini wszelakiej płodności, Posiałem i zebrałem owoc mojej pracy, Zarówno ten dobry, jak i ten zły. Dodaj mi odwagi, abym w nadchodzącym roku Zasiał ziarno radości i miłości, Odpędzając ubóstwo i nienawiść. Naucz mnie sekretów Mądrego życia na tej planecie, O Świetlana Władczyni nocy! Rytuał na obfitość Zapal w domu kadzidła, aby przywołać obfitość, uporządkuj portfel i torebkę, i przez resztę dnia powstrzymaj się od niepotrzebnych wydatków. W tym dniu możemy uporządkować nasze finanse poprzez zrobienie porządku w portfelu, tak, by nic niepotrzebnego, będącego śmieciem tam się nie znalazło. Mieć wtedy znaczącą dla siebie kwotę i, co ważne, nie wydawać pieniędzy w tym dniu, nie kupować, nie nabywać, nie płacić kartą. „Zamrożone pieniądze” to idealny rytuał na Mabon. Dzięki niemu nigdy nie będzie ci brakowało w portfelu jakichś zaskórniaków. Potrzebujesz: banknotu lub kilku banknotów, złotej koperty albo złotego papierka po czekoladzie, czerwonej wstążeczki, małego plastikowego pojemnika do przechowywania żywności. Zapal świecę najlepiej czerwoną, a potem zawiń banknoty w czerwoną wstążeczkę. Powiedz: „Przez całą jesień mam swoje oszczędności i niczego mi nie brakuje”. Schowaj banknoty do złotej koperty lub zawiń je w złotko, włóż do pojemnika na żywność i ukryj w lodówce, najlepiej w zamrażalniku. Rytuał na miłość Podczas sabatu Mabon skoncentruj się na swoich miłosnych sprawach i poświęć czas na przemyślenie relacji, jakie łączą cię z innymi ludźmi. Jeśli chcesz się z kimś pogodzić, nadchodzi ku temu najlepszy czas. Jeżeli zamierzasz nawiązać nowe znajomości, teraz staniesz się odważniejszy i pewniejszy tego, czego chcesz od innych. A jeśli musisz coś zakończyć, będzie mniej bolało. Możesz też wykonać rytuał przywołania interesujących ludzi do twojego życia – być może ktoś z nich okaże się wielką miłością? Potrzebujesz: żółtych, złotych, czerwonych płatków kwiatów albo listków, małej świecy z wosku pszczelego, naczynka z ziarnami zbóż lub słonecznika, kromki chleba, spodka z miodem, filiżanki mleka. Rozrzuć płatki w formie kręgu na stoliku, który możesz obejść, zaczynając od kierunku północnego, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Wyobrażaj sobie, jak krąg się powiększa na całą okolicę, a nawet miasto! Pomyśl o wszystkich miejscach, gdzie tylko dzieje się coś ciekawego. Na północy ustaw świecę, na wschodzie ziarna, na południu miód, a na zachodzie mleko. Zapal świecę i powiedz: „Niech w moje życie zawitają wspaniali ludzie, z którymi podzielę się dobrem i od których je otrzymam”, a potem obejdź stolik i skosztuj trochę ziaren, chleba, mleka, miodu. Zostaw je na czas, aż świeca się dopali, a resztę rozrzuć na dworze dla ptaków. lub Można też przywołać miłość, przyjaźń, kogoś inspirującego. Koniecznie na stole muszą być płatki róż, czerwona świeca, a oprócz tego liście, owoce, szyszki. Paląc świecę, wyobrażajmy sobie takich ludzi, których chcemy przywołać do naszego życia, możemy obchodzić stół ( okrągły lub wyrysowany okrąg) poczynając od północy zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Wizualizujmy zatem ukochane istoty, mądre przyjaciółki, wrażliwych przewodników… Po ceremonii czas zacząć ucztę- mogą to być orzechy, warzywa, miód, słodkie ciastka, chleb kukurydziany, wino. Wiadomo, że wszystko w gronie przyjaciół smakuje lepiej. Tego wieczoru wszystkie nowoczesne czarownice zaczynają świętowanie. Doceniają wszystko, co przyniosło im lato, i zbierają siły do przetrwania nadchodzącej, smutnej pory. Wicca.pl; tanit.blox.pl; magia.kobieta.pl; szkolatajemna.blogspot.com; astromagia.pl; astrolilith.eu Cytuj
Polecane posty
Dołącz do rozmowy
Możesz zacząć pisać teraz i zarejestrować się później. Jeśli posiadasz konto, zaloguj się.