Skocz do zawartości

Rozmowy o wszystkim i o niczym


Polecane posty

Napisano

O jeju... to już lepiej cieszmy się taką pogodą jaką mamy. Wszystko lepsze od zimy w środku lata <krzyk>

  • Odpowiedzi 626
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

  • Essa

    78

  • maleficent

    56

  • Ismena

    54

  • Margita

    52

Napisano

Dokładnie, już ja wolę się chłodzić wiatraczkiem, niż marznąć <stres>

0girl_witch.gif.d551843d651a3d222daca21637f5946b.gif

Napisano

Podobno jeszcze tylko jutro i ma się trochę ochłodzic. Mam nadzieje,ze w sobote bedzię troszkę chłodniej niż do tej pory bo inaczej nie dojade zywa na to weselicho :)

Napisano

kobitki kochane :D nie marudzić :D wystarczy kupic dmuchany basen nalac wode wystawić na tarasie czy tez balkonie i jakoś zleci :D

„I stałem się śmiercią, niszczycielem światów”

Napisano

Już nawet pomarudzić nie można przy Was, wiecie co :D

 

Podobno jeszcze tylko jutro i ma się trochę ochłodzic. Mam nadzieje,ze w sobote bedzię troszkę chłodniej niż do tej pory bo inaczej nie dojade zywa na to weselicho :)

Też tak słyszałam <cwaniak>;)

Napisano

Essa można można :D Margita to może ja cos śmiesznego opowiem odnośnie upałów :D kiedys byłem na pewnej wycieczce na południu europy :D pradoks polegal na tym ze sredna temperatura wynosiła grubo +30 a człowiek żył tylko dzieki życiodajnej klimie i sie żarliwie modlił żeby sie nie rosypała :D najgorsze było to ze wszedzie gdzie by człowiek sie nie zatrzymał był nieczynny prysznic, ot taki pech :D ... a w rzece, morzu czy oceanie nie było czasu sie ochłodzić :D pewnego razu niebiosa wysłuchały prośby i w weekend na postoju sie rozpadało... co ja gadam to była ulewa rodem z tropików :D wystawiłem reke i tak mysle.. ze toć to jest ciepła woda z nieba :D<haha2> i tak myślę szybko wykorzystać to czy nie <rotfl> wykorzystałem, człowiek zdesperowany do wszystkiego jest zdolny, po za tym nikt tam mnie nie znał <haha2>:D zwaliłem portki, założyłem klapki wziąłem gąbkę żel pod prysznic i jazda w ustronnym miejscu z auto :D potem jeszcze ktoś inny poderwał pomysł <haha2>:D aż zagrzmiało niebo <rotfl>

„I stałem się śmiercią, niszczycielem światów”

Napisano

hahahha

 

A ja bym Was grzecznie prosiła o to, że jak już zaklinacie chłody teraz to niech Wam będzie, ale z powrotem Wy upały zaklinajcie na mój urlop, bo deszczu sobie nie życzę:D

Napisano
hahahha

 

A ja bym Was grzecznie prosiła o to, że jak już zaklinacie chłody teraz to niech Wam będzie, ale z powrotem Wy upały zaklinajcie na mój urlop, bo deszczu sobie nie życzę:D

Musisz Syreno dać znać od kiedy do kiedy i w jakiej części globu, to się coś "zaklepie" ;D

Napisano

m!(h4ł: Południe Europy, owszem, kojarzyło mi się do tej pory z malowniczymi widokami, ale żeby aż takimi i to w deszcz! i nie na plaży! ;D

Napisano

Otóż już tłumaczę:D Proszę od 25 lipca do 8 sierpnia w polskiej części globu - jeśli ma to znaczenie to w części nadmorskiej :D

Napisano
Otóż już tłumaczę:D Proszę od 25 lipca do 8 sierpnia w polskiej części globu - jeśli ma to znaczenie to w części nadmorskiej :D

Mówisz masz <mag> zamówienie złożone, czeka na realizację ;D

Napisano
<haha2><haha2> ładne rzeczy o Tobie się dowiaduję :D

 

no widzisz :D

„I stałem się śmiercią, niszczycielem światów”

Napisano
m!(h4ł: Południe Europy, owszem, kojarzyło mi się do tej pory z malowniczymi widokami, ale żeby aż takimi i to w deszcz! i nie na plaży! ;D

 

<rotfl>

„I stałem się śmiercią, niszczycielem światów”

Napisano

ciekawa animacja ale paru rzeczy bym powiedział ze brakuje :D

 

„I stałem się śmiercią, niszczycielem światów”

Napisano

Polecam :)

 

Poznaj 5 rzeczy, których żałują umierający ludzie...

 

Pewna pielęgniarka spisała listę rzeczy, których umierający ludzie najczęściej żałują. Niestety skok na spadochronie, ani więcej seksu nie znalazły się na tej liście. Jednym z najczęstszych zdań, które padało (szczególnie u mężczyzn) to: „Żałuję, że tak dużo pracowałem”.

Pielęgniarka opieki paliatywnej spisała 5 najczęstszych rzeczy, których żałowali umierający ludzie.

Bronnie Ware jest pielęgniarką, która spędziła kilka lat pracując z umierającymi ludźmi. Byli pod jej opieką w ciągu swoich ostatnich 12 tygodni życia. Rozmowy z nimi Bronnie udokumentowała i opublikowała na blogu. Otrzymała wiele rad, które uwzględniła i finalnie postanowiła wydać książkę.

Bronnie pisze o życiu w bardzo jasny sposób:

Ludzie dopiero pod koniec życia uświadamiają sobie, co tak naprawdę w życiu jest ważne. Dzięki ich mądrościom możemy się wiele nauczyć.

Kiedy pytałam ich, czego żałują najbardziej i co chcieliby zrobić inaczej, większość odpowiedzi powtarzała się.

Oto 5 rzeczy, których ludzie najczęściej żałowali przed śmiercią:

 

1. Żałuje, że nie miałem odwagi, by przeżyć swoje życie w pełni po swojemu, a nie zgodnie z oczekiwaniami innych.

 

„Tego żałowali najczęściej. W momencie, gdy ludzie uświadamiają sobie, że ich życie zbliża się ku końcowi i patrzą na nie z dystansu, z łatwością dostrzegają jak wiele marzeń pozostało niespełnionych. Wielu nie zrealizowało nawet połowy z nich, byli zmuszeni umrzeć ze świadomością, iż był to wynik decyzji, jakie podjęli, bądź też nie.

To bardzo ważne, by żyjąc starać się spełnić chociaż część ze swych marzeń. W momencie, gdy tracimy swoje zdrowie – już jest za późno. Niewielu ma świadomość, iż przynosi ono wolność, aż do czasu gdy się je powoli traci.”

 

2. Żałuję, że tak ciężko pracowałem.

 

„Usłyszałam to od każdego mężczyzny, którym się opiekowałam. Ominęły ich lata młodości dzieci oraz radość z towarzystwa partnerki. Kobiety również o tym wspominały. Jednak większość z nich pochodziła ze starszej generacji i nie były one głównymi żywicielami rodziny. Wielu mężczyzn głęboko żałowało, iż poświęcali, aż tyle czasu na pracę.

Poprzez uproszczenie swego stylu życia i podejmowanie świadomych wyborów można zdecydowanie zmniejszyć ilość niezbędnych nam do życia środków. Dzięki zyskanej przez to przestrzeni nasze życie staje się szczęśliwsze i łatwiej nam skorzystać z ciekawych i nowych możliwości.”

 

3. Żałuje, że nie miałem odwagi, aby wyrażać swoje uczucia.

 

„Wielu ludzi tłamsi swe uczucia, by żyć w pokoju z innymi. W rezultacie często nie wykorzystują potencjału, jaki w sobie kryją.

Nie możemy kontrolować emocji innych. Jednakże ludzie podświadomie zareagują na twoją zmianę i szczerość. Koniec końców, wznosi to relację na zupełnie inny – wyższy i zdrowszy – poziom lub prowadzi do usunięcia z twojego życia zbędnych i toksycznych kontaktów. W każdym wypadku to Twoja wygrana.”

 

4. Żałuję, że nie przyłożyłem się bardziej do utrzymywania znajomości.

 

„Często nie zdawali sobie oni sprawy z tego, jak ważni byli dla nich starzy przyjaciele, aż do ostatnich tygodni przed śmiercią, a wtedy ich wytropienie często było już niemożliwe. Wielu pacjentów było tak zaangażowanych we własne życia, że pozwolili, by prawdziwi przyjaciele stopniowo się od nich oddalali. Wiele żalu skupiało się wokół niepoświęcenia relacjom odpowiednio dużej ilości czasu i wysiłku. Wszyscy tęsknimy za swoimi przyjaciółmi w momencie śmierci.

Nasz zapracowany tryb życia coraz częściej sprawia, że tracimy ważne relacje. Jednak, gdy stajemy twarzą w twarz ze śmiercią, fizyczne aspekty naszego życia stają się nieistotne. Ludzie chcą uporządkować sprawy majątkowe najszybciej jak jest to możliwe, ale to nie to ma dla nich największego znaczenia. Kierują się przede wszystkim dobrem ich najbliższych. Zwykle są zbyt chorzy i zmęczeni, by dokończyć i to zadanie. Pod koniec wszystko i tak sprowadza się do miłości i relacji z ludźmi. To jest to, co zostaje w ostatnich tygodniach – uczucia i ludzie.”

 

5. Żałuję, że nie pozwoliłem sobie być szczęśliwszym.

 

„Słyszałam to zaskakująco często. Wielu ludzi dopiero przed śmiercią uświadamia sobie, że szczęście to wybór. Tkwią w starych nawykach, powielają wzorce. Tak zwany „komfort” wpływa nie tylko na ich psychikę, ale i emocje. Strach przed zmianami skłaniał ich do udawania przed innymi, ale i samym sobą, że są zadowoleni, kiedy to w głębi serca pragnęli się głośno śmiać i wygłupiać raz jeszcze.

Kiedy jest się na łożu śmierci to, co myślą o Tobie inni nie ma już znaczenia. Jak wspaniale byłoby odpuścić i śmiać się na długo przed odejściem.

Życie jest złożone z wyborów. To jest TWOJE życie. Wybieraj świadomie, wybieraj mądrze, wybieraj szczerze. Wybierz szczęście.”

 

Źródło: viralowo.pl

0girl_witch.gif.d551843d651a3d222daca21637f5946b.gif

Napisano

Smutne oba artykuły, ale bardzo prawdziwe:( dobrze poczytać, ku samootrzeźwieniu.

Napisano

Przeczytałam artykuł i jest jedno zdanie w nim: "Tarot zmarnował mi życie" - i tutaj mogę powiedzieć, że ktoś kto tak piszę/mówi nie bierze odpowiedzialności za siebie tylko zrzuca winę na karty, na osobę wróżące, na podły świat tylko nie na siebie. To nie karty marnują życie, tylko ludzie sami sobie to robią. Na szczęście później jest wyjaśnienie tej kwestii, że trzeba podejmować działanie, a karty to jedynie wskazówka.

Miewałam podobne stwierdzenia, że się nie sprawdziło, bo Pani miała mieć świetną pracę. Po zapytaniu czy jej szukała, oczywiście otrzymałam odpowiedź: "No nie, po co miałam szukać jak w kartach wyszło, że i tak dostanę" :D

Napisano
Przeczytałam artykuł i jest jedno zdanie w nim: "Tarot zmarnował mi życie" - i tutaj mogę powiedzieć, że ktoś kto tak piszę/mówi nie bierze odpowiedzialności za siebie tylko zrzuca winę na karty, na osobę wróżące, na podły świat tylko nie na siebie. To nie karty marnują życie, tylko ludzie sami sobie to robią. Na szczęście później jest wyjaśnienie tej kwestii, że trzeba podejmować działanie, a karty to jedynie wskazówka.

Miewałam podobne stwierdzenia, że się nie sprawdziło, bo Pani miała mieć świetną pracę. Po zapytaniu czy jej szukała, oczywiście otrzymałam odpowiedź: "No nie, po co miałam szukać jak w kartach wyszło, że i tak dostanę" :D

Zgadza się <ok> co więcej powiem, że sama kiedyś miałam nieodpowiedni stosunek do kart i za często pytałam o pewne sprawy. Po czasie zrozumiałam, że sprawy by były mniej skomplikowane, gdybym nie rozdrabniała wróżb na czynniki pierwsze i przejmowała się, jak to będzie, tylko robiła wszystko by wskazówki wykorzystać i pracować nad zmianą. To trudne. Myślę, że tutaj potrzebna jest wiedza, doświadczenie (nieraz na własnych błędach), pewna pokora, a przede wszystkim dystans, by nie tracić orientacji i własnej woli w tym wszystkim:) Można wiele spraw zmieniać siłą własnej woli i to jest najpiękniejsze w życiu :)

Napisano

niby proste, a jednak trudne na co dzień :D

1429201785_fs5ff7_600.jpg

„I stałem się śmiercią, niszczycielem światów”

Dołącz do rozmowy

Możesz zacząć pisać teraz i zarejestrować się później. Jeśli posiadasz konto, zaloguj się.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...