Skocz do zawartości

Polecane posty

Napisano

Witajcie,

 

Zaczynam pomału próbować uczyć się czuć karty. Opornie mi to idzie. Niemniej jednak postanowiłam spróbować 2 prostych rozkładów kart: pierwszy  na znajomość moją z kolegą a drugi na przyszłość z moim mężem. Czy mogłabym prosić Was o interpretację tych rozkładów? Głównie ze względu na nieobiektwność i też na nieznajomość jeszcze kart.

 

 Rozkład 1 z czterech kart na znajomość z kolegą:

1 karta: Jak znajomy o nas myśli? Arcykapłanka

2 karta: Jakimi darzy nas uczuciami czy też jakie emocje w nim budzimy? Sąd ostateczny

3 karta: Jaki stosunek ma ta osoba do relacji z nami? Cesarz

4 karta: Kierunek rozwoju naszej relacji, a więc to jak ona będzie wyglądała w przyszłości? Słońce.

 

Rozkład 2 z trzech kart na przyszłość związku z moim mężem:

1 karta: jaki jest nasz związek: Pustelnik

2 karta: mówi o związku: Słońce

3 karta: Wieża. 

Te karty mają dać ogólny wyraz przyszłości małżeństwa. Był słaby opis pytań do tego rozkładu. 

 

Czy mogłabym prosić o Waszą interpretację? Jakoś całościowo nie mogę sobie z tym poradzić. Będę wdzięczna za pomoc i Wasze zdanie. Wszystkie karty były w pozycji prostej.

 

  • Lubię! 1
Napisano

1.

Arcykapłanka -być może skrywa uczucia, niechętnie je pokazuje, dużo myśli, poczuł powiązanie na poziomie duszy. Pociągasz go od tej duchowej strony, dobrze mu sie z Tobą rozmawia ale raczej tego nie okaże.

Sąd - Kalkuje czy relacja z Tobą sie opłaca, nie wie w którą stronę iść, rozważa za i przeciw. Raczej mało tu namiętności, bardziej analiza. Karta dwuznaczna albo może symbolizować wejście relacji na inny poziom albo jej zakończenie.

Cesarz - podobnie jak Sąd ale też despotyzm, władczość może chce nad Tobą dominować, chce "ojcować".

Słońce - idealna sytuacja, gdy poczułaś coś więcej i chcesz brnąć w to dalej. Słońce pokazuje, że obydwoje darzycie się uczuciem, a pielęgnowanie go i rozmowa oraz ciągłe zabieganie, i dawanie z siebie wzajemnie wszystkiego, doprowadzi was do stworzenia stałej, i szczerej relacji, która będzie pełna miłości oraz szczerych uczuć. 

Napisano

2. 

Pustelnik - samotność we dwoje, niechęć do rozmowy, zamknięcie, znudzenie, może nie zauważa i nie chce widzieć Twoich potrzeb.

Słońce - może na zewnątrz pokazuje ze wszystko jest ok bo nie chce nikogo martwić albo chce zeby tak Was widzieli inni, nie chce plotek.

Wieża -tutaj nastąpiła jakaś gwałtowna zmiana w nim, w sytuacji. Jeśli do tej pory okazywał ci względy- teraz mu się odwidzi, bo np. odkocha się. Jeśli nie okazywał ci uczuć- może zacząć to robić. Generalnie zmiana tego co jest teraz. Zburzenie starych zasad, nowe porządki

Napisano
46 minut temu, Smoczyca napisał:

 

 

 Rozkład 1 z czterech kart na znajomość z kolegą:

1 karta: Jak znajomy o nas myśli? Arcykapłanka

 

W kategorii przyjaźni, duchowo.

 

Cytat

2 karta: Jakimi darzy nas uczuciami czy też jakie emocje w nim budzimy? Sąd ostateczny
 

 

Ma szczere intencje lub ogranicza się emocjami, bo boi się osądu i kary (małżeństwo)?

 

Cytat

3 karta: Jaki stosunek ma ta osoba do relacji z nami? Cesarz

 

Czuje się ważny, chce być ważny. 

 

Cytat

4 karta: Kierunek rozwoju naszej relacji, a więc to jak ona będzie wyglądała w przyszłości? Słońce.

 

Zapowiada to dobre czasy.

 

Ogólnie kapłanka+sąd+cesarz; słonce na wyniku.

On szanuje tą relacje, kieruje się ideałami.

 

Cytat

 

Rozkład 2 z trzech kart na przyszłość związku z moim mężem:

1 karta: jaki jest nasz związek: Pustelnik

2 karta: mówi o związku: Słońce

3 karta: Wieża. 
 

 

1. Związek jest pusty, wypalający się. Ktoś może czuć się samotny. A może nie macie dzieci i ich Wam brakuje? 

2. Na zewnątrz związek wygląda dobrze.

3. Niestabilnie, może się zawalić. Może być gorszy moment. 

 

Podaj swoją interpretację :) 

  • Lubię! 1
Napisano

Sovalet, gdy spojrzałam na wynik pierwszego rozkładu i zaczęłam czytać interpretacje w internecie, bo sama słabo czuję karty albo nawet wcale, opieram się na opisach, to się ucieszyłam. Sama patrząc na karty ogólnie czuję, że może będzie dobrze. Bardzo mi na nim zależy. Zależy mi na czymś więcej niż tylko przyjaźń. Chciałam widzieć w tym rozkładzie miłość. Czy jest? Będzie? Zastanawiał mnie ten Cesarz. Znajomy teraz milczy, nie mam z nim kontaktu od 3 tygodni, dlatego postanowiłam zapytać Kart, bo nie wiem co jest grane i w którą to stronę będzie zmierzało. 

 

Co do drugiego rozkładu myślę, że małżeństwo chyli się ku upadkowi. Ta Wieża mnie przeraża, nie widzę w niej żadnej pozytywnej cechy. Czytałam, że Wieża może mieć też pozytywne strony ale ja tego tu nie widzę. Myślę, że karty dobrze pokazują samotność, Pustelnik. Przynajmniej ja czuję się samotna, oddaliłam się, czuję wewnątrz pustkę, zero uczuć. Słońce jednak mi tu wszystko zburzyło i zgłupiałam. Patrząc na trzy karty jednocześnie mam negatywne uczucia. To nie jest sprawa braku dziecka, bo ono jest. 

 

To tylko moje osobiste odczucia patrząc na karty słabo znając ich prawdziwe przesłanie. Poza tym sprawa obiektywizmu

 

 

 

 

Napisano
37 minut temu, Smoczyca napisał:

Sovalet, gdy spojrzałam na wynik pierwszego rozkładu i zaczęłam czytać interpretacje w internecie, bo sama słabo czuję karty albo nawet wcale, opieram się na opisach, to się ucieszyłam. Sama patrząc na karty ogólnie czuję, że może będzie dobrze. Bardzo mi na nim zależy. Zależy mi na czymś więcej niż tylko przyjaźń. Chciałam widzieć w tym rozkładzie miłość. Czy jest? Będzie? Zastanawiał mnie ten Cesarz. Znajomy teraz milczy, nie mam z nim kontaktu od 3 tygodni, dlatego postanowiłam zapytać Kart, bo nie wiem co jest grane i w którą to stronę będzie zmierzało. 

 

Co do drugiego rozkładu myślę, że małżeństwo chyli się ku upadkowi. Ta Wieża mnie przeraża, nie widzę w niej żadnej pozytywnej cechy. Czytałam, że Wieża może mieć też pozytywne strony ale ja tego tu nie widzę. Myślę, że karty dobrze pokazują samotność, Pustelnik. Przynajmniej ja czuję się samotna, oddaliłam się, czuję wewnątrz pustkę, zero uczuć. Słońce jednak mi tu wszystko zburzyło i zgłupiałam. Patrząc na trzy karty jednocześnie mam negatywne uczucia. To nie jest sprawa braku dziecka, bo ono jest. 

 

To tylko moje osobiste odczucia patrząc na karty słabo znając ich prawdziwe przesłanie. Poza tym sprawa obiektywizmu

 

 

 

 

 

Czyli nasze iiterepetacje się pokryły.

 

Relacja rokuje dobrze, ale nie widać tu jeszcze miłości, ale po tym, co napisałaś ten Sąd (Twoje małżeństwo i konsekwencje) po prostu w jego ocenie to ogranicza. Ty pokazałaś się tutaj w kapłance, czyli myśli o Tobie jak o kobiecie, ale kapłanka jest bardziej oddalona niż przyziemna kobieta. 

 

Małżeństwo - słonce w rozkładzie to ewidentnie Wasze dziecko w takim wypadku. To Was łączy. Wieża i pustelnik - słabo

Napisano
8 minut temu, sovalet napisał:

 

Czyli nasze iiterepetacje się pokryły.

 

Relacja rokuje dobrze, ale nie widać tu jeszcze miłości, ale po tym, co napisałaś ten Sąd (Twoje małżeństwo i konsekwencje) po prostu w jego ocenie to ogranicza. Ty pokazałaś się tutaj w kapłance, czyli myśli o Tobie jak o kobiecie, ale kapłanka jest bardziej oddalona niż przyziemna kobieta. 

 

Małżeństwo - słonce w rozkładzie to ewidentnie Wasze dziecko w takim wypadku. To Was łączy. Wieża i pustelnik - słabo

A ja w Sądzie widziałam, albo chcę widzieć „łał, to kobieta moich marzeń” 🙂. Że otworzy oczy, przebudzi się.

Napisano
2 minuty temu, Smoczyca napisał:

A ja w Sądzie widziałam, albo chcę widzieć „łał, to kobieta moich marzeń” 🙂

 

To Twoja interpretacja i Twoje karty :) 

 

W pytaniu o emocje i takiego efektu wow, o jakim piszesz, spodziewałabym się w innych kartach. 

Napisano
1 minutę temu, sovalet napisał:

 

To Twoja interpretacja i Twoje karty :) 

 

W pytaniu o emocje i takiego efektu wow, o jakim piszesz, spodziewałabym się w innych kartach. 

Brak mi wiedzy i obiektywizmu, tak jak mówiłam 🙂. Dziękuję za pomoc 🙂

Napisano

Tak już poza kartami. Nie można wymagać od mężczyzny miłości, jeśli wie on, że kobieta ta jest w małżeństwie z innymi. Rozwiąż jedną sprawę i bierz się za drugą. Powodzenia :) trzymam kciuki. 

  • Lubię! 2
Napisano
4 minuty temu, sovalet napisał:

Tak już poza kartami. Nie można wymagać od mężczyzny miłości, jeśli wie on, że kobieta ta jest w małżeństwie z innymi. Rozwiąż jedną sprawę i bierz się za drugą. Powodzenia :) trzymam kciuki. 

Wiem, masz rację, ale to takie trudne. Dziękuję 🙂

  • Lubię! 1
Napisano

Nie można "chcieć" żeby karty coś pokazały, taka wróżba jest nieważna. Poczytaj o wróżbie życzeniowej ;)

Napisano
16 minut temu, gawronka napisał:

Nie można "chcieć" żeby karty coś pokazały, taka wróżba jest nieważna. Poczytaj o wróżbie życzeniowej ;)

Ale ja nie chciałam, żeby coś pokazały konkretnego, nie wpływałem na nie. Jak się tym zajmowałam byłam zaskakująco spokojna w środku i pozbawiona jakichkolwiek mysli napierających na ten temat.  W związku z tym, że nie znam jeszcze znaczenia kart, tak powiedziałam to z uśmiechem, w zasadzie buźka powinna była być inna, zażartowałam sobie tylko 😀. To moja wina, źle to Wam przekazałam, myląco 🙂. Dziękuję za pomoc w interpretacji 🙂

Napisano

To jest ciekawe, że w pierwszym rozkładzie zadałaś pytanie, "co kolega o NAS myśli?", czyli ja to rozumiem, co myśli o Tobie i Twoim mężu przebywając z Wami, jak postrzega Wasz związek.

Nie było to pytanie, co czuje do Ciebie.

Wg mnie ten Cesarz mówi, że on respektuje Wasze małżeństwo, ma swoje zasady i zachowuje zdrowy umiar, dystans, nie łamie sakramentów. Ma dobry stosunek do Was obojga, choć Sąd Ostateczny może pokazywać, że on widzi Wasze problemy. Jednak kapłanka pokazuje - że Was lubi, jest dobrym znajomym, kolegą Was obojga.

 

  • Lubię! 1
Napisano
13 minut temu, Essa napisał:

To jest ciekawe, że w pierwszym rozkładzie zadałaś pytanie, "co kolega o NAS myśli?", czyli ja to rozumiem, co myśli o Tobie i Twoim mężu przebywając z Wami, jak postrzega Wasz związek.

Nie było to pytanie, co czuje do Ciebie.

Wg mnie ten Cesarz mówi, że on respektuje Wasze małżeństwo, ma swoje zasady i zachowuje zdrowy umiar, dystans, nie łamie sakramentów. Ma dobry stosunek do Was obojga, choć Sąd Ostateczny może pokazywać, że on widzi Wasze problemy. Jednak kapłanka pokazuje - że Was lubi, jest dobrym znajomym, kolegą Was obojga.

 

Pytania dotyczyły mnie, o nas, czyli o osobie zainteresowanej. Przepraszam za wprowadzenie w błąd. Pytania tyczyły się tylko mnie.

Napisano

Na moje oko to małżeństwo chyli się ku upadkowi, z reszta mam wrażenie, ze Ty już podjęłaś decyzje i jesteś nastwiona na tego nowo poznanego mężczyznę. Moim zdaniem karty odnośnie nowej relacji sa dobre, aczkolwiek tak jak radziły osoby powyżej zakończ z klasa poprzedni związek i angażuj się w nowy, nie kombinuj...z takich rzeczy nigdy nic dobrego nie wychodzi @Smoczyca

  • Lubię! 1
Napisano
20 godzin temu, Smoczyca napisał:

Co do drugiego rozkładu myślę, że małżeństwo chyli się ku upadkowi. Ta Wieża mnie przeraża, nie widzę w niej żadnej pozytywnej cechy. Czytałam, że Wieża może mieć też pozytywne strony ale ja tego tu nie widzę. Myślę, że karty dobrze pokazują samotność, Pustelnik. Przynajmniej ja czuję się samotna, oddaliłam się, czuję wewnątrz pustkę, zero uczuć. Słońce jednak mi tu wszystko zburzyło i zgłupiałam. Patrząc na trzy karty jednocześnie mam negatywne uczucia. To nie jest sprawa braku dziecka, bo ono jest. 

Tu akurat dobrze zinterpretowałaś karty.

Jesteście samotni we dwoje (Pustelnik) każdy patrzy w zasadzie tylko na siebie.

Słońce oznacza radość, ale w rozkładach małżeńskich może oznaczać dziecko co też sama potwierdziłaś. Tylko to dziecko trzyma Was przy sobie.

Wieża - oznacza zakończenie związku.

21 godzin temu, Smoczyca napisał:

Rozkład 1 z czterech kart na znajomość z kolegą:

1 karta: Jak znajomy o nas myśli? Arcykapłanka

2 karta: Jakimi darzy nas uczuciami czy też jakie emocje w nim budzimy? Sąd ostateczny

3 karta: Jaki stosunek ma ta osoba do relacji z nami? Cesarz

4 karta: Kierunek rozwoju naszej relacji, a więc to jak ona będzie wyglądała w przyszłości? Słońce.

Tu mnie trochę myli ta liczba mnoga, dlatego zastosuję interpretację tylko do twojej osoby.

Arcykapłanka - ten mężczyzna myśli o Tobie chociaż nie może tego powiedzieć otwarcie, uważa Cię za osobę bardzo pociągającą.

Sąd - z jednej strony go pociągasz (Kapłanka), ale z drugiej stale ma w pamięci to, że jesteś mężatką i ma swego rodzaju poczucie winy.

Cesarz - na chwilę obecną nie zdobędzie się na żadne deklaracje dopóki sytuacja się nie wyjaśni, nie ulegnie pokusie.

Słońce - jeśli postanowicie być razem to czeka Was udany związek.

W miarę możliwości na pytania odpowiadam w ciągu 48 godzin.

<karty>

Dziękuję za wyrozumiałość <serce>

Napisano
23 godziny temu, Smoczyca napisał:

 Rozkład 1 z czterech kart na znajomość z kolegą:

1 karta: Jak znajomy o nas myśli? Arcykapłanka

2 karta: Jakimi darzy nas uczuciami czy też jakie emocje w nim budzimy? Sąd ostateczny

3 karta: Jaki stosunek ma ta osoba do relacji z nami? Cesarz

4 karta: Kierunek rozwoju naszej relacji, a więc to jak ona będzie wyglądała w przyszłości? Słońce 

 

 A czy kolega nie jest aby żonaty? Bo ta Arcykapłanka sugeruje, że wolałby Waszą znajomość trzymać w tajemnicy, aczkolwiek może chodzi o tajemnicę wobec Twojego męża.

Sąd Ostateczny w uczuciach interpretowalabym w tym rozkładzie jako "zmartwychwstanie" - możliwe,  że Wasza relacja obudziła go do życia, że czuje się "jak nowonarodzony".

Cesarz może mówić o poważnych zamiarach wobec Ciebie, ale w przypadku gdyby pan miał jednak swoją rodzinę, to Cesarz pokazuje, że on tej rodziny nie zostawi. 

Śłońce jest kartą ogólnie pozytywną, więc myślę, że czeka Cię dużo radości czerpanej z tej znajomości, ale szłabym tu raczej w kierunku przyjaźni niż związku.

Napisano
2 godziny temu, Inanna napisał:

 A czy kolega nie jest aby żonaty? Bo ta Arcykapłanka sugeruje, że wolałby Waszą znajomość trzymać w tajemnicy, aczkolwiek może chodzi o tajemnicę wobec Twojego męża.

Sąd Ostateczny w uczuciach interpretowalabym w tym rozkładzie jako "zmartwychwstanie" - możliwe,  że Wasza relacja obudziła go do życia, że czuje się "jak nowonarodzony".

Cesarz może mówić o poważnych zamiarach wobec Ciebie, ale w przypadku gdyby pan miał jednak swoją rodzinę, to Cesarz pokazuje, że on tej rodziny nie zostawi. 

Śłońce jest kartą ogólnie pozytywną, więc myślę, że czeka Cię dużo radości czerpanej z tej znajomości, ale szłabym tu raczej w kierunku przyjaźni niż związku.

 Miesiąc temu znajomy sam stwierdził, że relacji jego własnej, z jakąś dziewczyną, nie można nazwać związkiem, bo są tylko obok siebie i każdy z osobna, kiedyś było bardzo dobrze, zamieszkali kiedyś razem ale jakiś czas temu to się popsuło. Nie wiem jak jest teraz. Milczy od 3 tygodni, prosił abym dała mu czas, bo musi dojrzeć do pewnych zmian. Nie pytałam o jakie zmiany chodzi. Ona jakiś czas temu przeprowadziła się do swoich rodziców. To był wolny związek. Na razie czekam i czasem zastanawiam się czy nie odezwać się do niego, choć wewnętrznie czuję opór, więc pewnie tego nie zrobię.

Napisano

Dziękuję wszystkim za pomoc. Bardzo mi pomogłyście. Zrozumieć sytuację z kartami ale i dając rady w sprawach, których nie widziałam lub nie chciałam zobaczyć. Widzę teraz sytuację jakby z boku i Wasze rady dały mi do myślenia. Pozdrawiam

  • Lubię! 3

Dołącz do rozmowy

Możesz zacząć pisać teraz i zarejestrować się później. Jeśli posiadasz konto, zaloguj się.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...