Wydarzenie tygodnia - dziwne karty//////

[Ona28]

Cześć

Proszę o pomoc.

Czasem w poniedziałek zdarza mi się wyciągnąć 3 karty, które mają zobrazować najważniejsze wydarzenie tygodnia.

Karty, które wyciągnełam na nadchodzący tydzień to:

Śmierć, Król Mieczy, Arcykapłan - jestem szczerze zaskoczona i trochę zmartwiona.

Śmierć zawsze wychodzi mi na zakończenie znajomości kontaktu.... 

Koniec znajomości z jakimś mężczyzną w kwiecie wieku.....z ciętym jęzorem.... Jeny nie mam pojęcia o co chodzi....

 

[SowAna]

przestaniesz w coś wierzyć

zmiana sposobu myślenia

zmiana podejścia krytykującego/analitycznego na duchowy

wyjaśnienie prostsze niż się wydawało

odwołanie jakiegoś ważnego wydarzenia

Śmierć (zmiana, czystka, koniec, bezwzględne postępowanie)

Król mieczy (policjant, lekarz, wysokiej rangi specjalista/urzędnik oschły, krytyczny, bez emocji, dojrzały)

Kapłan (patrz jak wyżej bez policjanta i bardziej "duchowo", może kościelnie)

 

tak żartem dowiesz się, że "Ksiądz dostał mandat"

 

ostatnio coraz bardziej dochodzę do wniosku, że w tym dziale interpretacji powinno się wklejać konkretne karty (obrazki, zdjęcia) aby móc pomóc danej osobie z interpretacją,  każdy autor kart przedstawia swą wizję w inny sposób przykładowo taka śmierć (podobno we wróżeniu nie chodzi o zapamiętanie znaczeń kart, tylko o intuicyjną interpretację)

[Ona28]

Dziękuję serdecznie.

 

Hmmm, nawet o tym nie pomyślałam, że mogę po prostu zmienić wyobrażenie o kimś kogo powierćmy uznaję za prawego człowieka. 

Hm... zobaczymy

 

[sovalet]

hmm dla mnie jakaś zmiana myślenia albo zakończenie sprawy, która Cię męczyła. Trochę męsko wypadło, może mieć to związek z mężczyzną. Osobiście lubię i nie boję się karty śmierci jako karty dnia lub jako aury. Zawsze przynosi mi zakończenie złego okresu, momentu  tego też Ci życzę 

[Ona28]

Chyba się zgadza.

Koniec remontu łazienki.... I całej chaty zarazem

[sovalet]

6 minut temu, Ona28 napisał:

Chyba się zgadza.

Koniec remontu łazienki.... I całej chaty zarazem

 

Remont Ci umarł 

[Ona28]

No tak.

Zakończył się.

Odszedł syf, brud, kurz.

Jest nowe czyste.

Zmienił się komfort życia.

Remont robił mój facet