Skocz do zawartości

Sztuka świadomego snu


Ismena

Polecane posty

Kontrolowanie snów pomaga zapanować nad własnym życiem

 

Kiedy kładziemy nasze dzieci do łóżka, życzymy im kolorowych snów. Sami też pragniemy takie mieć. Boimy się sennych koszmarów; później, wraz z wiekiem, dochodzi do tego lęk przed bezsennością. A przecież możemy zaprogramować swoje sny. Możemy zostać oneironautami.

 

Oneironauci to ludzie, którzy nauczyli się sztuki świadomego śnienia. Nie było im łatwo, na ćwiczenia musieli poświęcić wiele godzin i trudu, chociaż pierwsze efekty pojawiły się już po trzech, czterech tygodniach prób. Nie mają jednak wątpliwości, że wysiłek się opłacił - z pierwszymi świadomymi wizjami sennymi przyszła świadomość własnego istnienia.

"Ten, kto świadomie śni, uzyskuje kontrolę i poczucie mocy nad światem swojego snu. Może wpływać na postacie i przedmioty snu zgodnie z własną wolą. Jednak o wiele większe znaczenie ma fakt, iż w świadomym śnie uzyskujemy także większą kontrolę nad sobą, swoimi działaniami oraz emocjami. W jasnych snach uczymy się, że mamy siłę wewnętrzną i możemy na sobie polegać" - twierdzi Adam Bytof, badacz zagadnień oneironautyki, który swoją wiedzą dzieli się ze słuchaczami prowadzonych przez siebie kursów świadomego śnienia. Dowodzi, że doświadczeni "śniący" korzystają z sennych podróży tak, jak inni z porad wróżek i astrologów. Bywa, że sen przemawia do nich aluzją, którą muszą rozwikłać, ale zdarza się też, że otrzymują gotowe odpowiedzi na swoje problemy. Czy to przypadek, iż Albert Einstein właśnie we śnie ujrzał po raz pierwszy swoje słynne równanie E=mc2, i zmienił dzięki temu oblicze współczesnej fizyki? Albo August Kekul, który w 1865 roku ujrzał we śnie wzór strukturalny cząsteczki benzenu?

 

Sen: wiadomość czy świadomość?

W Europie sny postrzega się jako zaszyfrowane informacje, znaki, wskazówki. Jeśli tylko uda się nam zapamiętać treść snu, możemy próbować domyślać się jego znaczenia w odniesieniu do naszego życia na jawie. Tak sny rozumieli Freud i Jung, tak też pracują z nimi dzisiejsi psychoanalitycy, którzy z wyśnionych w nocy obrazów wydobywają negatywne najczęściej emocje, tkwiące w podświadomości pacjenta.

Natomiast oneironauci sny rozumieją jako stan świadomości, na który możemy mieć wpływ. Umysł człowieka śniącego jasny sen (z ang. lucid dream - jasny, przejrzysty; przytomny) ma bowiem nieograniczone możliwości. (Na jawie zresztą też, ale nam jakoś trudniej to zaakceptować, i dlatego sami wyznaczamy mu granice, tolerując najczęściej istnienie tylko tego, co odbieramy za pomocą pięciu zmysłów.)

Gdy nauczymy się śnić świadomie, będziemy mogli pokonać we śnie dręczące nas na jawie lęki i uprzedzenia.

Jeśli celowo wyśnimy własnego wroga i naszą nienawiść do niego zamienimy w miłość, a co więcej - we śnie sprawimy, że on również wyciągnie do nas rękę na zgodę, to po przebudzeniu już nie będziemy się go bać tak jak przedtem. Tak więc, we śnie możemy zmieniać to, co dzieje się w rzeczywistości, na jawie.

 

Dziennik snów

Jak rozpoznać jasny sen? Jeśli coś wydaje się nam we śnie niezwykłe, niespotykane - a często: fascynujące i podniecające - to jest to tak zwany znak snu. Wtedy wiemy, że śnimy.

Jasny sen pojawia się najczęściej przed samym przebudzeniem. Trwa krótko, ale śniący nie ma świadomości czasu. "Budzenie się ze snu powinno następować delikatnie; przez pierwsze kilkadziesiąt sekund nie należy gwałtownie się poruszać ani otwierać oczu. Po przypomnieniu sobie snu trzeba natychmiast go zapisać w dzienniku snów lub nagrać na dyktafon" - uczy w swej książce "Ň"Oneironautyka, sztuka świadomego snu" Adam Bytof.

Przed snem możemy wykonywać ćwiczenia wizualizacyjne oddziałujące na podświadomość i pomagające w osiągnięciu świadomości podczas snu. Powinniśmy zacząć od ćwiczeń mających na celu budzenie się bez budzika i zapamiętanie snu. Na przykład, kiedy zaczyna Cię morzyć sen, spróbuj wyobrazić sobie tykający budzik. "Nastaw" jego fluorescencyjne wskazówki na godzinę ósmą... Zobaczysz, że rzeczywiście obudzisz się o tej godzinie. Następnego dnia zrób to samo. Ale to dopiero początek wtajemniczenia.

 

Senne odwiedziny

"Nikt do końca nie jest w stanie powiedzieć, czy spotkania ze zmarłymi w snach są jedynie produktem naszej wyobraźni. Jeśli przyjmujemy, że życie po śmierci ciała fizycznego istnieje, to dlaczego tak trudno nam przyjąć, że istnieje możliwość kontaktowania się ze zmarłymi osobami poprzez sny?" - pyta w swej książce Adam Bytof. Zapytaliśmy parę osób, którym termin "oneironautyka" otarł się już o uszy, co o tym sądzą.

"Nie potrafię tak śnić. Nie odważyłabym się... Ale nie wkładam tego między bajki. Kiedyś przyśnił mi się mój pierwszy mąż. Następnego dnia wybierałam się ze znajomymi w podróż samochodem nad morze. Jestem rencistką, oni specjalnie wzięli urlopy. Nie jedź, Aluś - powiedział we śnie mąż. Nie pojechałam. Był wypadek..." (Alina, nauczycielka, 58 lat).

"Nie mogłam się pogodzić ze śmiercią mojej matki. Wiem, jak to zabrzmi, ale chciałam, żeby ona umarła... szybko. Tak się nie stało. Męczyła się bardzo długo i była coraz bardziej zła i dokuczliwa. Jakby cały świat był winny, że zachorowała. Kiedy to się wreszcie skończyło, dotarło do mnie, że wtedy jej nienawidziłam. Parę dni po pogrzebie przyszła do mnie we śnie. Rozmawiałyśmy o wszystkim i o niczym. Tak jakby nic się nie zmieniło. Jakby żyła, była zdrowa... Pamiętam, że jadłyśmy chleb z taką słodką marmoladą. Bardzo kocham moją matkę." (Wioletta, 26 lat).

"Jestem oneironautą. Wiem, że nim umrę, przyjdą do mnie we śnie moi zmarli krewni i uprzedzą mnie, że już czas się żegnać."(Michał, księgowy). Wypada tylko zgodzić się z prekursorem polskiej oneironautyki, że dzięki snom wiele osób odzyskało spokój, ukojenie i świadomość uwolnienia się od niezałatwionych spraw. Śnijmy więc kolorowe sny - jak wtedy, gdy byliśmy małymi dziećmi.

 

WIEMY, ŻE ŚNIMY

Jedna z licznych technik programowania własnej podświadomości na sen świadomy przedstawia się następująco:

Za dnia co parę godzin przerywamy swoje zajęcia, by usiąść wygodnie lub położyć się i zrelaksować. Rozluźniamy wszystkie mięśnie, staramy się wyciszyć umysł i patrzymy niewidzącym wzrokiem w punkt przed sobą (nie skupiamy na nim swojego spojrzenia, tylko rozluźniamy gałki oczne).

Po chwili podnosimy do oczu nasze obie dłonie i koncentrujemy na nich całą swoją uwagę, powtarzając na głos lub w myśli: "Śnię, że to moje ręce. Widzę obie moje dłonie we śnie. To jest sen." - po czym znowu się odprężamy. Czynność tę powtarzamy kilka razy. W nocy najprawdopodobniej przyśnią nam się dwie dłonie, a my będziemy świadomi, że to sen i że to nasze ręce.

Technika ta polega zatem na zaprogramowaniu określonego wrażenia, jakie będziemy mieli, śniąc. A wiedząc, że znajdujemy się we śnie, będziemy mogli wpływać na rozgrywające się w nim wydarzenia.

 

źródło: gwiazdy.com.pl

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...

Ja znowu uwielbiam horrory i taki koszmar to dla mnie jakby dobry film :-)

Serio....po przebudzeniu mam bardzo fajne odczucia...niestety nie mam ich sporo albo nie pamietam....

Jesli chodzi o strach ogolnie-to znowu w rzrczywistosci bym unikala....tu jestem najwiekszym tchorzem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znowu uwielbiam horrory i taki koszmar to dla mnie jakby dobry film :-)

Serio....po przebudzeniu mam bardzo fajne odczucia...niestety nie mam ich sporo albo nie pamietam....

Jesli chodzi o strach ogolnie-to znowu w rzrczywistosci bym unikala....tu jestem najwiekszym tchorzem

Próbujesz śnić świadomie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Ja próbowałam świadomych snów na afrykańskim korzeniu snów. Razem z kolegą go experymentowalsimy. Dopiero po którymś razie udało nam się na tym wywołać świadomy sen:-) albo nie tyle świadomy ale trochę dziwny, realny bardzo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Możesz zacząć pisać teraz i zarejestrować się później. Jeśli posiadasz konto, zaloguj się.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...