Skocz do zawartości

Czerwona sukienka


ena96

Polecane posty

Miałam dziwny sen, jakbym cofnela się w czasie, (kiedy chodziłam do skoly) a co najważniejsze miałam na sobie piękna czerwona sukienkę , gładka bez żadnych ozdób do kolan z dużym dekoltem, oprócz tego miałam owłosienie na nogach , śniło mi się że wbiegam do autobusu , autobus jedzie a ja przytrzymuje swoją sukienkę ponieważ rozwiewa mi ją wiatr, patrzę na swoje nogi i myślę że muszę o nie zadbać, czuje się dziwnie a zarazem niepewnie bo wyróżniam się z tłumu, czuje na sobie wzrok mężczyzny i innych ludzi w autobusie, potem szybko wysiadam na pierwszym przystanku. Dalej nie pamiętam co się dzieje zupełna luka w pamięci, potem jestem w szkole siedzę w ławce , założyłam bluzę na swoją sukienkę żeby zasłonić dekolt dalej nic nie pamiętam. Zastanawia mnie co może oznaczać ta czerwona sukienka która miałam na sobie. Sukienka była piękna, gładka, do kolan, krwisty czerwień , pasowała na mnie w sam raz, ale czułam się dziwnie mając ja na sobie, wyroznialam się z tłumu.

 

Czytając w internecie na ten temat znalazłam coś takiego :" Sen o czerwonej sukni nawiązuje do namiętności oraz zapowiada, że nastanie korzystny okres dla miłości, romansów i nawiązywania nowych znajomości. Kobieta, której śni się, że nosi czerwoną sukienkę pragnie zwrócić na siebie uwagę otoczenia oraz przyciągnąć zainteresowanie mężczyzn."

 

Może ktoś zechce się wypowiedzieć na ten temat.

"Wczoraj to przeszłość,jutro to tajemnica a dziś to dar losu"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też bym porównała tą sukienkę do namiętności, ale tutaj bardziej wydaje mi się, że Ty swojej namiętności albo się wstydzisz albo boisz się uzewnętrznić. Być może celowo zabijasz w sobie to z jakiś powódek?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syreno dziekuje za twoje zainteresowanie. No coz masz racje boje sie i zarazem wstydze swojej namietnosci poniewaz nie uwazam siebie za zbyt atrakcyjna przynajmniej tak mi sie wydaje.

<bezradny>

"Wczoraj to przeszłość,jutro to tajemnica a dziś to dar losu"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam tak samo jak Syrena. Czerwony to gorący kolor, od dawna kojarzony z namiętnością, seksapilem. We śnie masz na sobie tylko sukienkę, która na dodatek na głęboki dekolt. Nie czujesz się pewnie, a może nawet wstydzisz się tego jak jesteś ubrana i że tym strojem wyróżniasz się z tłumu i zwracasz na siebie uwagę. Tę uwagę zwrócił na Ciebie jakiś mężczyzna. Co pewnie w innych warunkach byłoby miłe i odebrałabyś to inaczej, ale... nie w tym śnie. Sukienka pozwoliła Ci zamienić się w kogoś innego, wydobyła na światło dzienne, to co od dawna jest gdzieś tam, w najodleglejszych zakamarkach ukryte albo tłumione. Ale Ty nie zaakceptowałaś tej przemiany. Można z tego wywnioskować, iż powinnaś popracować nad swoją pewnością siebie, zaakceptować to jaka jesteś i najważniejsze..., uwierzyć w to, że jesteś piękna! Spójrz na siebie inaczej, nie przez pryzmat obecnych trendów i mody. Poczuj się sobą i bądź sobą. Wydaje mi się, że w tym śnie jest również lęk przed tym co ludzie powiedzą... - tym się w ogóle nie martw, bo ludziom nigdy nie dogodzi! Poza tym pamiętaj, że to jest TYLKO TWOJE ŻYCIE! i to Ty masz je przeżyć jak tylko najlepiej i najpiękniej potrafisz!

Jeszcze ten sen, a głównie czerwony kolor odniosłabym do Twojej przeszłości. Może w dzieciństwie Twoja kobiecość, w okresie dojrzewania była mocno zablokowana? Może zostałaś przez kogoś zraniona, odrzucona, niedoceniona co z kolei przekłada się na problemy w dorosłym życiu i maskowanie swojej kobiecości.

Autobus, można odnieść do życia - świadomie wsiadłaś, ale wysiadanie było bezcelowe. Wysiadłaś, ponieważ odczułaś duży dyskomfort. Można rzecz, że poprzez brak pewności siebie, taką ogólną niepewność do swoich umiejętności, możliwości, talentów - nie realizujesz swoich celów. Nie kończysz tego co zaczynasz albo boisz się skończyć ze względu na jakieś zewnętrzne lub wewnętrzne przeszkody.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i Mariko znów trafiłaś w samo sedno, jak ty mnie dobrze znasz <ok> no cóż ja jestem nieśmiała osoba, ciężko mi jest się przełamać w nowym środowisku ala jak mi się to uda to czuję się jak ryba w wodzie. Być może mam też ten defekt z dzieciństwa, byłam nieraz wysmiewana , zraniona i nie akceptowana. Chciałabym coś zmienić w swoim życiu.... Zwłaszcza zawodowym ale tak jak piszesz jestem nie pewna i boję się że nie podałam, mam cel do którego chce dożyć ale strach i obawy mnie zatrzymują przed tym, chciałabym być odważna i pewna siebie, ale tak naprawdę czuje się słaba i krucha. :(

"Wczoraj to przeszłość,jutro to tajemnica a dziś to dar losu"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i Mariko znów trafiłaś w samo sedno, jak ty mnie dobrze znasz <ok> no cóż ja jestem nieśmiała osoba, ciężko mi jest się przełamać w nowym środowisku ala jak mi się to uda to czuję się jak ryba w wodzie. Być może mam też ten defekt z dzieciństwa, byłam nieraz wysmiewana , zraniona i nie akceptowana. Chciałabym coś zmienić w swoim życiu.... Zwłaszcza zawodowym ale tak jak piszesz jestem nie pewna i boję się że nie podałam, mam cel do którego chce dożyć ale strach i obawy mnie zatrzymują przed tym, chciałabym być odważna i pewna siebie, ale tak naprawdę czuje się słaba i krucha. :(

Bo chcieć, to nie zawsze móc... niestety. Często wszystko zatrzymuje się na tym, że się chce i nie ma nic więcej. Żeby wyjść dalej, przebić się przez tę barierę własnych ograniczeń, blokad, schematów, kompleksów, niewiary itd., potrzeba ogromnej pracy. Głównie potrzebne są jakieś działania, a na pewno widoczne efekty, które dadzą dodatkową mobilizację. Dlatego cele nie powinny być długotrwale, a krótkotrwałe. Tak, żeby efekt był widoczny szybko, za jakiś czas. To podniesie wibracje i pozwoli wejść z nową siłą w jakiś nowy projekt. Nieśmiałość to nie zawsze wada :) czasami jest to ogromną zaletą, ale tutaj chodzi o Ciebie. Twoją postawę, sposób postrzegania świata. Nie musisz być od razu duszą towarzystwa, ani grać kogoś, kim nie jesteś lub nie chcesz być, bo to nie o to chodzi. Bardzo ważna jest szczerość i nie mam na myśli tylko kontaktów z innymi, ale szczerość z samą sobą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Możesz zacząć pisać teraz i zarejestrować się później. Jeśli posiadasz konto, zaloguj się.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...