Skocz do zawartości

Moje sposoby nie tylko na katar


Miriam

Polecane posty

zdrowiemietaladivapl.jpg

 

"Od 20 marca, zagrzewa słońce nawet starca”

 

Mamy przedwiośnie. Nasz organizm po zimie jest znacznie osłabiony. To w tym okresie jesteśmy bardziej narażeni na zakażenie rożnymi drobnoustrojami np. bakteriami. Są to min. meningokoki, pneumokoki, które mogą doprowadzić do ogólnego zakażenia organizmu zwanego sepsą. Bakterie te zazwyczaj zagnieżdżają się w naszym w nosie i gardle i w momencie osłabienia, czy wychłodzenia naszego organizmu uaktywniają się, przedostają się do krwiobiegu i powodują u nas groźne stany zapalne. Wbrew pozorom, zapobieganie zakażeniu jest bardzo proste. Powinniśmy się przede wszystkim wysypiać, unikać dużych skupisk ludzi np. przepełnionych sklepów, kin, teatrów, środków komunikacji miejskiej , no i oczywiście nie powinniśmy zapominać o podstawowej rzeczy- myciu rąk.

Już nasi dziadowie mawiali: "Cieszy się starzec, że przeżył marzec”.

Chyba coś w tym jest. Gdyż okres wzmożonych zachorowań na grypę, choroby górnych dróg oddechowych przypada na ten miesiąc.

 

Wiemy już co robić , aby uniknąć zachorowania , ale kiedy nas dopadnie przeziębienie to najważniejszą rzeczą dla nas musi być nasze łózko. Chorobę trzeba wyleżeć. Tutaj nie ma już żartów, bo grypa" niewygrzana" może prowadzić do wielu powikłań. Pamiętajmy, by przy katarze stosować chusteczki jednorazowe. Nie zapominajmy o naparach napotnych z lipy, malin, kory wierzbowej. Herbatę (najlepiej zieloną) pijmy z dodatkiem cytryny , soku z malin, czarnej porzeczki , owoców pigwy. Mnie, też dopadło choróbsko. Byłam zmęczona, a nie odmówiłam sobie wysiłku fizycznego i tak się dochrapałam zapalenia oskrzeli i gardła. Z racji tego że, mój organizm nie toleruje leków to zostaje mi leczenie tzw niekonwencjonalne. W moim leczeniu oprócz wymienionych naparów i herbatek zastosowałam olejek pichtowy syberyjski. Zażywam go go co 3 godziny po 5 kropli. Piję i płuczę gardło szałwią. Zawarte w szałwii taniny pomagają mi walczyć z zakażeniem. Złagodziły mi nie tylko ból gardła, ale zmniejszyły też gorączkę i katar. Parę dni temu dostałam od znajomej geranium. Wyciskałam z listka tej roślinki sok i zakraplałam go do nosa. Rewelacja. Polecam. Na szafce nocnej kładę na noc nieobraną cebule , obcinam jedynie jej koniuszek. Ma ona mocne antybakteryjne i antyseptyczne właściwości. Trzeba pamiętać, by taką cebule po nocy koniecznie wyrzucić. Ząbki czosnku przegryzam i ssie jak landrynkę. Nie takie to proste. Na suchy kaszel stosuje sok z buraka. Sok mieszam z miodem, lekko podgrzewam. Reiki , które wykonuję na sobie, również pomaga mi zwalczyć chorobę. Dziś mija trzeci dzień od kiedy zachorowałam. Po katarze został jedynie czerwony nos, ja czuje się o wiele lepiej. Chce zaznaczyć, ze nie jest moim zamiarem zniechęcać Was do korzystania z wizyt w gabinecie lekarskim i z medycyny konwencjonalnej. Ja tu opisałam jedynie swoje zmaganie z chorobą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Możesz zacząć pisać teraz i zarejestrować się później. Jeśli posiadasz konto, zaloguj się.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...