Syrena Napisano Marzec 15, 2016 Share Napisano Marzec 15, 2016 To przede wszystkim dla tych, którzy każdą przeciwność traktują jako porażkę Poziom drugi Dwa anioły, kobieta biegnąca do pracy, strome schody… - Popchnij ją, popchnij! - Ale schody strome, zabije się! - Przytrzymam! Ubezpieczam! Tylko nogę złamie – pchaj, mówię! - Głupi jesteś??? Przecież musi do pracy zdążyć, trzy dni z rzędu się spóźniała! - Owszem a teraz jeszcze posiedzi dwa miesiące na zwolnieniu, a potem ją wyrzucą. - Tak nie wolno! Co ona bez pracy zrobi? Pensję ma dobrą! - Pchaj, mówię, potem ci wytłumaczę, pchaj! Te same anioły, autostrada, dwie kobiety w służbowym samochodzie. Jadą za ciężarówką załadowaną belami drewna. - Zrzucaj kłodę, nie przeciągaj! - Taką kłodą można zabić! Przecież jak trafi czołowo w szybę to obie zginą! - Zrzucaj, mówię, odchylę tor lotu, tylko się przestraszą. - Po co chcesz je straszyć??? - Potem ci wytłumaczę, nie ma czasu, za zakrętem będzie bilbord: „ZWOLNIJ!!! W DOMU NA CIEBIE CZEKAJĄ!!!”, zrób tak, żeby się tam zatrzymały. - Obie płaczą, dzwonią do domów, okrutny jesteś!!! Kolacja firmowa. Dwa anioły, mężczyzna z obrączką, dziewczyna. - Niech jeszcze wypije. - Dość! Już jest pijany! Spójrz tylko, podrywa dziewczynę! - Nalej mu jeszcze, niech pije! - Żona w domu czeka, dwoje dzieci… stracił kontrolę nad sobą, dziewczynę ciągnie do hotelu… - No i dobrze, niech się zgadza! - Zgodziła się, poszli, cholera jasna! Żona się dowie, będzie rozwód! - Ano, będzie awantura! I o to chodziło! Zachód słońca. Dwa anioły. - Ale praca stresująca! - Witaj w pracy na poziomie drugim. Tutaj uczymy przez stres. Do wczoraj miałeś praktyki na pierwszym poziomie – uczycie tam przez filmy i książki, a tutaj mamy tych, komu już książki nie pomagają. Musimy ich wytrącić z koleiny jakimś zdarzeniem, stresem, szokiem – żeby się zatrzymali na chwilę, pomyśleli. Pierwsza kobieta będzie siedziała w domu ze złamaną nogą. Znowu zacznie szyć, a jak ją wyrzucą z pracy, to będzie miała już pięć zamówień – nawet się nie zmartwi. Kiedyś już szyła, a teraz od 10 lat odkłada swoja pasję, uważa, że musi na państwowej posadzie pracować, że socjal jest ważniejszy od harmonii i szczęścia z zajmowania się ulubionym zajęciem. A z szycia będzie miała więcej pieniędzy plus zadowolenie każdego dnia. Z dwóch kobiet płaczących na autostradzie jedna za tydzień odejdzie z tej pracy, wróci do domu, znajdzie pracę w swoim miasteczku, tam gdzie jej rodzina, mąż, dziecko. Urodzi drugie, zacznie studiować psychologię – te kobiety współpracują z wami na pierwszym poziomie. - A zdrada? Czy zdrada może wyjść komukolwiek na dobre? Rodzina się rozsypie! - Rodzina? Tam już dawno nie ma rodziny! Żona zapomniała, że jest kobietą, mąż pije, kłócą się, szantażują, targują się dziećmi. To długi proces, bolesny, ale każde z nich się czegoś nauczy. Żona wróci do waszych książek, zacznie żyć dla siebie, zbuduje wspaniały związek, będzie szczęśliwa, dzieci będą dorastać w miłości, bez awantur… - A uda się zachować rodzinę? - Jest taka szansa. - Co za praca! - Przyzwyczaisz się. Ważne, ze skuteczna. Jak tylko wytrącisz człowieka z jego strefy komfortu, to się zacznie ruszać! Większość ludzi jest tak skonstruowana. - A jak i to nie pomoże? - To mamy jeszcze poziom trzeci – edukujemy za pomocą straty. Ale to całkiem inna historia... - Piotr Mordkowicz. Przekład I.Z. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
free.hugs Napisano Marzec 16, 2016 Share Napisano Marzec 16, 2016 Super anegdota! Staram się w życiu tłumaczyć sobie gorsze chwile właśnie jakąś nauką bądź bodźcem do zmian, chociaż czasem nie jest łatwo Cytuj Nie płacz nad swoim losem. Prędzej się odwodnisz, niż coś w ten sposób zmienisz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Syrena Napisano Marzec 17, 2016 Autor Share Napisano Marzec 17, 2016 Ja też tak staram się sobie tak tłumaczyć, a rzeczywiście czasem jest nawet cholernie ciężko. Tak czytam i stwierdzam, że Twój podpis idealnie pasuje do tej przypowiastki Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ewelina Napisano Wrzesień 3, 2017 Share Napisano Wrzesień 3, 2017 Przeczytałam to chyba w najodpowiedniejszym dla siebie czasie. Mam problem, zostałam poniekąd wyciągnięta ze sfery komfortu i zaczęłam ruszać głową Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Dołącz do rozmowy
Możesz zacząć pisać teraz i zarejestrować się później. Jeśli posiadasz konto, zaloguj się.