zieba_123 Napisano Kwiecień 4, 2018 Napisano Kwiecień 4, 2018 Witam czy ktoś z was miał doczynienia z duchem Jezebel? Podejrzewam że pomiędzy mnie a moją narzeczoną wszedł właśnie ten duch i próbuje zniszczyć nasz związek.. Cytuj
zieba_123 Napisano Kwiecień 4, 2018 Autor Napisano Kwiecień 4, 2018 Kurde ciężko to wytłumaczyć. Jesteśmy razem 6 lat. Ogólnie jesteśmy ludźmi głęboko wierzącymi i staramy się być dobrymi ludźmi. Po5 latach związku zerwaliśmy ze sobą na 3 miesiące. Oboje jesteśmy dumni i honorowi dlatego zejść nam się znowu było bardzo trudno. Kiedy jedno chciało drugie było dumne i mówiło nie i na odwrót. W końcu straciłem nadzieję na to że będziemy razem i zdradziłem ją niby nie byliśmy razem ale czułem się jakbym ją zdradził. Po 2 dniach od mojego "czynu" zadzwoniła do mnie błagając o szansę, a ja chcąc być fer wobec niej powiedziałem o wszystkim. Postanowiła że mi wybaczy i zeszliśmy się i od tamtego momentu się zaczęło.. Chcę jeszcze dodać że kiedyś mówiła mi że przed tym jak mnie poznała którejś nocy przyszedł do niej demon z rogami i końskimi nogami i rzucił jej w oczy ogień. Oczywiście jej nie uwierzyłem dopóki samnie doświadczyłem nadprzyrodzonego zjawiska a mianowicie kiedyś będąc z nią na działce widziałem 7 duchów. A więc kontynuuje po powrocie do niej przez około miesiac nie było dnia gdzie się nie kłóciliśmy gdzie nigdy wcześniej nie było takich sytuacji wcześniej. Dochodziło nawet do rękoczynów w złości i histeri nie raz mówiła mi że się zabije potrafiła połknąć garść leków i musiałem pilnować jej z palcem w gardle aby wyrzygała je. Podejrzewam że jest to sprawka demona Jezebel bo jest to demon kontroli umysłu i seksualności. Sam miałem tak że poszedłem do pracy wszystko jest okej az tu nagle w sekundzie boom i przechodziły mi różne czarne myśli po głowie kurde nawet takie że zdradza mnie z własnym ojcem wiem to chore.. Teraz kiedy zaczeliśmy walczyć z własnymi głowami to i tak czujemy złą energie kiedy usypiamy czuję tak jakby łapała mnie za krocze gdzie nie ma takiej możliwości bo jest odwrócona zupełnie w inna stronę i nie ma jak tego robić. Czuję czasem że coś mnie uciska w klatce piersiowej o dusi a dzisiejszej nocy miałem sen gdzie łasił się do mnie wielki czarny pies coś wyglądającego jak cerber tyle że z jedną głową a przed jego nosem skakał biały malutki piesek który tak jakby chxiał odgonić odsmnie tego czarnego. Nie wiem już co mam o tym myśleć ale ewidentnie czuję złą moc nie wiem jak mam to opisać.. Cytuj
Intiana Napisano Kwiecień 4, 2018 Napisano Kwiecień 4, 2018 Polecamhttps://ciemnanoc.pl/2013/10/27/o-demonach-uwiezionych-aspektach-ducha/ 1 Cytuj Nie szukaj miłości, ale barier w sobie, które przeciwko miłości wzniosłeś. Rumi
zieba_123 Napisano Kwiecień 4, 2018 Autor Napisano Kwiecień 4, 2018 Super bardzo dziękuję za lekturę. Teraz jestem w pracy ale niebawem napewno przeczytam mam nadzieję że to pomoże nam w naszym problemie Cytuj
zieba_123 Napisano Kwiecień 4, 2018 Autor Napisano Kwiecień 4, 2018 Intiana dziękuję za pokazanie mi innego spojrzenia na całą moją sytuację z demonem może faktycznie zamiast starać się go pozbyć ja go poprostu zaakceptuję Cytuj
Intiana Napisano Kwiecień 5, 2018 Napisano Kwiecień 5, 2018 Sama akceptacja nie wystarczy. Pozbyć się też nie dasz rady, najwyżej mocniej wyprzesz, a to wróci potem ze zdwojoną siłą (im bardziej wypieramy i walczymy, tym cienie są silniejsze). Aby przepracować treść tego, co się pojawia trzeba dojść do przyczyn przejawienia się cienia w postaci demona, a gdy dojdzie do uświadomienia sobie tego trzeba odnaleźć jego pozytywny potencjał. Asymilowanie, integracja cienia polega na dotarciu do jego korzenia i odkryciu prawdziwej tożsamości wypartej części jaźni, a następnie na włączeniu tego, co wyparte w całość naszej psychiki. Wtedy to, co wcześniej wyparte przestaje z nami walczyć, wraca harmonia i równowaga, a my bogatsi o wyparte wcześniej cechy stajemy się bardziej całościowi i kompletni. Nie da się inaczej. Dopóki nie zrozumiesz tej wypartej części własnej psychiki dopóty ona będzie żyła własnym życiem, działając ze świata podświadomości jako odrębny byt. 1 Cytuj Nie szukaj miłości, ale barier w sobie, które przeciwko miłości wzniosłeś. Rumi
Syrena Napisano Styczeń 1, 2019 Napisano Styczeń 1, 2019 Ja to widzę trochę inaczej (być może się mylę). Jak sam napisałeś dzieje się tak odkąd wróciliście do siebie, więc może to jest presją i stres. Przyznałeś się dziewczynie do zdrady i stąd Twoje wizję, że oba Cię zdradza, napięta sytuacja, być może ona boi się, że to się powtórzy stąd niedogadania i sprzeczki. Próbowaliście usiąść i porozmawiać na temat sytuacji, które zaszły w Waszym wspólnym życiu? Ja bym od tego zaczęła. Cytuj
Polecane posty
Dołącz do rozmowy
Możesz zacząć pisać teraz i zarejestrować się później. Jeśli posiadasz konto, zaloguj się.