A ja sprobuje....zaintrygowala mnie ta roznorodnosc estetyczna....
wersja 1. swinki uknuly plan ze chałupa im nie lezy a Ty sie glowilas jak im lepszy nocleg załatwic...ukwiecic lub postraszyc wezem pluszowym...koniec koncow nagadalas im ze kupisz
psa wiec maja nie marudzic...
2. jechalas na zjazd, swinki nie kumały o co chodzi, Ty sie rozwijas intelektualnie i nocowalas w jakims malo wyszukanym, hostelu
3. nie moglas znaleźć noclegu w Smokowie i znalazlas koniec koncow w gospodarstwie gdzie trzymaja swinie