Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 2019.08.09 w Posty
-
Dzień dobry, mam pytanie, nie wiem czy kieruję je w odpowiednim dziale, jeśli nie to przepraszam. Mianowicie mam koleżankę, która interesuje się wszelkiego rodzaju rytuałami, wróżeniem z kart. Wyglada to w ten sposób, że ma ona znajomą (tzw.szeptuchę, która mieszka w miejscowości jej babci) i ona przepowiada jej co się wydarzy, ponoć stawia karty. Od jakiegoś czasu zaczęło mi się dość dobrze układać w życiu tj udało mi się schudnąć, znalazłam chłopaka. Zauważyłam, ze od tego czasu koleżanka stała się zazdrosna (brak faceta i niemożność schudnięcia to jej bolączki). Ponadto dostalam podwyżkę w pracy i kupuje sobie coraz więcej fajnych rzeczy, natomiast ona narzeka na zarobki. Zaczęło się od tego, ze inaczej się zachowuje w stosunku do mnie tak jakby okazywała mi niechęć, ale jednak się „kolegujemy”. Często mi dogryza i dziwnie na mnie patrzy, czuje na sobie jej wzrok, narusza moja przestrzen osobista podchodząc do mnie i tym samym niepokojąc. Ciagle rozmawia o wizytach u szeptuchy, co jej przepowiedziała, ze klątwa rzucana w kościele jest najsilniejsza i tym podobne.. zaczyna mnie przerażać. Z tego co wiem również sama zaczęła interesować się jakimiś rytuałami. Czuję coraz bardziej bijąca od niej niechęć.. od jakiegoś czasu zauważyłam, ze wiele rzeczy nagle mi się nie układa. Są to tak dziwne wydarzenia, ze aż czasem trudno w nie uwierzyć, chodzę przez to zdenerwowana i przybita. Psują mi się produkty spożywcze, sprzęty domowe, czasem i zdarza mi się pokłócić z kimś o błahostkę (nigdy nie byłam kłótliwa). Przedmioty praktycznie same potrafią wypaść mi z rak (stłukłam już kilka rzeczy w ten sposób). Nie jest to stres ani przemęczenie, to wykluczam, mam wrażenie, ze to ta koleżanka zle mi życzy albo i również siostra mojego byłego, która wprost powiedziała mi ze zgotuje mi piekło kiedy okazało się ze jej brat jest toksyczny i zerwalam z nim (ich babcia ponoć widziała „więcej” i potrafiła robić różne „rzeczy”). Mam w związku z tym pytania: 1. Czy da sie rozpoznać osobę która zle mi życzy? 2. Jak bronić się przed zlorzeczeniem? Nosze czerwona bransoletkę i wierze ze mnie „ochroni”. 3. Czy osoby wierzące maja mocniejsza możliwość „złorzeczenia” niż pozostałe? Dodam jeszcze, ze podczas zwykłej rozmowy gdy czasem np powiedziałam jej o jakimś przykrym/dziwnym zdarzeniu które miało miejsce ona potrafila się wręcz uśmiechnąć i mnie niby „żałować” z tym uśmiechem. Wprost nie mogla ukryć radości z tego ze coś mi nie wyszło. W stosunku do naszej innej koleżanki tak się nie zachowuje. ZawsE jestem dla niej miła uprzejma i pomocna, zawsze może na mnie liczyć, nigdy nie powiedziałam jej nic przykrego natomiast ona potrafi skomentować ze wygladam dzisiaj „bardzo zle, nie wyspalas się? Widać..”1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Osobiście jestem przeciwnikiem okazywania dobroci ludziom, którzy mi źle życzą. Podobnie jak pisze Syrena - ja bym się odcięła. A gdyby osoba pytała "co się dzieje?", powiedziałabym jej o swoich odczuciach wobec jej zachowań wobec mnie. Jeśli by mnie nie pytała, ochłodziłabym relację do zwykłego "cześć", bez angażowania się emocjonalnego w znajomość z tą osobą. Jeśli masz poczucie, że zachowujesz się OK, a druga osoba nie jest OK wobec ciebie, nie powinnaś mieć większych trudności z odcięciem. Kiedy jednak sama masz poczucie bycia nie-OK, bo druga osoba jest nie-OK, to możesz przyjmować na siebie poczucie winy za coś (nawet za to, że masz lepiej od niej...) ... i wtedy faktycznie może lecieć z rąk itd.1 punkt
-
Moim zdaniem powinnaś uciąć ta znajomość. Całkowicie się odciąć. Ja zawsze sobie wizualizuje, że mam tarcze i powtarzam sobie, że wszystkie źle rzeczy odbijają się ode mnie i wracają do nadawcy. Nie wiem czy osoby wierząc maja wieksza moc - ja osobiście nie wierzę w to. To raczej zależy jak silne emocje wkłada w zlorzeczenie dana osoba i wiarę właśnie w to, że Panu/i x źle się będzie działo. Nie sądzę, aby religia miała jakiś wpływ na siłę tego za co sami jesteśmy odpowiedzialni1 punkt
-
1 punkt
-
W pierwszej kolejności wpada mi do głowy uruz. Ale jesteś chyba emocjonalnie związany lub pojawi się wkrótce runa dagaz1 punkt
-
1 punkt
-
AMETYST – minerał, przezroczysta odmiana kwarcu mlecznego o fioletowej barwie. Kamień półszlachetny, używany w jubilerstwie. Jego nazwa pochodzi z języka greckiego i oznacza "trzeźwy", gdyż według greckich wierzeń, picie wina z czar ametystowych zabezpieczało pijącego przed upiciem się. Często w starożytnym Rzymie wykonywano z ametystu puchary, które nie dość, że miały chronić przed upiciem się i kacem, to jeszcze potrafiły zniwelować działanie trucizny, która potencjalnie mogla się znaleźć w takim kielichu. Kamień ten ma zdolność do oczyszczania z negatywnych energii. Najlepiej działa noszony na szyi i nie przekłuty wówczas chroni właściciela od wszelkich nieszczęść, chorób, a dodatkowo wzmacnia nerwy i sile woli, uwalnia od leków i depresji. Jednakże przede wszystkim kryształ ten łączy nas z wymiarami duchowości w naszym życiu.Pokazuje, ze duchowość, to nie czysta abstrakcja, coś, w co jedynie kazano nam wierzyć, bez zadawania zbędnych pytań. źródło: wikipedia.pl; kamienie.czarymary.pl1 punkt
-
ALCHEMIA – od arabskiego al-chimija (الكيمياء lub الخيمياء), które prawdopodobnie tworzy przedrostek al- i greckie słowo χυμεία (chymeia – łączyć, stapiać). Przednaukowa praktyka łącząca elementy zawarte obecnie w chemii, fizyce, sztuce, semiotyce, psychologii, parapsychologii, metalurgii, medycynie, astrologii, mistycyzmie i religii. Wspólnym celem alchemików było odkrycie metody transmutacji ołowiu w złoto (kamień filozoficzny), lekarstwa na wszelkie choroby (panaceum) oraz eliksiru nieśmiertelności. Alchemię można uważać za bezpośredniego przodka współczesnej chemii. Alchemia pochodzi prawdopodobnie ze starożytnego Egiptu i była początkowo związana ze sztuką balsamowania zwłok.1 punkt
-
Po co rzucać jakies uroki miłosne. Jeżeli ktoś nie chce być z nami to powinniśmy to uszanować. Ta osoba ma prawo do wyboru. To samo, kiedy my odrzucamy kogoś - również mamy do tego prawo.1 punkt
-
Do miłości zmuszać z pomocą magii nie wolno. Ale sprawić, by ktoś zwrócił na ciebie uwagę... da się! Od lat podoba mi się pewien mężczyzna/pewna kobieta. Czuję, że jesteśmy sobie pisani, jednak nie mam śmiałości, żeby zwrócić na siebie jego/jej uwagę. On/a chyba nawet nie wie, że istnieję. Codziennie rano mijamy się na schodach/w autobusie/w sklepie/w pracy, i nic... Co zrobić, by wreszcie odważyć się podejść i choćby zamienić z nim/nią kilka słów? Może wtedy wreszcie mnie dostrzeże... Brzmi znajomo? Jeśli też brak ci śmiałości, żeby go/ją zaczepić, skorzystaj z rytuału miłosnego, który pomaga przyciągnąć zainteresowanie obiektu!! Ale czy on/ona pokocha? To już inna sprawa. Sami będziecie się musieli o to postarać, w naturalny sposób. Do miłości – czy magią, czy innymi sposobami – zmuszać nie wolno, bo wychodzą z tego tylko same kłopoty. A jeśli ten ktoś, jak twierdzicie, jest wam przeznaczony, to wystarczy sprawić, by nas zauważył. W tym magia pomoże, a na pewno nie zaszkodzi! Do rytuału potrzebujesz: dwóch świec (zielonej i białej) oraz flakonika ulubionych perfum. Wykonanie: ☛ Ustaw świece na podłodze tak, żeby móc obejść dookoła każdą z nich. Zieloną po lewej stronie, białą po prawej. ☛ Między świecami, nieco z przodu, postaw flakonik ulubionego zapachu. ☛ Zapal zieloną świecę i trzykrotnie obejdź ją zgodnie z ruchem wskazówek zegara, za każdym razem powtarzając: Przywołuję prawdziwą miłość, by objawiła się w moim życiu i po kres mojego czasu. ☛ To samo zrób ze świecą białą. ☛ Weź flakonik z perfumami i skrop nimi najpierw przeguby obu dłoni, potem okolicę serca, a na koniec czoło między brwiami. Za każdym razem powtarzaj: Siła tego zapachu otworzy dla mnie serce (tu podaj jego/jej imię i przywołaj w wyobraźni jego/jej twarz). ☛ Odstaw flakonik i dmuchnij lekko na płomień białej świecy (nie gasząc jej) i powiedz: Spełnij się ogniem miłości, jak płonie ta świeca. Zgaś świecę, a potem to samo zrób z zieloną świecą. Kilka uwag: Rytuał powtarza się przez trzy dni - więc musisz zacząć na trzy dni przed spotkaniem z obiektem Twoich westchnień – np. imprezą towarzyską czy zawodową. Za każdym razem posłuż się tymi samymi świecami. Zapal je chwilę przed zachodem słońca, który jest najlepszym czasem, by odeszło wszystko co niechciane w Twoim życiu i co dotąd nie dopuszczało do Twojego szczęścia. Po odprawieniu rytuału zgaś świece. Ponownie je zapal przed wschodem słońca. Wówczas moc magicznego płomienia przejmie światło dnia, kiedy zaczną się spełniać twoje pragnienia. UWAGA: powyższy rytuał możesz wykonać w każdym dniu tygodnia i miesiąca, ale tylko raz na 30 dni. źródło: opracowała Wróżka Berenika Gwiazdy mówią, nr 16/2015 astromagia1 punkt
-
Oto lista ludowych przesądów, niektóre z nich są nadal aktualne... Bocian – jeśli zobaczymy wczesną wiosną bociana w gnieździe – mamy szczęście przez cały rok. Boża krówka – oznacza szczęście, jeśli na kimś usiądzie – powodzenie przyjdzie do nas prawie natychmiast. Bez (lilak) – uważa się za nieszczęśliwy, niezależnie od koloru kwiatów, więc nie należy przynosić go do domu. Biurko – nie należy siedzieć plecami do drzwi, bo zwiastuje to śmierć. Brzoza – jest drzewem szczęśliwym. Przytulanie się do niej wzmacnia energetycznie. Buty - stojące na stole zapowiadają kłótnię; za zły znak uważa się obdarowanie kogoś butami w prezencie gwiazdkowym, nawet kapcie nie są wskazane. Jeśli ktoś ci odda swoje buty – zapłać mu symboliczny grosik. – jeśli pokruszymy chleb w czasie krojenia go – będzie to oznaczało kłótnię, podobnie, jak wysypanie soli; wyrzucanie chleba - sprowadza biedę i nieszczęścia. Jeśli kromka chleba spadnie ci na podłogę – oznacza to powodzenie w miłości. Chusteczki do nosa – nie wolno ich nikomu dawać (chyba, że jest to prezent imieninowy). Jeśli komuś dajemy chusteczkę czy paczkę chusteczek – należy przyjąć za to symboliczną opłatę, w przeciwnym wypadku – przyjaźń lub miłość zakończy się bardzo szybko. Ciasto – jeśli przypalimy je w czasie pieczenia, musimy zastanowić się, kogo obraziliśmy i kogo należy przeprosić. Chrząszcz – nadepnięcie na niego oznacza deszcz. Czterolistna koniczyna – gwarantuje szczęście; jeśli oddamy ją innej osobie, nawet zasuszoną, będziemy mieć szczęście w miłości. Drabina – przechodzenie pod nią oznacza niebezpieczeństwo lub nieszczęście. Jeśli pod drabiną przechodzi niezamężna kobieta - oznacza to, że nigdy nie wyjdzie za mąż. Czasem przejście pod drabiną interpretowane jest jako zapowiedź śmierci osoby przechodzącej pod nią lub kogoś jej bliskiego. Dziecko: Urodzone w czepku – będzie całe życie szczęśliwe. Dziecko urodzone w niedzielę - będzie leniwe. Dziecko urodzone w poniedziałek - będzie zawsze blade, o jasnej karnacji. Dziecko urodzone tuż po północy - w dorosłym życiu będzie jasnowidzem. Dziecko urodzone w Bożego Narodzenie - będzie szczęśliwe, urodzone zaś w Wielki Piątek – pechowe. Dziecko urodzone w Święto Zmarłych - będzie niezwykle wrażliwe i nerwowe. Jeśli dziecko zaciska pięści we śnie – będzie skąpe. Jeśli dziecko śpi na plecach – oznacza to, ze jest zdrowe. Fartuch – jeśli założysz fartuch na lewą stronę – licz się z niepowodzeniem lub stratami materialnymi. Niezawiązanie lub zbyt luźne zawiązanie fartucha zwiastuje pecha, jeśli się zsunie - pech murowany. Grób – nie wolno zrywać kwiatów na czyimś grobie – to zły znak. Grzebień – pod żadnym pozorem nie wolno go pożyczać ani komuś, ani od kogoś; zwiastuje to szybkie wyłysienie. Guzik - przynosi szczęście. Znaleźć guzik lub dostać od kogoś – to wielkie powodzenie. Zapięcie guzika na niewłaściwą dziurkę przynosi pecha, jak również niedokładne zapięcie go, gdy kawałek wystaje. Gwizd, gwizdanie – nie wolno gwizdać w kopalni, jest to zły omen, przeciwnie – na morzu. Halka – jeśli dziewczynie wystaje halka spod sukienki - oznacza to, że jest bardziej „córką tatusia niż mamusi”. Jeśli dziewczyna specjalnie wysuwa halkę spod spódnicy – możemy się domyślać, że upatrzyła sobie chłopca. Haloween – jeżeli chcemy mieść szczęście przez cały rok, należy w wigilię haloweenowej nocy palić świeczkę w wydrążonej dyni. Herbata – jeśli przypadkiem zaparzysz gościowi herbatę słabszą niż zazwyczaj – może to oznaczać koniec przyjaźni. Huśtawka – jeśli stoi nam na drodze, należy omijać ją z lewej strony, to przyniesie nam szczęście. Igła, szpilka - jeśli ktoś znajdzie zgubioną przez ciebie igłę lub szpilkę – to znaczy, że jest szczery. Jabłko – w Andrzejki – jeśli obierzemy jabłko tak, by skórka stanowiła jeden odcinek i rzucimy tę skórkę przez lewe ramię, to litera przez nią utworzona będzie pierwszą literą imienia ukochanej osoby. Nie jesteś pewien miłości ukochanej osoby? – spal pestki jabłka w ogniu, będziesz miał gwarancję jego dozgonnej miłości. Jajko – nie wolno wrzucać do ognia skorupek z jajka, bo kura przestanie się nieść. Chcesz mieść szczęście – zgnieć w kawałeczki skorupkę od jajka, które właśnie zjadłeś. Jeśli w Wielkanoc stukasz się z kimś jajkiem i twoje nie pęknie – możesz być pewien szczęścia w miłości przez cały rok. Jarzębina - chroni przed złymi duchami i odgania je. Korale z jarzębiny, ale tylko zrobione samemu, przynoszą szczęście w miłości. Jaskółka - jeśli wleci przez komin – jest zwiastunem śmierci, jeśli przez okno – zapowiada choroby. Jeż – spotkanie jeża oznacza szczęście. Kasztany – noszenie kasztanów w kieszeni chroni przed reumatyzmem, podobnie jak trzymanie kasztanów pod łóżkiem. Podobno też chroni przed negatywnymi energiami. Kawa – jeśli kawa wyleje się na spodeczek, na którym stoi filiżanka – to niechybnie pech. Kieszeń – należy wywracać kieszenie (pod koniec dnia) na lewą stronę, by pozbyć się, zbieranych przez cały dzień, negatywnych emocji. Kolory: Zielony – uważany jest za nieszczęśliwy. Często mówi się, że stare panny (zwłaszcza rudowłose) ubierają się na zielono, żeby przyciągnąć szczęście. Dla osób urodzonych w maju – zielony jest barwą szczęśliwą. Brązowy – przynosi pecha. Pan młody nie może mieć na sobie brązowego garnituru w czasie ślubu czy wesela. Brąz mówi o wygasających uczuciach. Czarny – w naszej kulturze uznany jest za kolor żałoby. Czarny, jako dodatek do ubrania, przynosi szczęście. Czerwony - jest kolorem miłości, szczęścia i powodzenia (również pomarańczowy), zatem zaleca się, by panna młoda w dniu ślubu miała na sobie coś czerwonego. Czerwony powoduje, że otwiera się kanał dla przepływu pozytywnej energii. Żółty - jest kolorem zazdrości. Jeśli dziewczyna wkłada na siebie wiele dodatków w tym kolorze, to chłopak może być pewien, że ona aż kipi z zazdrości o niego. Niebieski – przynosi ukojenie. Jeśli idziesz na egzamin czy ważną rozmowę – miej na sobie coś niebieskiego. Kominiarz – jeśli spotkasz kominiarza, złap się za guzik, na szczęście. Koń – na widok białego konia należy pomyśleć życzenie, a na pewno się spełni. Jeśli zakochana para spotka białego konia – może być pewna, że ich przyszłość będzie świetlana. Kot – z kotami wiąże się masa przesądów, a są one bardzo różne w różnych krajach. Czarny kot - u nas oznacza nieszczęście (w krajach anglosaskich – odwrotnie), zwłaszcza gdy przebiegnie nam drogę. Żeby odczynić pecha, należy splunąć przed siebie lub przeczekać, jak ktoś inny przejdzie pierwszy linię, którą wyznaczył kot. Jeśli kot jest niespokojny – oznacza to, że nadciąga wichura lub w domu są duchy! Gdy kot kicha - zwiastuje to przeziębienie się któregoś z domowników. Nadepnięcie kotu na ogon – to niesamowite nieszczęście. Gdy przybłąka się czarny kot – przyniesie na pewno szczęście, więc należy go przygarnąć; gdy kot łaciaty – zmienne szczęście w miłości. Królik - jest symbolem płodności. Królicza łapka przynosi powodzenie, jeśli się ją zgubi – pech zapewniony. Krzaki – jeśli zaczepisz się o gałąź krzewu, a nawet uszkodzisz sobie ubranie – przed tobą korzystne zmiany finansowe. Krzesło – jeśli gość odstawi krzesło na swoje miejsce, nie wróci więcej do domu, w którym to zrobił. Nie należy wsuwać pod stół krzesła po obiedzie, będąc u kogoś z wizytą, bo oznacza to, że nie chce się tam przyjść ponownie. Książka – jeśli dajemy komuś książkę w prezencie, należy wpisać dedykację (nawet na luźnej kartce), zapewni to powodzenie obu stronom: dającemu i obdarowywanemu. Księżyc - gdy jest pełnia – należy zasłaniać okna (nie wolno spać pod gołym niebem!). Światło księżyca nie może wpadać do mieszkania, bo osoba śpiąca może postradać zmysły. Księżyc na nowiu – należy wypowiedzieć głośno życzenie, wtedy na pewno spełni się w ciągu roku. Jeśli spojrzy się w odbicie księżyca w jeziorze – powodzenie zapewnione. Kurtka czy płaszcz (nowe) – w lewej kieszeni powinieneś pierwszego dnia nosić drobne pieniążki. Jeśli z jakiegoś powodu masz na sobie pożyczony płaszcz czy kurtkę – opróżnij kieszenie, bo cudza energia zostanie przy tobie. Liść - złapanie liścia, nim spadnie, oznacza wielkie szczęście. Lustro - w pokoju, w którym się śpi nie powinno się mieć lustra, bo to przynosi pecha. Jeżeli stłuczemy lustro – przed nami siedem lat nieszczęścia lub siedem lat miłości bez wzajemności. Ale, paradoksalnie, schowany do portfelika kawałeczek stłuczonego szkła lub lusterka przynosi szczęście i odczynia zły urok. Łóżko – „głowa” łóżka powinna być skierowana na południe, bo zapowiada to długie życie. Nie należy spać „nogami do przodu”, czyli do drzwi, bo zwiastuje to nieszczęście. Maki - nie należy trzymać ich w wazonie, bo przynoszą pecha. Mlecz (mniszek lekarski) przekwitły - służy do wróżenia: gdy kocha, gdy po zdmuchnięciu nie zostanie ani pyłek. Mocz – dawne wierzenia mówiły, że w domu lub mieszkaniu skropionym moczem nigdy nie zagnieżdżą się złe duchy. Morderstwo – dawniej wierzono, że ziemia, na której popełniono zbrodnię jest bezpłodna. Morderców nie należy chować na terenie cmentarza, bo zakłóca to spokój innym zmarłym. Mrówka - nie należy wsadzać kija w mrowisko, bo to zapowiedź niepowodzeń. Zabicie mrówki przynosi pecha. Mysz – otrzymanie białej myszki w prezencie – oznacza wzięcie spraw w swoje ręce i powodzenie. Jeśli ktoś nam da szarą myszkę i ją przyjmiemy – będzie to oznaczać wzięcie na swoje barki wielu problemów. Nowy Rok: Tuż przed północą należy otworzyć wszystkie okna - by stary rok mógł spokojnie odejść. Pierwsza osoba, która powinna wejść do mieszkania w nowym roku – to mężczyzna. Wniesie do domu szczęście. Przed nowym rokiem należy zwrócić wszystkie długi - (niektóre regiony naszego kraju mówią, że przed wigilią Bożego Narodzenia) W nowy rok dziewczyna - musi mieć na sobie nową bieliznę, a chłopak - nowe skarpetki. Szampan - musi wystrzelić dokładnie z wybiciem godziny dwunastej, a korek należy przechować do następnego nowego roku. Nietoperz - to dobra wróżba, choć są przekonania, że jeśli usłyszy się głos nietoperza - będzie to oznaczało pecha. Nagietki – sprzyjają nałogom. Obraz - jeśli spadnie ze ściany – to zły znak. Nie należy wieszać obrazów nad drzwiami. Ogień – nie powinno się wygaszać pieca przed nocą, inaczej jest ze świecą – zawsze należy ją zdmuchnąć. Świece trzeba mocno osadzać w świeczniku; jeśli świeca się przechyli – pech gwarantowany. Gdy zdmuchujesz urodzinowe świeczki – pomyśl życzenie. Jeśli nie wszystkie świeczki zgasną – należy zapalić je raz jeszcze, ale czynność ta może być powtórzona tylko trzy razy. Oko – jeśli cię swędzi, poproś kogoś o przyklepanie na szczęście. Oko – jeśli łzawi – oznacza to radość i śmiech. Osika - chroni przed chorobami, przytulenie się do osiki – wyciąga z nas złą energię. Osioł – widziany we śnie przynosi pecha. Ostre przedmioty: Jeśli dajesz komuś nożyczki lub nóż – musisz wziąć za ten przedmiot symboliczna opłatę, inaczej przetniesz miłość lub przyjaźń (to samo odnosi się do zegarka) Jeśli nożyczki, upadając, wbija się w podłogę – to znaczy, że będziesz miał szczęście. Jeśli nóż lub nożyczki ci upadną – nie podnoś ich sam. Nigdy nie wskazuj na kogoś czubkiem noża lub nożyczek. Jeśli nóż spadnie w kuchni na podłogę – będziesz mieć gości. To samo odnosi się do widelca. Skrzyżowanie noży - zapowiada kłótnię, noża z widelcem – zgodę. Skrzyżowanie widelców – będziesz tematem plotek. Ość – jeśli spadnie na podłogę – masz szczęście zapewnione. Owca – widziana we śnie mówi o spokoju i miłości. Pająk – zabicie pająka oznacza deszcz, oznacza też pecha. Jeśli mały pająk chodzi po tobie – będziesz miał szczęście. Papieros – jeśli pali ci się pół papierosa – oznacza to, że ktoś cię kocha lub o tobie myśli. Parasolka – otwieranie parasola w domu zwiastuje nieszczęście. Jeśli otwierasz parasol w słoneczny dzień – sprowadzisz deszcz. Jeśli upuścisz parasol – natychmiast go przydepcz, żeby szczęście nie uciekło. Pies – psy podobno widzą duchy i przeczuwają śmierć lub chorobę swojego pana. Jeśli bezpański pies odprowadza cię do domu – oznacza to, że spotka cię powodzenie, jeśli go przygarniesz – szczęście zawita w twoim domu. Jeśli pies choruje – oznacza to, że przejął chorobę swego pana. Podkowa - znalezienie podkowy (nawet jej kawałka) zawsze wróży powodzenie. Podkowy nie wolno wyrzucać! Jeśli chcemy zawiesić podkowę (zawsze robi się to na zewnątrz domu), jej ramiona muszą być skierowane ku górze. Portmonetka – jeśli dajesz ją komuś w prezencie, to włóż do niej grosik. Jeśli upadnie ci na ziemię – przydepnij ją natychmiast, a zatrzymasz pieniądze. Powrót – jeśli wyprowadziłeś się do innego domu lub innej miejscowości, a powracasz do tego miejsca, czyli odwiedzasz je – będziesz mieć w życiu szczęście. Jeśli wracasz do domu, zapomniawszy o czymś, usiądź i policz do trzech. Przebiśniegi - nie należy przynosić chorej osobie, bo przedłużą jej chorobę. Przesądy ślubne: Śluby majowe i listopadowe uważa się za nieszczęśliwe. Najkorzystniejsze są miesiące, które mają w nazwie literkę r oraz liczbę 14 i 18. Mężczyzna, jako pierwszy, powinien składać życzenia młodej parze, bo zwiastuje to szczęście. Pan młody nie powinien zobaczyć narzeczonej w sukni ślubnej przed rozpoczęciem ceremonii. Panna młoda nie powinna zbyt długo przeglądać się w lustrze. Panna młoda powinna mieć coś pożyczonego, coś starego, coś nowego i coś czerwonego (w niektórych krajach – niebieskiego) i coś na lewą stronę. Nie wolno zdejmować obrączek w noc poślubną, bo grozi to rychłym rozwodem. Pszczoła – zabicie pszczoły oznacza pecha. Jeśli cały rój pszczół usiądzie na czyjejś posesji – oznaczać to może nieszczęście. Otrzymanie ula (najlepiej z pszczołami) w prezencie - to oznaka przyjęcia dobrobytu pod swój dach. Ptak – jeśli ptak wleci do mieszkania przez otwarte okno, można to interpretować dwojako: albo jako przyjście nieszczęścia, albo jako wielkie szczęście; jest to zależne od pory dnia. Rano - szczęście. Szczęście przynosi noszenie na szyi wisiorka z ptakiem. Ręka – jeśli swędzi cię prawa dłoń – będziesz się z kimś witał; jeśli lewa – dostaniesz pieniądze. Rękawiczki – dając komuś rękawiczki, weź koniecznie coś na wymianę, ale nie pieniądze. Jeśli upuścisz rękawiczkę – są dwa rozwiązania: albo ktoś musi ci ją podnieść, a jeśli robisz to sam – najpierw przydepnij, nawet białą, jeśli nie chcesz stracić farta. Ropucha – oznacza duże pieniądze. Rudy - jeśli spotkasz rudego człowieka, poproś kogoś o przyklepanie na szczęście. Ryba – jedzenie ryby należy zacząć od ogona. Jeśli przygotowujesz wigilijnego karpia – zabierz kilka łusek i schowaj do portfela, a pieniądze będą się ciebie trzymać przez cały rok. Siedem – to magiczna cyfra, zatem szczęśliwa. Szczęśliwe są też wielokrotności siódemek. Sól – jeśli rozsypiesz sól, to musisz ją natychmiast posolić, żeby uniknąć kłótni. Jeśli w twoim domu są duchy – rozsyp sól w czterech kątach każdego pomieszczenia, a duchy uciekną. A jeśli palisz ognisko, nasyp do ognia szczyptę soli – to chroni przed czarami. Nigdy nikomu nie pożyczaj soli – możesz ją dać w prezencie. Pożyczonej przez siebie soli nie wolno oddawać, bo to zły omen. Stopy – jeśli jako pierwszą stawiasz prawą stopę, gdy wstajesz rano z łóżka, to znaczy, że będziesz miał dobry dzień. Wstawanie lewą nogą zapowiada karczemną awanturę. Jeśli stopy swędzą – to zapowiedź wyjazdu. Szklanka – jeśli sama pęknie, oznacza to, że ktoś ci źle życzy. Szkło – jeśli stłuczemy butelkę – oznacza to nieszczęście. Sznurowadło – zerwane nie wróży nic dobrego. Jeśli pęknie ci sznurowadło w bucie – wymień od razu oba, a unikniesz obmowy. Supełek – zawiązanie supełka na chusteczce każe pamiętać o czymś, co jest ważne; supełek chroni też przed złymi duchami. Torebka – jeśli upadnie, należy ją przydeptać, by udusić pecha. Nie wolno stawiać torebki na podłodze, bo uciekają pieniądze. Trzy – tę cyfrę uważa się za szczęśliwą. Trzynaście – w naszym kraju uważa się za liczbę pechową, w wielu krajach jest szczęśliwa. Żeby „przełamać” pecha – trzeba przygotować 14 nakryć, jeśli przyjęcie przewiduje 13 osób. Ubranie – jeśli włożysz coś na lewą stronę lub pozapinasz guziki krzywo – zmień to natychmiast, bo zapraszasz do siebie biedę. Uszy – jeśli przekłujesz uszy, nie będzie cię nigdy bolała głowa. Jeśli pieką cię uszy – to znaczy, że ktoś cię obmawia. Węgiel – gdy na twojej drodze leży kawałek węgla – podnieś go i zabierz do domu na szczęście. Wino – nalewamy gościom zgodnie ze wskazówkami zegara, nigdy odwrotnie! Włosy - obcięte trzeba dokładnie zmieść i wyrzucić. Jeśli masz włos na ramieniu – oznacza to, że ktoś o tobie myśli. Jeśli sam sobie obcinasz włosy w „księżycową noc” będą one zdrowe. Wrzos - nie należy dodawać wrzosu do wiązanki ślubnej; spowoduje on, że małżeństwo będzie bardzo krótko szczęśliwe. Wyjazd – jeśli wyjeżdżasz, usiądź na chwilkę, nim weźmiesz walizkę czy torbę do ręki. Zając – jeśli przebiega koło domu – zwiastuje pożar, a przebiegający drogę – przynosi pecha. Zakonnica – spotkanie jej na ulicy zwiastuje pecha w sprawach sercowych. Powiada się, że splunięcie na widok zakonnicy, choć bardzo niegrzeczne, odwraca pecha. Zobaczyć trzy zakonnice – dobry znak. Zegarek – jeśli dajesz komuś zegarek, weź od niego symboliczny grosik. Zeszyt (lub książka) - gdy spadnie, to należy nadepnąć, by nie uciekła wiedza. Zupa – należy ją mieszać zawsze zgodnie ze wskazówkami zegara, w przeciwnym razie nie będzie smaczna. Jeśli, po zdjęciu garnka z kuchenki, zupa nadal wrze – to oznacza, że osoba ją gotująca będzie zdrowa przez długie lata. Żaba – przynosi szczęście. Żołędzie – trzymanie w domu żołędzi przynosi szczęście. Ludek z żołędzia - pożądany jest w każdym mieszkaniu. Żonkile - nie można nikomu dać jednego kwiatka, bo oznaczać to będzie, że obdarowywanej osobie nie życzy się najlepiej. Żydek – figurka lub obrazek z Żydem gwarantuje pieniądze. Należy jednak pamiętać, że figurka ma stać twarzą do drzwi, a obrazek - powiesić odwrotnie, czyli wizerunkiem do ściany. Żydka nie można kupić sobie samemu, bo „nie będzie działał”, trzeba dostać go w prezencie. źródło: wrozbyonline.pl1 punkt
-
Rozumiem walkę o miłość, ale do pewnych granic. Magia, rytuały to już jest przekroczenie i to mocne tych granic. Jeśli ludzie nie potrafią się dogadać, nie widzą już swojej przyszłości jako para, to zdecydowanie lepiej odpuścić, poczekać lub z wielkim bólem, ale otrząsnąć się i na nowo układać swoje życie. Czasem czas bywa wielkim pomocnikiem, na nowo łączy ludzi w parę, pod wpływem przemyślenia na spokojnie wszystkiego, tęsknoty i zrozumienia, że tak, to było to. Innym razem czas jak już, to leczy bolesne wspomnienia i stawia na drodze kogoś innego. To jest właśnie życie. Na siłę, pod przymusem, nigdy nie ma szczerości i uczciwości1 punkt
-
Konsekwencją takiego uroku jest to, że będziesz musiała zapłacić wcześniej czy później za niego, w najmniej oczekiwany przez Ciebie sposób. Drugim ważnym aspektem jest to, że Twój egoizm skrzywdzi na całe życie drugą osobę, ponieważ ingerujesz z premedytacją w jego przestrzeń i energię. Po trzecie jest to swojego rodzaju kłamstwo, a także hipokryzja, bo nie jest to prawdziwa miłość, a jedynie iluzoryczne uczucie ( oczywiście ze strony drugiego człowieka). Za rzucanie uroków miłosnych biorą się zazwyczaj zranione i zakochane dziewczyny/kobiety, które argumentują swoje zachowanie banalnymi stwierdzeniami - bo one chcą - bo one kochają - jak słyszę coś takiego to mam ochotę bić, gryźć i kopać, bo do panienek nie dociera fakt, iż aby stworzyć/odbudować związek potrzeba dwóch osób, które tego pragną ! Nie piszę tego złośliwie, akurat podpieram się tutaj własnym doświadczeniem, ja w egzaltacji nie posiadając klarownych argumentów miałam jedno wytłumaczenie: bo ja go kocham, ty nic nie rozumiesz! Szkoda tylko, że większość pań nie może zrozumieć tego, że ów absztyfikanta to nie obchodzi. Otwierajcie się na nowe początki, szukajcie i podążajcie nowymi ścieżkami, nie trzymajcie się na siłę przeszłości, bo to jedynie wpływa negatywnie na najbliższą przyszłość i wasze samopoczucie. W każdym uroku miłosnym tkwi ziarno zła, którego się nie oszuka i od którego się nie ucieknie.1 punkt
