Witajcie
Macie może jakiś fajny rozkład tak/nie, który polecacie? Do tej pory przy nauce stosowałam ten, gdzie wybieramy trzy karty i patrzymy ile odwróconych, a ile w normalnej pozycji... ale dla mnie totalnie się to nie sprawdza, próbowałam przez dłuższy czas, ale też jakoś po prostu go nie czuję Ma ktoś coś ciekawego, co może mogłabym wypróbować? Albo jakieś rady jak sobie coś takiego wypracować?
Pozdrawiam Wszystkich