Skocz do zawartości

Jaką talię polecacie na początek?


Ina

Polecane posty

Mam do Was pytania, mianowicie jaką talię tarota polecacie na początek? Która jest najlepsza dla osób początkujących, w sensie, że ma ładną, prostą symbolikę i szybko można dojść co i jak? Głównie chodzi mi o inne osoby, tych, które dopiero chcą zacząć przygodę z kartami, może jakieś wskazówki, rady na początek dla nich? Bo wiem, że jest mnóstwo talii, wybór jest ogromny, ale których stanowczo na początek lepiej nie kupować?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Mam do Was pytania, mianowicie jaką talię tarota polecacie na początek? Która jest najlepsza dla osób początkujących, w sensie, że ma ładną, prostą symbolikę i szybko można dojść co i jak? Głównie chodzi mi o inne osoby, tych, które dopiero chcą zacząć przygodę z kartami, może jakieś wskazówki, rady na początek dla nich? Bo wiem, że jest mnóstwo talii, wybór jest ogromny, ale których stanowczo na początek lepiej nie kupować?

 

Według mnie najprzyjemniej i najefektywniej pracuje się z talią, która Cię przyciąga od pierwszego spojrzenia i wywołuje ciekawość i pozytywne odczucia.

Jeśli pójdziesz do sklepu ezoterycznego, spojrzyj na różne talie. Niektóre Cię odrzucą, wzbudzą jakieś negatywne odczucia. Inne bardzo zainteresują.

Ja miałam tak z talią tarota The Sharman-Caselli. Karty mają prostą symbolikę. Niestety są w wersji angielskiej. Dołączona jest do nich książeczka z krótkim opisem każdej karty. Strzałeczkami zaznaczone są wszystkie symbole karty i wytłumaczone, co wnoszą w znaczenie karty. Polecam na początek tego typu talie, które posiadają dobre opracowania książkowe.

Na pewno wśród takich talii znajduje się talia Ridera Waite'a, wiele innych talii się na niej opiera, jedne ją odwzorowują bardziej starannie, inne mniej, a którą wybierzesz - wybór należy do Ciebie :)

W miarę jak będziesz pracować z talią, zaczniesz sobie uzupełniać znaczenia kart, w miarę zbierania doświadczeń własnych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dla przykładu kilka tytułów talii tarota inspirowanych Riderem Waite'em:

 

Sacred Isle Tarot

Pictorial Key Tarot

Tarot of the New Vision

Llewellyn's Classic Tarot

Witches Tarot

Sharman-Caselli Tarot

Herbal Tarot

Wizards Tarot

Tarot Uniwersalny - wersja polska

Tarot Roberta Lichodziejewskiego

FairyTale Tarot

Radiant Rider-Waite Tarot

Initiatory Tarot of the Golden Dawn

 

Mniej podobne, ale nadal:

Hanson-Roberts Tarot

Fenestra Tarot

 

I wiele innych :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę z własnego doświadczenia, jak to u mnie było, moja pierwsza talia to Tarot Polski

http://www.aeclectic.net/tarot/cards/polski/

Druga to Pictorial Key Tarot, z którą od razu się dogadałam i cały czas ją używam, już jest dość kiepska, myślę o zakupie innej talii, ale raczej zdecyduję się na tę samą, bo inne też ładne, ale z tą jakoś mi dobrze się pracuje

http://www.aeclectic.net/tarot/cards/pictorial-key/

Mam jeszcze Legacy of the Divine Tarot

http://www.aeclectic.net/tarot/cards/legacy-divine/

od dłuższego czasu się z nią oswajam :)

0girl_witch.gif.d551843d651a3d222daca21637f5946b.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Talie które polecacie są dobre dla WAS.

Ucze Tarota juz wiele lat i każda osoba, smigala z Tarotem po zapoznaniu się z podstawami.

I sprawdzalnosc mieli jakby wrozyli juz kilka lat.

 

Kluczem jest dobra talia, a ta wybiera się indywidualnie. Nie ma dobrej talii na początek, czy dobrej dla ogółu... Jest talia która do was przemawia, w której się zakochujecie i ta właśnie należy kupić. Karty maja same do was mówić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że tak Volvo, dlatego napisałam na początku:

 

Według mnie najprzyjemniej i najefektywniej pracuje się z talią, która Cię przyciąga od pierwszego spojrzenia i wywołuje ciekawość i pozytywne odczucia.

Jeśli pójdziesz do sklepu ezoterycznego, spojrzyj na różne talie. Niektóre Cię odrzucą, wzbudzą jakieś negatywne odczucia. Inne bardzo zainteresują.

(...)którą wybierzesz - wybór należy do Ciebie :)

W miarę jak będziesz pracować z talią, zaczniesz sobie uzupełniać znaczenia kart, w miarę zbierania doświadczeń własnych.

 

A to że dzielimy się w tym wątku taliami, które nas przyciągnęły, może to tej osobie pomóc, albo i nie. Sama podejmie ostateczną decyzję przecież :)

Volvo, a Ty od jakich talii zaczynałaś? (jeśli to nie tajemnica)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ucze Tarota juz wiele lat i każda osoba, smigala z Tarotem po zapoznaniu się z podstawami.

I sprawdzalnosc mieli jakby wrozyli juz kilka lat.

 

 

Zaciekawiłaś mnie, przybliżysz na czym polega ta nauka? Czego uczysz odnośnie tarota?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No rozumiem, warto się dzielić. :)

 

Ja zaczelam... Hm. No ja w sumie zaczelam w wieku 5 lat, ale oczywiście to pierwsze doświadczenia i była to zabawa - kochalam grac w karty, ale jak dziadkowie nie mieli czasu to pewnego dnia wpadlam na pomyśl bo mi się budziło, ze uloze bajkę z kart... Robilam to przy dziadkach, po dwóch dniach moja bajka się sprawdziła, co było niespodziewane, i osoby których dotyczyła ta bajka nie słyszała o niej.

 

Sytuacja się powtarzała i w końcu zaczęto się prosić o układanie bajek. Potem to zostało zapomniane przeze mnie, przez kłopoty w rodzinie... Balam się Tarota, ale z Kart Klasycznych juz mi nie wychodzilo - dziadkowie mieli talie kolorowa talie... Ale cóż... Zazyczylam sobie na urodziny Tarota, przegladalam wszystkie talie eliminuajac te które mi się nie podobały - zostały dwie.

 

Pozłacany Tarot i Boski Tarot, w końcu byłam pewna ze to będzie Boski. Kiedy przyszedł odebralam paczkę trzesacymi się rękami... Jak wzielam talie do rak to poczulam spokój i jakby talia mówiła, żebym się nie martwila, ze mi pomoże i będziemy przyjaciółkami - iście mistyczne doświadczenie.

 

Wówczas w ramach nauki, pewien wróżbita powiedział abymysmy razem napisali swoja weryfikację... Miałam lepszy wynik od niego, i tak juz zostało. Potem kupilam Tarota Snow, Tarot Bogin, Marsylski, Tarot Magii Seksualnej i ostatnio Tarot Illuminatio.

 

Lenormard kupilam tez, ze wzgledu na autorstwo Ciro, kocham jego prace i bardzo do mnie przemawia.

 

Sekret interpretacji od razu to znajomosc symboliki jak juz mowilam, zna się symbolikę zna się znaczenie a wiec ma się wiedzę.

 

Księżyc to światło, zdolności paranormalne, cykl jak i iluzja, magia - ponieważ magia i Ksiezyc ida w parze, a magia to kreacja, manipulacja rzeczywistości.

 

Mag to oczywiscie osoba wszechstronna, z wiedza... Ma wszystkie narzędzia aby spełnić swój cel - kielich, athame, rozdzcke oraz pentakt a razem symbolizują żywioły, harmonie oraz równowagę.

Znak który często jest nad głowa Maga to symbol nieskończoności a wiec nieskończone możliwości, bo te narzędzia na stole to właśnie tez możliwości.

 

Królowa Bulaw zawsze jest najpiękniejsza, najbardziej zmysłowa, ognista... Często trzyma czarnego kota - jeden z symboli magii i bulawe jako berło - symbol władzy a więc jest wpływowa, kocha koty i może zajmować się magia.

 

I w ten sposób zna się znaczenie kart, dalej to kwestia intuicji.

Po prostu mowie ludziom, jak się interpretuje, zapoznaje z BHP i daje im kilka pytań na które znam odpowiedz. Klucz to znajomosc symboliki i otwarcie się na to co mowia karty.

 

Ja pracuje z głownie z osobami, którzy jako magowie znają juz symbolikę - a wiec maja z Gorki.

Choć naprawdę... Wystarcza skojarzenia.

 

Np. z czym się kojarzą owoce? Z pożywieniem, dostatkiem, woda, życiem.

 

Nie bez powodu na kartach jest symbolika a w książkach jej objaśnienie. To jest klucz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa historia Volvo :) Myślę, że początkujące osoby znajdą w niej inspirację dla siebie :)

Zaciekawiłaś mnie tymi bajkami z kart. Czyli już od najmłodszych lat ciągnęło Cię do tego, co robisz teraz. Tylko oczywiście teraz robisz to w sposób bardziej dojrzały. Ale gdzieś tam karty były zawsze obok Ciebie. To ciekawe.

Niestety tak bywa, że różne problemy blokują nasz potencjał czy dar, ale nigdy nie jest za późno by znów wskoczyć na ten tor.

 

Moja pierwsza talia tarota... kupiłam ją w sklepie papierniczo-zabawkowym. Chyba ktoś pomylił tarota z grami planszowymi ;) Nie miałam pojęcia czym jest ezoteryka. Kupiłam tą talię, ale czułam pewien niepokój, kiedy patrzyłam na pudełko, więc przeleżała z rok, dwa w szafce. Później powracałam do kart kilka razy, aż w końcu zaczęłam bardziej systematycznie z nimi pracować. Aż w końcu ta "dziecięca" talia tak do mnie zaczęła mówić, że coraz więcej mi się udawało wyczytać, zaczęły się pojawiać obrazy, historie, stany emocjonalne osób pytających itd.

Nie znałam w ogóle symboliki szczegółowej (typu, że rondo kapelusza Maga tworzy znak nieskończoności), jej się zaczęłam uczyć w sumie ostatnio. Trochę tak od końca się uczę, od ogółu do szczegółu ;)

Ta dziecięca moja talia była bardzo kolorowa i właśnie widzę, że do tej pory wybieram sobie talie jasne, kolorowe... Teraz pracuję z tarotem Roberta Lichodziejewskiego, a Sharman-Caselli czeka w kolejce, nowiutki, świeżutki ;)

Będąc na tym forum zainteresowałam się kartami klasycznymi, ale to dopiero początki. Od czasu do czasu korzystam z wahadełka Isis i kart anielskich.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje. :)

Mnie ogólnie od dziecka ciągnęło do Magii Naturalnej, potrafilam przesiadywał na drzewie caly dzień medytując i kompletując.

Nawet miałam jedna taką probe... Zaczęło mnie nagle ciągnąc na bagna, z tylu domu i wiedziałam ze to niebezpieczne ale nogi same polazly... Zaczelam się zapadać i wyrywac się... Nagle poczulam jakby to drzewo mentalnie mówiło do mnie abym się nie wygrywała i zaufala naturze... Wiatr także nagle zaczął wiać tak delikatnie, jakby dodając utuchy... Zrobilam tak i nagle przestalam się zapadać... Byłam juz po pas w bagnie, ale ono mnie puszczalo, jednak zabrało mi buta. xD

Na 18 urodziny się dowiedzialam, ze cala moja rodzina praktykowała magie, ale po pewnych wydarzeniach zaczęli się jej bać.

 

Jak ojczym zachorował na raka, często jezdzilismy do bioenergorapeutow, zawsze mi mówili ze mam duży potencjał ezoteryczny. Jednego Pana nigdy nie zapomnę - przeprowadzili sie na osiedle które jak się okazało potem zostało zbudowane na cmentarzu. Zaczęły się choroby i nieszczescia a ja jeszcze je poglebialam swoimi experymentami... W każdym razie, ojczym został pewnego dnia opętany, zaczął mówić rożnymi językami których nie znał - i nie wiedział po jakiemu mówi, ciągle uważał ze mówi po polsku - przyszedl Pan oczyścić dom, spędził u nas kilka godzin, powiedział ze gdyby nie ochrona wybuchnal by z tej złej energii na fotelu. Zapłata jaka chciał? Powiedział ze kawa.

 

Pan wrócił do swojego domu, usiadł na fotelu i dostał wylewu. To miejsce miało okropna historie, a ja w tamtym czasie byłam świetnym kanałem dla duchów, balam się spać i sama przebywać w domu - mając 7 lat, pojawiła się Pani która kazała mi chodzić po cmentarzach w całej Polsce i szukać jej grobu, bo nie wie gdzie została pochowana a nie może odejsc.

Dziewczynka ze świeca... Masakra. Moja mama przyznała się w te moje 18 urodziny, ze zablokowała cześć moich zdolności i jestem jej za to bardzo wdzięczna.

 

Jej, i znów się nagadalam. xDD

 

Esso, może po prostu Twoja podświadomość mówiła Ci, ze nie jesteś gotowa na Tarota, i on czekał sobie w szafie na Ciebie.

Ja wam bardzo polecam Biała Szalwie (12zl), przed wdrożeniem - ma taki mistyczny zapach, i czuć po prostu mistycyzm w powietrzu, bardzo otwiera i oczyszcza wszystko co jej dym dotknie - ma bardzo silne działanie oczyszczajace, używa się ja nawet w egzorcyzmach.

A wy jak oczyszczanie swoje karty? I jak przy gotowy przygotowywujęcie się do wróżenia?

Ja jedna z moich talii nasmarowalam olejkiem Arona terapeutycznym - cudowna sprawa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 18 urodziny się dowiedzialam, ze cala moja rodzina praktykowała magie, ale po pewnych wydarzeniach zaczęli się jej bać.

Czyli masz to w genach :)

 

Przykro historia z ojczymem i bioenergoterapeutą. Jednak jak się pracuje z energiami, to trzeba zdawać sobie sprawę z konsekwencji:( Ojczym wyzdrowiał?

 

Esso, może po prostu Twoja podświadomość mówiła Ci, ze nie jesteś gotowa na Tarota, i on czekał sobie w szafie na Ciebie.

Tak, kupiłam go w podstawówce, mając jakieś 11 czy 12 lat. Kupowałam wteyd przybory szkolne w tym sklepie, nie mam pojęcia skąd wziął się tam ten tarot ;) Przyciągnęła mnie jego tajemniczość i głębia, która równocześnie napawała niepokojem, wtedy nie byłam gotowa na tarota. "Oswajać" się zaczęłam kilka lat później :)

 

Ja wam bardzo polecam Biała Szalwie (12zl), przed wdrożeniem - ma taki mistyczny zapach, i czuć po prostu mistycyzm w powietrzu, bardzo otwiera i oczyszcza wszystko co jej dym dotknie - ma bardzo silne działanie oczyszczajace, używa się ja nawet w egzorcyzmach.

Właśnie planuję zakupić kadzidełka z białej szałwii :)

 

A wy jak oczyszczanie swoje karty? I jak przy gotowy przygotowywujęcie się do wróżenia?

Ja jedna z moich talii nasmarowalam olejkiem Arona terapeutycznym - cudowna sprawa.

Oczyszczam nad płomieniem białej świecy po każdym pytaniu.

Czasem palę kadzidełko albo oczyszczam siebie i pomieszczenie wahadełkiem Isis.

Z olejkiem kiedyś czytałam... może spróbuję z nową talią :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojczym umarł. Wiedziałam że umrze dzien przed jego smiercia, i ogólnie pierwsza wiedziałam ze to juz - umarł we snie i przyszedł się pożegnać ze mną.

 

A czy w genach... Hm. Od dziecka czulam powołanie, więc to chyba nie wina genów.

 

Mi się często wydaje, że Tarot sam wybiera swoich wrozacych, często są takie "zbiegi okoliczności".

 

A jeśli chodzi o Biała Szalwie... Lepiej kup pęczek, kadzidelka zawsze mają jakieś dodatki - a pęczek to czysta Szalwia. :) A z olejkami to uwazaj na karty, weź trochę olejku na palec i posmaruj mała cześć kart - niektóre mogą się zniszczyc. Na poczatku, dopóki nie wyschnie będą się kleic i zapach będzie intensywny, ale potem zelzy. :) Ważne aby smarowac palcem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, smutna historia z twoim ojcem, jak byłam mała to umiałam przewidzieć przyszłość przez sen. Zdarzały mi się takie rzeczy

Wróże kartami Tarota, Iching

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy w genach... Hm. Od dziecka czulam powołanie, więc to chyba nie wina genów.

Tak, masz powołanie, jednak inklinacje w tym kierunku były już w Twoim systemie rodzinnym :)

 

A jeśli chodzi o Biała Szalwie... Lepiej kup pęczek, kadzidelka zawsze mają jakieś dodatki - a pęczek to czysta Szalwia. :)

Ok, masz rację :) Dzięki :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No po śmierci mojego ojca, wpadlam w taką rozpacz że zwyzywalam Boga i juz się nie pomodlilam więcej - a zawsze to robilam.

 

No cóż... Czasem przychodzi - ale to juz do mamy, ma się dobrze. :)

 

Kochana, jak dostaniesz juz tą Szalwie to po prostu podpalasz zapalniczka ten pęczek (tylko nie łodygę).

Szałwia się będzie powoli tlić i jak będziesz chciała zgasić to po prostu gasisz jak papierosa - przyciskasz główkę Szalwi do popielniczki czy czegoś i przyciskasz iskry gaszac je.

 

Może Cie zdziwic ze jest taka mała, ale ona się tak powoli wypala że wystarcza na spokojnie na długi czas. Mam tylko nadzieje, że nie zostaniesz takiej Szalwi jak ja ostatnio - gasła mi, w takim wypadku najlepiej mieć Wegielki Trybumarzowe i odlamac listki, pokruszyc i tak palić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochana, jak dostaniesz juz tą Szalwie to po prostu podpalasz zapalniczka ten pęczek (tylko nie łodygę).

Szałwia się będzie powoli tlić i jak będziesz chciała zgasić to po prostu gasisz jak papierosa - przyciskasz główkę Szalwi do popielniczki czy czegoś i przyciskasz iskry gaszac je.

Może Cie zdziwic ze jest taka mała, ale ona się tak powoli wypala że wystarcza na spokojnie na długi czas. Mam tylko nadzieje, że nie zostaniesz takiej Szalwi jak ja ostatnio - gasła mi, w takim wypadku najlepiej mieć Wegielki Trybumarzowe i odlamac listki, pokruszyc i tak palić.

Dziękuję za wszystkie rady :) Zastosuję się do nich :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Ile użytkowników się wypowie tyle różnych talii będzie podanych. Ja uważam, że trzeba samemu wybraći przede wszystkim dorosnąć do decyzji posiadania tarota, nie kupować talii pod wpływem chwili, albo dlatego, że jest obecnie modnie mieć te karty i inni je mają i rozkładają sobie rozkłady., Nie. Gdy przyjdzie odpowedni czas, sami znajdziemy talię, albo inaczej - ona nas znajdzie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno najlepiej jest zacząć od Waite'a albo Marsylskiego. Ja osobiście zaczynałam od Tarota Celtyckich Wróżek, a teraz mam Tarot Thota.

"Uważaj, co do siebie mówisz, bo może się okazać, że słuchasz.”

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
Gość Ophelia2040

Osobiście polecam po prostu wybrać taką talię, jaka nam się podoba, mogą na niej być nawet różowe syrenki. Jeśli coś nam się podobać nie będzie, to nie ma co się na to porywać. Na początek wystarczy informacja, że talie różnią się między sobą, czasami dość znacząco i że warto sprawdzić, co się zamawia (na niektórych forach niektórzy przeżywali zdziwienie, kiedy okazywało się, że taki Osho Zen Tarot to jednak nie do końca Tarot). To, co zalecam, to po prostu poświęcenie paru godzin na przeglądanie sklepów internetowych i galerii.

 

Na początku Tarot nie był ilustrowany (obrazki były tylko na Wielkich Arkanach, natomiast małe do złudzenia przypominały karty do gry, czyli były tylko symbole i podana liczba od asów do 10 oraz karty dworskie. Zresztą, to BYŁY karty do gry, zwanej Tarokiem) - jest to Tarot Marsylski.

W XIX i XX wieku pojawiły się wersje z ilustracjami na wszystkich 78 kartach, najpopularniejszy do dziś stał się Rider Waite oraz Tarot Thota. Ten drugi mocno odbiega swoją symboliką od tarota marsylskiego i Rider'a Waite'a, są nawet osobne opracowania do tej talii. Cytując za Wikipedią:

 

W drugiej połowie XIX wieku w Wielkiej Brytanii powstało stowarzyszenie Hermetyczny Zakon Złotego Brzasku (Hermetic Order of the Golden Dawn), posługujące się systemem wiedzy ezoterycznej, będącej swoistą syntezą Kabały, tarota i astrologii. Częścią systemu medytacyjnego związanego z kabalistycznym Drzewem Życia była kontemplacja kart tarota, jako najwyższy, najdoskonalszy rodzaj poznania. Tarot Złotego Brzasku (Tarot Złotego Świtu) autorstwa Roberta Wanga i Israela Regardie jest jedną z bardziej znanych talii.Najsilniejszy wpływ na dzisiejszą strukturę i interpretację tarota miała grupa francuskich i angielskich okultystów na przełomie XIX i XX wieku. Ich studia oparły się na systemie ezoterycznym Kabały. Większa część talii opracowanych w XX wieku bazuje na pojęciach kabalistycznych w strukturze, symbolice i interpretacji. Czołowymi i typowymi przykładami są talie: Rider-Waite Tarot Artura Edwarda Waite z ilustracjami wykonanymi przez Pamelę Colman Smith oraz Thoth Tarot Aleistera Crowleya, do którego ilustracje wykonała Frieda Harris. A.E. Waite opublikował swoją talię w 1910 roku nakładem spółki wydawniczej Rider and Company załączając do niej małą książeczkę zatytułowaną Klucz do Tarota (The Key to the Tarot). Wizerunki tarota Thotha Aleistera Crowleya ilustrowały natomiast wydaną przez niego w 1944 roku Księgę Thotha (The Book of Thoth) – same karty doczekały się wydania dopiero w roku 1969 nakładem Ordo Templi Orientis. Tarot Crowleya wyróżniał się nieortodoksyjnością, bogactwem kolorów oraz wyraźnie seksualną symboliką. Obie talie – Waite'a i Crowleya – powstały z myślą o stworzeniu nowego kanonu, i obie zyskały sobie powszechne uznanie. Twórcy obu talii czerpali w pewnym stopniu z nauk Hermetycznego Zakonu Złotego Brzasku.

 

Linki do historycznych talii, wspomnianych wyżej:

1. Reedycja jednej z najstarszych wersji Tarota Marsylskiego z 1709 roku

2. Oryginalny Rider Waite

3. Tarot Thota według Aleistera Crowley'a.

4. Tarot Zakonu Złotego Brzasku

 

Z biegiem lat powstawały różne wersje wspomnianych Tarotów. Niektóre były po prostu przerysowywane na nowo, by były piękniejsze, a niektóre zaczynały dodawać własne symbole, motywy przewodnie, by w końcu pojawiały się takie stworki jak Taroty z jednorożcami, elfami, kwiatami, wikingami, królem Arturem, wampirami, uroczymi zwierzątkami i co tylko dusza zapragnie. Zazwyczaj jednak swoje podstawy mają w najpopularniejszej talii Raider'a Waite i z powodzeniem można kupić kolorowe, wymyślne karty i interpretować je za pomocą książek dotyczących tej bardziej klasycznej wersji (chociaż nie zawsze, czasami autorzy kart bardzo mocno pozwalają sobie na folgowanie swojej fantazji).

 

Przykłady współczesnych talii mocno czerpiących z Ridera Waite'a (pozwoliłam sobie przykleić niektóre z talii wymienionych przez poprzedniczki, ponieważ podały bardzo fajne przykłady):

1. Universal Tarot

2. Pictorial Key Tarot

3. Legacy of the Divine Tarot

4. Tarot Lichodziejewskiego

5. Happy Tarot

6. Mucha Tarot

7. Secret Tarot

8. Gilded Tarot

9. Steampunk Tarot

10. Tarot 78 Drzwi

11. Tarot Duchów

12. Ludy Lescot Tarot

13. Mibramig Magical Tarot

14. Nefertari's Tarot

15. Revelations Tarot (dla osób stosujących karty odwrócone)

16. Sensual Wicca Tarot

17. Sun and Moon Tarot

18. Lo Scarabeo Tarot

19. Universal Goddess Tarot

20. Wheel of the Year Tarot

 

Kilka przykładów troszkę trudniejszych, artystycznych talii:

1. Paulina Tarot

2. Shadowscapes Tarot

3. Harmonious Tarot

4. Dream Enchantress Tarot

5. Archeon Tarot

6. Dark Grimoire Tarot

7. Deviant Moon Tarot

8. Fairy Lights Tarot

9. Night Sun Tarot (mocno ezoteryczna talia, łącząca w sobie elementy Tarota Marsylskiego)

10. Universal Fantasy Tarot

11. Quantum Tarot: Version 2.0

12. Tarot of Sexual Magic (chyba najładniejsza erotyczna talia, jaką widziałam)

13. Haindl Tarot

14. Tarot of a Moon Garden

 

Tarot Marsylski

1. Labyrinth Tarot

2. Favole Tarot

3. China Tarot

4. Egyptian Tarot

5. XIII Tarot by Nekro

 

Inspirowane Thot Tarot:

1. Liber T Tarot

 

Inspirowane Tarotem Zakonu Złotego Zmierzchu:

1. Initiatory Tarot of the Golden Dawn (tak naprawdę też super na początek, większość symboli jest zbieżna z Riderem, tylko przy kilku kartach należy coś doczytać np. o mitach, ewentualnie uruchomić wyobraźnię).

 

Inne talie, inspirowane Tarotem, ale nie będące nim do końca:

1. Osho Zen Tarot

2. Angel Tarot

 

Galerie, w których można pooglądać różne talie:

http://www.aeclectic.net/tarot/

http://www.albideuter.de/

http://www.tarot.com/tarot/decks

https://picasaweb.google.com/104339758649519579544

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Briee świetny post!! Myślę, że to co napisałaś, a szczególnie linki do talii, będą bardzo pomocne, dla wielu, którzy zastanawiają się jaką talie na początek wybrać. Tutaj mają obszerną listę, mogą przeglądać i szukać tej, która ich oczaruje :)

Poza tym, uważam, że nie warto szukać na siłę, ani wybierać pierwszej lepszej talii, bo po prostu można się rozczarować. Jeśli decyzja o kupnie talii zostanie podjęta, to tą odpowiednią powinno się wybrać przede wszystkim świadomie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Możesz zacząć pisać teraz i zarejestrować się później. Jeśli posiadasz konto, zaloguj się.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...