Sara Napisano Grudzień 21, 2015 Share Napisano Grudzień 21, 2015 Jestem ciekawa czy oczyszczacie swoje karty i w jaki sposób? Ja osobiście oczyszczam nad świecą - ale nie przeciągam każdej karty po kolei, lecz całą talię z każdej strony - i od czasu do czasu układam je po kolei. Gdy je ułożę po kolei, później przez krótki okres lepiej mi się z nimi pracuje. Ale słyszałam, że jest wiele innych metod oczyszczania kart, np.: 1. trzymanie w woreczku z solą 2. Przeciąganie kart nad płomieniem świecy 3. okadzanie talii białą szałwią 4. położenie kart na parapecie w blasku księżyca 5. przetrzymywanie ich w woreczku lub szkatułce z różowym kwarcem 6. uderzenie pięścią w spód talii w celu strzepania niepotrzebnej energii z kart lub z kryształem górskim Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maleficent Napisano Grudzień 22, 2015 Share Napisano Grudzień 22, 2015 Ja oczyszczam nad płomieniem świeczki, ale zastanawiam się czy można nad dymem kadzidła również oczyszczać talię ? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marika Napisano Styczeń 16, 2016 Share Napisano Styczeń 16, 2016 Według mnie tak Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Milla Napisano Lipiec 18, 2016 Share Napisano Lipiec 18, 2016 Ja oczyszczam karty, kiedy intuicyjnie czuję taką potrzebę. Przeciągam wtedy całą talię nad płomieniem świecy, a raz na jakiś dłuższy czas robię dokładniejsze oczyszczanie i oczyszczam każdą z osobna, ale generalnie nie robię tego za często. To trzeba wyczuć kiedy jest taka potrzeba. Za to za każdym razem przed tasowaniem stukam talią w stół, żeby strzepnąć niepotrzebną energię. Nigdy natomiast nie układam kart po kolei, nie wiem dlaczego, ale jakoś mi to nie pasuje. Kiedyś, na początku tak robiłam i źle się z tym czułam, dlatego teraz zostawiam je tak, jak się same ułożą, z jednym tylko wyjątkiem, na początku tali zawsze zostawiam Kapłankę, strażnika talii. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Syrena Napisano Styczeń 22, 2017 Share Napisano Styczeń 22, 2017 Ja oczyszczam karty, kiedy intuicyjnie czuję taką potrzebę. Przeciągam wtedy całą talię nad płomieniem świecy, a raz na jakiś dłuższy czas robię dokładniejsze oczyszczanie i oczyszczam każdą z osobna Robię dokładnie tak samo. Dodatkowo, jeśli czuję, że karty są bardzo mocno zanieczyszczone to oczyszczam każdą kartę nad świecą i układam je w kolejności Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vivre Napisano Luty 21, 2017 Share Napisano Luty 21, 2017 Ja oczyszczam raz na jakiś czas nad płomieniem świecy lub przy użyciu białej szałwii. Trzymam karty w woreczku w drewnianej szkatułce. Szkatułkę też okadzam szałwią. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moon Napisano Luty 22, 2017 Share Napisano Luty 22, 2017 Biała szałwia sprawdza się bardzo dobrze także jako pomoc w oczyszczaniu mieszkania lub siebie, nie tylko kart. Karty tarota dobrze jest oczyszczać wtedy, gdy czuję się potrzebę, moze typu karty ciężko się tasuje lub wypadają z talii albo po wykonaniu wróżby dla osoby z negatywną energią która jest łatwo wyczuwalna i w przypadku wróżb dla dużej grupy osób w jednym dniu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ophelia2040 Napisano Kwiecień 22, 2020 Share Napisano Kwiecień 22, 2020 Mam pytanie trochę z innej beczki. Sprawdzają mi się karty... Rzadko je oczyszczam, jedynie wsadzam w dym kadzidełek gdy mi się tak chce (poza tym lubię jak pachną, polecam). Poczułam jednak dziwną potrzebę, by oczyścić SIEBIE, żeby zrzucić problemy innych - kojarzę mętnie, że specjaliści od reiki coś takiego robią. Macie na to jakieś sposoby? Nie lubię skomplikowanych rytuałów, zastanawiałam się, czy mogę po prostu dorzucić do kąpieli trochę soli? Może coś wypić? Jakąś wodę kryształową albo coś w tym stylu? Macie jeszcze jakieś fajne pomysły? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Egeria Napisano Maj 4, 2020 Share Napisano Maj 4, 2020 @Briee zależy co lubisz... ja np nie cierpię dymu pod każdą postacią, więc u mnie kadzidełka i dym z szałwii czy innych ziół odpada, dlatego zawsze oczyszczam się w kąpieli z dodatkiem mojego ukochanego olejku lawendowego (wtedy też lepiej mi się zasypia) - takie pranie z namaczaniem , a jeśli czuję taką potrzebę w dzień to wtedy odpalam kominek z dodatkiem tegoż olejku i głęboko oddycham, żebym czuła jak dociera do najgłębszych partii mojego ciała i duszy . Sól stosuję rzadko. Nowe karty oczyszczam po prostu nad płomieniem świecy ołtarzowej i robię tak z każdą po kolei. 1 Cytuj W miarę możliwości na pytania odpowiadam w ciągu 48 godzin. Dziękuję za wyrozumiałość Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Dołącz do rozmowy
Możesz zacząć pisać teraz i zarejestrować się później. Jeśli posiadasz konto, zaloguj się.