sen o zaręczynach,drzewo,pierścionek

[Joa12]

Śniło mi się,że spędzałam czas z mężczyzną , którego w realu nie znam. W śnie ten mężczyzna był bardzo w moim typie, czułam się przy nim bardzo dobrze. Zabrał mnie na spacer, w sumie okolica była mi bardzo znana ale jednak inna, duże znaczenie w tym śnie miało wielkie drzewo z zielonymi liścikami pod którym staliśmy, pod tym drzewem on uklęknął przede mną i wyciągnął czerwony pojemnik z pierścionkiem po czym ja wyciągnęłam dłoń a on mi wsunął ten pierścień na palec- bez problemu , rozmiar był idealny. Pierścionek miał bardzo duży diament- mienił się na biało-błękitno. Problemem w śnie dla mnie było, że był ten diament dla mnie za duży…ale często zerkałam na dłoń i podziwiałam ten pierścionek. Gdy włożył mi pierścionek na palec mocno się do siebie przytuliliśmy. W śnie czułam się szczęśliwa. Obecnie jestem jeszcze panna, nie jestem w związku bo nie spotkałam mężczyzny z którym chciałabym się związać. Po przebudzeniu pierwsza myśl która mi towarzyszyła to taka,że wszystko przede mną, że ten właściwy się dopiero pojawi. Bardzo proszę o interpretację :)

[Marika]

Drzewo z zielonymi liśćmi, to odniesienie do czegoś stałego, rozwijającego się i głęboko ukorzenionego, ale i symbol życia. Według mnie, sen oznaczał zapowiedź radosnych wydarzeń dla Ciebie. Nawet pomimo, że na razie nie masz partnera, nie oznacza, że tak będzie zawsze. We śnie taki mężczyzna się pojawia, a na dodatek oświadcza się. Pierścionek idealnie pasuje - według mnie jest to zapowiedź szczerej, prawdziwej miłości. Tylko nie marudź, zaakceptuj i pokochaj siebie taka jaką jesteś i wiedz, że zasługujesz na wszystko co najlepsze, nawet na wielki diament! Bo to, że we śnie był to problem uważam jako brak wiary w siebie, niską samoocenę i nieśmiałość w okazywaniu uczuć lub wyrażaniu swoich pragnień, potrzeb.