Thoth Tarot

[Gość Ophelia2040]

[Gość Ophelia2040]

Nie wytrzymałam... Kupiłam te karty! Najwyżej będę przymierać głodem  Zaczęłam je przeglądać, trzymając w dłoniach i... o matko. Poraziły mnie. Aż mi świat zawirował. Małe Arkana nie mają scenek, ale w oryginalny sposób oddają znaczenia. Na dole zresztą są słowa-klucze. U Crowleya wiele kart ma inne znaczenia niż RW. Można je potraktować intuicyjnie, ale jak się już weźmie do rąk książki o Thoth Tarot, to poziom skomplikowania i ilość informacji jednak przytłacza i ja się osobiście czuję, jakbym dostała ciężką cegłą w łeb. Mimo to z każdą stroną oczy robią mi się coraz bardziej jak spodki. Z ciekawszych przykładów (przyjrzycie się detalom - trucizna, zwiędłe kwiaty, kropelki krwi):

 

Zepsucie:

Lenistwo:

 

Okrucieństwo:

[Inanna]

Dnia 8.05.2019 o 19:15, Briee napisał:

Zaczęłam je przeglądać, trzymając w dłoniach i... o matko. Poraziły mnie. Aż mi świat zawirował. 

Myślę nad tą talią od dobrego półrocza, raz mnie te karty zachwycają a raz dosłownie mam mdłości kiedy na nie patrzę...Jak Ci się pracuje z tą talią?

[Gość Ophelia2040]

2 godziny temu, Inanna napisał:

Myślę nad tą talią od dobrego półrocza, raz mnie te karty zachwycają a raz dosłownie mam mdłości kiedy na nie patrzę...Jak Ci się pracuje z tą talią?

Lubię ją i widzę w niej ogromny potencjał. Na pewno polecam Ci kupienie książek do tej talii, bo ona ma inne znaczenia niż talie na podstawie Rider Waite'a. Lon Milo DuQuette napisał fajną książkę, jest po polsku. Mi o dziwo Thoth dużo łatwiej się interpretuje niż RW, jest jakiś taki bardziej dosadny.

 

Co do mnie, to rzadko jej teraz używam, bo Tarot i jego enigmatyczność mnie trochę znudziła. Zajmuję się teraz Lenormandami. Używając Thoth zauważyłam (to mogą być tylko moje wrażenia), że ona jest bardzo mocno podatna na moje sugestie. Jak czegoś się bałam i stawiałam na to karty, to wychodziły negatywne karty (np. że stracę pracę), a nic takiego się nie działo. Jak chodziłam mega zakochana to karty mi pokazywały, że druga strona też nie może beze mnie żyć. Takie rzeczy

[Inanna]

4 godziny temu, Briee napisał:

 

Tą książkę czytałam, ale jako ebooka, zamierzam ja kupić w formie papierowej, bo to coś do przestudiowania i myślę, że powinnam mieć do tego karty, zdjęcia kart to nie to samo, może sięw końcu skuszę. A co do sugestii to ja tak mam ze wszystkimi taliami 🤨

[Gość Ophelia2040]

Kup ją. To nie jest po prostu "kolejna talia". Powiedziałabym, że to wręcz nowy system. Z jednej strony wiadomka, Crowley, kabała, magia, satanizm i ogólnie skomplikowane rzeczy. Jak się czyta w jaki sposób przypisał karty Tarota do sefirotów to można zwariować, bo to jest skompilowane. Ale na takim zwykłym poziomie, na jakim ja używam tych kart - moim zdaniem (podkreślam: moim) nie owijają w bawełnę. Nazywają wszystko po imieniu i walą konkretami.