Trump i sukces

[freakout]

Miałem dzisiaj arcyciekawy sen. Śniło mi się że jestem z moim ojcem w jakimś sklepie i on kupował sporą paczkę dużych petard lontowych. Było ich tam około 20-25, może 30 sztuk i mówię do niego, żeby nie odpalał ich z ręki, bo może mu urwać dłonie i lepiej żeby podpalił jakiś kijek i dopiero tym kijkiem później podpalał petardy. W tym samym momencie zauważyłem, że po mojej lewej stronie stoi Donald Trump, który nachylił się w moją stronę i cicho powiedział mi do ucha że "Polacy są bez szans na medal" - tak jakby to był czas jakichś igrzysk albo innych zawodów. Po chwili znów po cichu szepnął mi do ucha że "za to Ty masz duże szanse na duży sukces finansowy", a ja mu odpowiedziałem że to brzmi nieźle. Położył mi swoją rękę na karku tak jakbyśmy byli dobrymi kumplami i gdzieś poszliśmy, a on w międzyczasie pyta mnie czy mój ojciec gra w jakieś gry losowe, na co ja odpowiedziałem że gra czasami w lotto, mimo że w rzeczywistości mój ojciec w lotto nie grywa (no chyba że o czymś nie wiem, ale na 99.9% tak nie jest). Potem jeszcze coś do mnie mówił, ale już nie pamiętam co

 

Nie proszę nikogo o pomoc w interpretacji, tylko zostawię opis tego snu tutaj, żeby zobaczyć czy się sprawdzi, bo w rzeczywistości jakaś tam szansa jest i to już w przeciągu najbliższych 2-3 miesięcy... Zobaczymy czy Trump miał rację