Hmm wg mnie sen ten może świadczyć o podświadomym lęku przed tym, co nieuniknione, niewyjaśnione, nieokreślonym niebezpieczeństwem. Z drugiej - może mówić o darze do nawiązywania kontaktu z energiami, których inni nie dostrzegają. Mówi o konflikcie między potrzebą chronienia siebie i innych, a nieuniknionymi zdarzeniami z zewnątrz, które oddziałują na Ciebie. Być może przeżywasz teraz jakieś stresujące sytuacje, sen mówi - skonfrontuj się z nimi, nie uciekaj, może to nie śmierć, a Twoja przemiana na Ciebie czeka? Spotkaj się z nią. Ona dotyczy Ciebie, nie innych. Ona cierpliwie czeka, spokojna, bo i tak musi zaistnieć. Żaden z piorunów Ciebie nie dosięga, mimo że budzą lęk przed końcem. "Morze wzburzone jest tylko przy brzegu" - a dalej już piękna gładka woda, łagodne fale. "Strach ma tylko wielkie oczy". O czym wie jasnowłosa dziewczynka:) Fale emocjonalnej zmiany docierają coraz mocniej, zajęły już całą plażę, na którą zeszłaś.