Nie chce mi się wierzyć, że ludzie wierzą w takie rzeczy... ćma jako dusza zmarłego i to jeszcze chcąca coś przekazać. Ciekawe w jaki sposób? jeśli jakaś dusza naprawdę chciałaby się z kimś żyjącym skontaktować, to musiałaby znaleźć taki sposób, by została rozpoznana i zrozumiana. Motyle i ćmy występują w dużej ilości, szczególnie latem i jeśli przyjąć, że to dusza szuka kontaktu, to powiem tyle, że tych pragnących kontaktu dusz jest nieprawdopodobnie dużo i trudno, a wręcz niemożliwym jest, by rozpoznać, która jest która i o co jej chodzi.
Ta karta wyraźnie wskazuje na przeistoczenie, transformację - to nie jest tylko motyw motyla, ale też jest tam poczwarka - to bardzo wyraźny symbol przemiany. Jak dla mnie do tarota nie za bardzo pasuje, bowiem ten obrazek sugeruje tylko piękną pozytywną przemianą, a karta Śmierć nie o tym głównie mówi - w swym podstawowym znaczeniu pozytywna ona jednak nie jest.