Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 2023.10.02 we wszystkich miejscach
-
Dusza na planie duchowym nie ma płci. Zawiera w sobie część żeńską i męską. Inkarnując się na Ziemi- dzieli się na dwie połówki. Przeważnie jedna zostaje „u góry”, a druga wciela się w ciało. Obie zachowują jednak tę samą częstotliwość wibracji oraz emanują takim samym światłem. Połówka, która została na planie duchowym– wspiera swojego ziemskiego Bliźniaka. Czasami obie połówki wcielają się w ciała ludzkie w tym samym czasie. Oznacza to, że mają do spełnienia w życiu określone zadanie. Każdy z nas ma więc swoją Bliźniaczą Duszę. Dopóki jej nie spotkamy, często czujemy tęsknotę, której nie jesteśmy w stanie racjonalnie wytłumaczyć. Jest to pragnienie połączenia się i zjednoczenia ze swoją połówką zwaną Bliźniaczą Duszą, Bliźniaczym Płomieniem (Twin Flame). A jeśli ją spotkamy … To czujemy nieodparte przyciąganie do tej osoby. Spotkanie zawsze jest niespodziewane, zaskakujące. Niby wiesz, że jej (jego) nie znasz, ale czujesz jakbyście się znali. Warto wiedzieć, że przyciąganie to odczuwają dwie osoby, nigdy jedna. Zazwyczaj zatrzymuje się czas, a Ty zastanawiasz się co się stało, że inaczej się czujesz. W zasadzie ta druga osoba, którą niespodziewanie spotkałeś- mogłaby mówić cokolwiek i nie miałoby to większego znaczenia. Czujesz się inaczej niż do tej pory, możesz nie umieć dokładnie sprecyzować tego stanu określając go jako dziwny, inny, niespotykany. Jeśli jesteś osobą wrażliwą energetycznie- to doznania te będą silniejsze. Poczujesz je prosto w sercu, czy splocie słonecznym, jako ciepło, albo drżenie. Po takim spotkaniu najczęściej próbujesz sobie racjonalnie tłumaczyć, że to tylko pożądanie seksualne. Możesz próbować uciekać, wypierając to co czujesz i starając się zapomnieć o swoim Bliźniaku. Jednak to nie pomaga, bo większość czasu Twoje myśli i tak krążą wokół niego, co sprawia, że zaczynasz czuć się dziwnie. Zwłaszcza kiedy go (jej) nie znasz… Próbujesz sam sobie tłumaczyć, że przecież to tylko pożądanie seksualne, prawdopodobnie wypierając i blokując swoje doznania. Masz nadzieję, że to wkrótce minie, tak samo jak się pojawiło. Ale wystarczy, że znów ją (jego) zobaczysz- a wszystko wraca równie intensywnie. Dokładnie jak za pierwszym spotkaniem. Istotną przeszkodą stającą na drodze Bliźniaczym Duszom jest ego. Zamiast prosto odczuwać, zaczynamy dużo myśleć i analizować. Jeśli żadna z osób nie przyzna się do swoich doznań, to ta druga może wcale nie wiedzieć, że wywarła na niej tak silne wrażenie. Jeśli jesteśmy osobami nieśmiałymi- to najczęściej tłumaczymy sobie, że skoro nasz Bliźniak nie okazuje nam zainteresowania gestami, czy słowami- to nie zależy mu. Wtedy złościmy się i najczęściej robimy tak samo wychodząc z założenia, że jeśli Bliźniakowi nie zależy– to my również możemy udawać obojętność. Prowadzi to do błędnego koła, w którym ze strachu i smutku, że coś nie jest tak jak sobie to wymyśliliśmy- zamykamy się w swojej skorupie. Może być tez inna sytuacja. Jeśli nie jesteśmy na co dzień nieśmiali i raczej nie peszą nas kontakty z płcią przeciwną, to nagle możemy się zdziwić, że w stosunku do naszego Bliźniaka stajemy się wstydliwi. Jego energia tak silnie na nas działa, że ciężko nam się skupić na rozmowie, czy myśleniu. Czujemy jak nasze ciało drży, albo w różnych miejscach przepływają przez nie znienacka fale ciepła. Trudno sobie poradzić z tak silnym uczuciem. Powodów może być wiele, oprócz zdziwienia, czy strachu- jest to często małżeństwo. Przeważnie jedna z osób ma męża, żonę, albo obydwoje są w takich formalnych związkach. Dlatego ze względu na dobro rodziny- odsuwamy to uczucie od siebie. Jednak warto wiedzieć, że nic nie jest w stanie sprawić, że przestaniemy czuć to połączenie. Człowiek nie pamięta, ale dusza zawsze pamięta. „Gdy spojrzysz w jego/ jej oczy- zobaczysz siebie” Ujrzenie siebie w czyichś oczach to niezwykle intensywne odczucie. Od razu wiemy, że znamy tę osobę (chociaż tak właściwie to widzimy ją pierwszy raz w życiu). Czytamy w jej duszy tak intensywnie, że po chwili sami odczuwamy jej smutek, radość, wahanie, niepewność, strach. Po prostu jej uczucia nas wypełniają i czujemy w sobie ból duszy tej osoby. Jednocześnie odczucia są tak silne, że pragniemy tylko jednej rzeczy- być razem. Kiedy Bliźniacze Dusze zostają rozdzielone i przebywają w innych miejscach, to nadal mają ze sobą połączenie energetyczne. Sprawia ono, że odbierają swoje odczucia i myśli. Wzajemne intensywne połączenie na odległość może nastąpić w każdej chwili. Wystarczy że jedna osoba pomyśli o dotyku i pieszczotach, a ta druga już to odczuwa jako pożądanie seksualne. Dlatego możecie wzajemnie o sobie fantazjować, możliwy jest tutaj duchowy seks na poziomie energetycznym. Chociaż lepiej jednak zawsze dążyć do zespolenia również na planie fizycznym. Oczy są zwierciadłem duszy. Zaglądając w oczy drugiemu człowiekowi kontaktujemy się z jego duszą. Gdy spojrzysz w oczy Bliźniaczej Duszy- zobaczysz w niej swoje odbicie. Możemy mówić tu o zasadzie lustra (zwierciadła) która mówi, że Bliźniacza Dusza jest naszym lustrzanym odbiciem. On (ona) jest po prostu częścią ciebie. To głębokie porozumienie duchowe, w obliczu którego nawet ego pozostaje bezsilne. Bliźniacze Płomienie mają często te same problemy emocjonalne, podobne doświadczenia (chociaż mogą one wynikać z innych uwarunkowań społecznych, ekonomicznych itp.) Bliźniacze dusze bardzo silnie przeżywają swój dotyk (już przy pierwszym spotkaniu). Wystarczy zwykłe podanie ręki i ogarniają nas niespotykane dotąd odczucia. Czujemy, że coś innego się z nami dzieje, ale nie potrafimy tego racjonalnie wytłumaczyć. Nawet od lekkiego dotknięcia możemy odczuwać duży przepływ energii w dłoni, czy nawet całym ciele. Prawdopodobnie nasz Bliźniak też odczuwa w tym momencie przepływ energii, chociaż może nie mieć świadomości, że podając nam rękę wywołał w nas tak silną reakcję. Głos i sposób w jaki mówi nasza Bliźniacza Dusza często porusza nasze serce. Jest nam wówczas tak przyjemnie, że moglibyśmy jej słuchać godzinami. Dusza wszystko pamięta… Co sprawia, że czujemy tak silne przyciąganie? Bliźniacza Dusza jest naszym odbiciem, tym samym wzorcem, tą samą wibracją, a połączenie z nią jest doskonałym spełnieniem. Bliźniacze dusze na Ziemi to zazwyczaj mężczyzna i kobieta. Mężczyzna niesie światło i inteligencję, kobieta, miłość i intuicję. Wzajemnie się uzupełniają tworząc pełnię. Przeważnie Bliźniaczą Duszą nie jest ani nasz mąż, ani żona. Tym bardziej jeśli związek trwa już kilkanaście lat. Małżeństwa zawierane w poprzedniej erze to w większości związki tzw. soulmate, czyli bratnich dusz, gdzie zgodność wibracyjna nie wynosi 100%. Dopiero kiedy przepracujemy swoją karmę (co oznacza, że żona, czy mąż spełnili swoje karmiczne zadanie w naszym życiu)- wtedy przeważnie na naszej drodze staje Bliźniacza Dusza. Spotkanie to zawsze nas zaskakuje. Nie wiemy co zrobić, jak się zachować. Do tej pory nie czuliśmy z nikim tak silnego połączenia. Nie jesteśmy w stanie nad tym zapanować, ponieważ połączenie dusz przebiega na planie podświadomym i nawet rozum nie jest w stanie go zagłuszyć. Warto wiedzieć, że dwie Bliźniacze Dusze są dla siebie dopełnieniem, a ich relacja może opierać się na różnych płaszczyznach: uczuciowej, zawodowej, duchowej. Bliźniacze Dusze wzajemnie się uzupełniają, jako połączenie stanowią jedność, mogą więc wznosić się na wyższe poziomy swojej świadomości, rozwijać się na dowolnej płaszczyźnie (najczęściej duchowej). Taki związek wcale nie musi być spełniony w sferze seksualnej, może istnieć tylko w sferze duchowej. Spotykam wiele osób, które obsesyjnie pragną spotkać swoją Bliźniaczą Duszę. W każdej napotkanej miłości, gdy tylko czują „motyle w brzuchu”- upatrują z nadzieją tego zdarzenia. Jednak nie każda osoba na punkcie której „wariujemy”, czy bardzo nam się podoba– jest od razu Bliźniaczym Płomieniem. Zazwyczaj na Ziemi mamy tylko jedną Bliźniaczą Duszę. Partnerów możemy mieć wielu, ale są to tylko karmiczne uwarunkowania. Bliźniaczy Płomień rzadko kto spotyka na Ziemi, bowiem wcale nie muszą one widywać się w każdym wcieleniu. Spotkanie następuje tylko wtedy, gdy przepracujemy karmę, rozwijając na tyle wysoką samoświadomość, żeby spotkać swój Bliźniaczy Płomień. Pojawia się on tylko wtedy, gdy jesteśmy na to gotowi, gdy nadszedł odpowiedni czas. Jeśli go już napotkamy- warto uzmysłowić sobie jak wielkie mamy szczęście. Spotkanie swojej połówki sprawi, że poczujemy pełnię, a jeśli tylko pozwolimy sobie na połączenie z nim- stworzy ogromne możliwości rozwoju. Odnalezienie swojego Bliźniaczego Płomienia jest szczęśliwym znakiem od losu, że jesteśmy gotowi pójść dalej w naszej ziemskiej wędrówce. „Pełni miłości doświadczymy tylko wtedy, gdy spotkamy duszę, z którą byliśmy w pierwszym wcieleniu”.- tak twierdzi Autori- nauczyciel duchowy z Nowej Zelandii. Jednak w kwestii odszukania Bliźniaczej Duszy sam upór nie na wiele się przyda. W tak subtelnej materii nie da się na siłę przyciągnąć absolutnej miłości. Jeśli sami nie otworzymy się na innych ludzi i nie będzie w nas wiary- to nie przyciągniemy Bliźniaczego Płomienia. Po prostu nie będziemy na to gotowi. wrozenie24.com1 punkt
-
Bratnich dusz wokół siebie mamy bardzo wiele. Bratnią duszą może być osoba, której nienawidzisz. Bo np na poziomie duchowym umówiliście się, że tak się wcielicie, że to sobie zrobicie - bo jest jakiś temat do przerobienia. A jesli od pierwszej sekundy czujesz z kimś niesamowitą chemię to znaczy, że podświadomość rozpoznała coś znajomego w drugiej osobie, najpewniej rany, traumy, wiec przygotuj się, ż po chwilowym raju może być ostra jazda. W momentach poznawania takich osob powinna być tabliczka widoczna od pierwszej sekundy "Wchodzisz na własne ryzyko" :D1 punkt
-
Mam 40 lat, wiele związków za sobą. Mam też synka z ostatniego bardzo raniacego mnie związku. Jak się po nim poskładałam na nowo, pokochałam siebie ponownie, to właśnie dość niedawno spotkałam mój Bliźniaczy Płomień... Tego nie da się pomylić z niczym. To się wie. Najlepsze jest to, że pierwszego dnia już mówiliśmy sobie, że jesteśmy miłością swojego życia i odbiciem siebie. A dopeiro teraz poznała teorie Bliźniaczego Płomienia/ Duszy i jak o tym czytam to wszystko totalnie pasuje do nas. To miłość w pełni. Nie trzeba niczego tam dopowiadac, kreować. Przychodzi i jest. I wszystko, ale to totalnie wszystko jest na swoim miejscu. A brak jego to wielka tęsknota na wymiarze wręcz fizycznym.1 punkt
