maleficent Napisano Lipiec 23, 2015 Napisano Lipiec 23, 2015 Przeczytałam ten artykuł pt. "Tarot zmarnował mi życie" i jestem po prostu zbulwersowana faktem, iż coraz więcej ludzi nie chce brać odpowiedzialności za swoje życie, ale i za popełniane błędy. Nasze społeczeństwo staje się coraz bardziej ograniczone, nastawione na konsumpcjonizm i hołduje postawie czysto roszczeniowej, oni nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że są marionetkami mass mediów. Na taką skrajną głupotę brakuje słów... Cytuj
Margita Napisano Lipiec 23, 2015 Napisano Lipiec 23, 2015 Oni żyją tak jak pokazuje ten teledysk Tacy ludzie nie myślą samodzielnie, nie potrafią, zawsze ktoś musi nimi sterować... to przykre... Cytuj
Margita Napisano Lipiec 25, 2015 Napisano Lipiec 25, 2015 Dzień dobry dziewczynki i chłopcy, miłego, gorącego dnia Cytuj
Essa Napisano Lipiec 25, 2015 Napisano Lipiec 25, 2015 Miłego i gorącego? toż to się wyklucza żartuję, dzięki Margi, nawzajem Twojego artykułu jeszcze nie przeczytałam... Cytuj
Marika Napisano Lipiec 27, 2015 Napisano Lipiec 27, 2015 Margito przeczytałam Twój artykuł! Wszystko doskonale ujęłaś, jest obszerny ale dokładny i jasno wyjaśnia jacy co jak i dlaczego. Z Powinni dotrzec do niego wszyscy Ci którzy chcą zasięgnac porady kart. Dobra dobota Odnosnie upałow, a pisałam cieszcie się tym co macie to Wy pagodę zaklinałyście i co i jest deszcz Cytuj
Brigan Napisano Lipiec 27, 2015 Napisano Lipiec 27, 2015 Margito- czytałam artykuł. Ujęłaś to tak, że nic dodać, nic ująć. Po prostu strzał w dziesiątkę. Prosto i prawdziwie. Jakże prawdziwie... Jesteś mistrzynią słowa. Ja na swej drodze również spotkałam podobną osobę. Najpierw biegała od wróżki do wróżki, szukała odpowiedzi w kartach na każdy temat i w każdej sprawie- oczywiście nie robiąc zupełnie nic, by cokolwiek miało szansę się wydarzyć. Słowa same miały zamienić się w rzeczywistość, bez jakiegokolwiek jej udziału. Ot tak, manna miała spaść z nieba. Kiedy tak się nie stało, poszła w drugą stronę. Tym razem jej jedyną drogą stał się kościół i to, co usłyszała od księdza. I ów ksiądz stał się jej przewodnikiem. Oczywiście wszystkie wróżki uznała za forpocztę diabła, a karty za zło, które ją zwiodło na manowce. Ja spotkałam ją przez przypadek, po pewnym moim spotkaniu. Zapytałam tylko, czy tak odbijając się od jednej ściany do drugiej, zmieniła coś w życiu. Zamilkła. Po chwili odpowiedziała, że przecież teraz robi to, co doradza jej ksiądz więc na pewno idzie dobrą drogą i to ja błądzę. Jak się okazało, nadal nie robiła zupełnie NIC, żeby działać i zmienić cokolwiek w swoim życiu. Nadal czekała na tę przysłowiową mannę z nieba. A moim zdaniem, zarówno dobra tarocistka jak i dobry duchowny mogą doradzić, wskazać pewne tory, ale niestety, nie podejmą decyzji za kogoś ani nie przeżyją za niego życia. Żeby zaś żyć i znaleźć cel w życiu trzeba działać, a nie zdawać się wyłącznie na to, co powiedzą inni. To przykre, ale coraz częściej zdarzają się takie sytuacje. Są ludzie, którzy chcą, żeby świat się do nich uśmiechnął. Jednak jak świat może się do nich uśmiechnąć, skoro oni nawet go nie dostrzegają? Cytuj Im więcej wiemy, tym silniejsza jest nasza intuicja. ( Christina Stead)
Margita Napisano Lipiec 27, 2015 Napisano Lipiec 27, 2015 Marika, Brigan bardzo wam dziękuję za komentarze, są one dla mnie bardzo cenne Zazwyczaj piszę co myślę, uważam iż każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie, człowiek żyje dla siebie , a nie dla innych czy na pokaz, dlatego jak to mawia Max Kolonko "mówię jak jest" Cytuj
Essa Napisano Lipiec 27, 2015 Napisano Lipiec 27, 2015 Przeczytałam również Dobrze piszesz Margi. Od siebie dodam, że są różni księża, jak różni są ludzie, w życiu poznałam wspaniałych księży kochających ludzi i czyniących wiele dobra wokół, rozprzestrzeniających Dobro oraz księży, których.... no właśnie... jeśli piekło istnieje, to niechybnie tam trafią. Różni są ludzie, różni są księża. Religie też są różne, ale przede wszystkim różni są wyznawcy - są fanatycy, chorzy psychicznie, ale też ludzie zagubieni, nie znający swoich potrzeb i nie potrafiących korzystać z wolnej woli i inicjatywy własnej (o czym piszesz Margi). Są też ludzie chodzący do kościoła i kochający innych i czyniący dobro. Są księża posługujący się tarotem i tacy, co akceptują tarota. Może to zależy od inteligencji? Może od dojrzałości psychicznej? Może od tego, jak bardzo ich życie doświadczyło i na ile przejrzeli na oczy? Nie wiem. Ja każdego człowieka staram się postrzegać indywidualnie, i nie patrzę czy jest księdzem i do jakiego kościoła należy, czy nie należy. Najbardziej mnie rażą ludzie, którzy w nic nie wierzą. Z tymi najciężej mi się porozumieć. Ale jeśli w coś wierzą, to już jest pole do wymiany spostrzeżeń Jak mnie wkurza ktoś, to staram się unikać, dla dobra własnego i tej osoby Czasem mam ochotę kogoś przeklnąć (ot, słabość moja, ludzka), ale nie życzyłabym sobie klątw pod moim adresem, więc się powstrzymuję W każdym bądź razie, Bóg i wiara są cudowne, to Czysta Miłość rozpromieniająca cały Wszechświat. I tylko to się dla mnie liczy. Amen. Cytuj
Margita Napisano Lipiec 27, 2015 Napisano Lipiec 27, 2015 Dziękuję Essa, wiele masz racji w tym co piszesz Twoje słowa Bóg i wiara są cudowne, to Czysta Miłość rozpromieniająca cały Wszechświat. I tylko to się dla mnie liczy. Amen. Są podsumowaniem wszystkiego tego co czuję w tej materii. Cytuj
Essa Napisano Lipiec 27, 2015 Napisano Lipiec 27, 2015 Dziękuję Essa, wiele masz racji w tym co piszesz Twoje słowa Bóg i wiara są cudowne, to Czysta Miłość rozpromieniająca cały Wszechświat. I tylko to się dla mnie liczy. Amen. Są podsumowaniem wszystkiego tego co czuję w tej materii. Cieszę się, że się rozumiemy Cytuj
Brigan Napisano Lipiec 28, 2015 Napisano Lipiec 28, 2015 W każdym bądź razie, Bóg i wiara są cudowne, to Czysta Miłość rozpromieniająca cały Wszechświat. I tylko to się dla mnie liczy. Amen. Dołączam się do Twoich słów. To jedno z najpiękniejszych podsumowań istoty Boga, jakie dotąd czytałam. Cytuj Im więcej wiemy, tym silniejsza jest nasza intuicja. ( Christina Stead)
Essa Napisano Lipiec 28, 2015 Napisano Lipiec 28, 2015 Brigan Jak Wam mija tydzień? Chyba się sezon urlopowy na forum zaczął Cytuj
Brigan Napisano Lipiec 29, 2015 Napisano Lipiec 29, 2015 Jak Wam mija tydzień?Chyba się sezon urlopowy na forum zaczął U mnie właśnie odwrotnie- muszę do połowy sierpnia wywiązać się z pewnego zobowiązania, bo później przez 3 tygodnie nie będę miała ku temu możliwości. Najgorsze jest to, że przez te skoki temperatury nijak nie chce się człowiekowi zabierać do pracy. Co do forum, chyba masz rację. Sezon urlopowy albo i ogórkowy. Cytuj Im więcej wiemy, tym silniejsza jest nasza intuicja. ( Christina Stead)
Essa Napisano Lipiec 29, 2015 Napisano Lipiec 29, 2015 Jak Wam mija tydzień?Chyba się sezon urlopowy na forum zaczął U mnie właśnie odwrotnie- muszę do połowy sierpnia wywiązać się z pewnego zobowiązania, bo później przez 3 tygodnie nie będę miała ku temu możliwości. Najgorsze jest to, że przez te skoki temperatury nijak nie chce się człowiekowi zabierać do pracy. Co do forum, chyba masz rację. Sezon urlopowy albo i ogórkowy. Łączę się w "bólu" Również dużo zobowiązań u mnie... Jakoś damy radę, prawda? U mnie na szczęście ochłodzenie, więc odżyłam nieco A tymczasem kawka i do roboty, ech. Trzymam kciuki za Twoje zobowiązania! Cytuj
Brigan Napisano Lipiec 31, 2015 Napisano Lipiec 31, 2015 Łączę się w "bólu" Również dużo zobowiązań u mnie... Jakoś damy radę, prawda? U mnie na szczęście ochłodzenie, więc odżyłam nieco A tymczasem kawka i do roboty, ech. Trzymam kciuki za Twoje zobowiązania! Damy radę, bo jak nie my, to kto? Musimy dać radę. U mnie dodatkowe atrakcje, bo jeszcze tydzień będę miała wycięty z życiorysu. Szpital mi się zwalił "na cito" i niestety przyjdzie mały poślizg. No, ale cóż. Przypadki chodzą po ludziach, a nie ludzie po przypadkach. Trzeba będzie to wszystko ogarnąć. U nas nawet nie ochłodzenie, tylko taka zimnica, że dziś kurtkę przeprosiłam, a i tak zmarzłam. Jak nie afrykańskie upały, to aura godna jesieni. Hmm, teraz to klimatyczne zawirowania. Kiedyś oskarżyliby o to czarownice, że niby czary pogodowe stosują. Masz rację, Essso. Bez kawki ani rusz. Zwłaszcza rano. Ja również trzymam kciuki za Twoje i życzę powodzenia. Cytuj Im więcej wiemy, tym silniejsza jest nasza intuicja. ( Christina Stead)
daria Napisano Sierpień 1, 2015 Napisano Sierpień 1, 2015 a propos pogody to dzisiaj jest idealna:) Czytałam ostatnio książkę o kobietach Powstania Warszawskiego i na dzisiejszy dzień patrzę inaczej niż do tej pory. Zawsze szanowałam osoby, które przeszły piekło wojny, ale ta ksiązka po raz kolejny pokazuje co to znaczy słowo człowiek:) i sprawia, ze sie jest dumnym z bycia Polakiem:) Cytuj
Essa Napisano Sierpień 2, 2015 Napisano Sierpień 2, 2015 U mnie dodatkowe atrakcje, bo jeszcze tydzień będę miała wycięty z życiorysu. Szpital mi się zwalił "na cito" i niestety przyjdzie mały poślizg. No, ale cóż. Przypadki chodzą po ludziach, a nie ludzie po przypadkach. Trzeba będzie to wszystko ogarnąć. To niedobrze. Trzymam kciuki za Twoje zdrowie. Szybko wracaj do nas Ja również trzymam kciuki za Twoje i życzę powodzenia. Dziękuję Cytuj
Essa Napisano Sierpień 2, 2015 Napisano Sierpień 2, 2015 a propos pogody to dzisiaj jest idealna:)Czytałam ostatnio książkę o kobietach Powstania Warszawskiego i na dzisiejszy dzień patrzę inaczej niż do tej pory. Zawsze szanowałam osoby, które przeszły piekło wojny, ale ta ksiązka po raz kolejny pokazuje co to znaczy słowo człowiek:) i sprawia, ze sie jest dumnym z bycia Polakiem:) Też lubię czytać takie książki... Pytanie brzmi, czy o taką rzeczywistość walczono wtedy? Świadomość, że ktoś kiedyś walczył dla nas, chciał dobrze dla kraju, powoduje, że mam większą motywację, by dbać o to nasze grajdziołko, ale czasem jak widzę, co się dzieje, to mnie krew zalewa, jak się niszczy Polskę. Cytuj
daria Napisano Sierpień 2, 2015 Napisano Sierpień 2, 2015 Esso jednym jest dobrze innym naprawde źle w tej naszej ojczyźnie, a gro osób po prostu narzeka, może trochę dla zasady ja też uważam, ze trzeba robić chociaż małe rzeczy, aby nam wszystkim żyło się lepiej:) Cytuj
Essa Napisano Sierpień 2, 2015 Napisano Sierpień 2, 2015 Esso jednym jest dobrze innym naprawde źle w tej naszej ojczyźnie, a gro osób po prostu narzeka, może trochę dla zasady ja też uważam, ze trzeba robić chociaż małe rzeczy, aby nam wszystkim żyło się lepiej:) Gdyby każdy miał takie podejście, to świat byłby piękny Niestety nie żyjemy w próżni, a ludzie (i ich czyny) są różni Cytuj
Marika Napisano Sierpień 2, 2015 Napisano Sierpień 2, 2015 Po przeczytaniu ostatniej wypowiedzi Darii, miałam dokładnie, to samo co Essa pisać, ale zjechałam na dół i patrzę o już jest Gdyby każdy miał takie podejście i przede wszystkim, gdyby cała młodzież tak podchodziła do tego tematu. W młodzieży i siła i nadzieja. Starsi pamiętają i coś robią, a przynajmniej starają się coś robić żeby przekazać swoją wiedzę młodym pokoleniom. Tylko, że młodzież nie zawsze i nie wszystka chce słuchać. Dziś coraz więcej młodych odwraca się od ojczyzny, od tradycji, wartości. Wyśmiewają patriotyzm, tłumacząc to tym, że taki mamy rząd. Ojczyzna im nie jest potrzebna, uważają, że i tak tu nie będą żyć, więc po co cokolwiek robić, w tym chodzić na wybory, skoro i tak to nic nie zmieni, bo politycy, to "jedna wielka mafia". Tak myślących osób jest bardzo wiele. Niestety... Cytuj
Margita Napisano Sierpień 3, 2015 Napisano Sierpień 3, 2015 Dziś coraz więcej młodych odwraca się od ojczyzny, od tradycji, wartości. Wyśmiewają patriotyzm, tłumacząc to tym, że taki mamy rząd. Ojczyzna im nie jest potrzebna, uważają, że i tak tu nie będą żyć, więc po co cokolwiek robić, w tym chodzić na wybory, skoro i tak to nic nie zmieni, bo politycy, to "jedna wielka mafia". Tak myślących osób jest bardzo wiele. Niestety... A czy zastanawiałyście się dlaczego tak jest? To nie tak, że młodzi są obojętni, oni zostali tego nauczeni w domu, bo mama i tata gonią za kasą, wychowują bezstresowo, jak byli mali był "wyścig zabawek" w przedszkolu (kto ma lalkę Barbi, ten jest gość w straszakach), bo rodzice wolą dać dzieciom na opiekunkę, zajęcia pozalekcyjne niż z nimi spędzić czas. Obok mnie, mojego domu znajduje się supermarket, jednak od piątku popołudnia do niedzieli wieczór strach tam wejść, bo wtedy tam właśnie całe rodziny nawet z maleńkimi dziećmi spędzają czas, relaksują się przy hostessach oferujących jakieś okrawki czegoś tam, co nie idzie w sklepie i nie zawsze jest tanie. Słychać jeden wielki pisk, a dzieci mało człowieka nie stratują, później przemieszczają się do cukierni (również w tym supermarkecie), gdzie oblegają stoliki konsumując lody lub ciacha, czy nie lepiej wziąć na wynos i bawić się na łonie natury? Po co, w takim markecie zawsze można kogoś znajomego spotkać, kto pochwali nasze nowe buty za pół pensji, albo torebkę, która choć nam do niczego nie pasuje, to jednak jest firmowa. Można by wiele pisać o tym, jednak aby młodzież była patriotami, musi mieć przykład z domu, jeśli w najbliższym otoczeniu kultywuje się tradycje, wspomina, opowiada, są pamiątki rodzinne, wtedy jest patriotyzm, ale jeśli w najbliższym otoczeniu najważniejsza jest kasa i dziecku się mówi "kiego maja się uczysz i tak pracy nie znajdziesz, dorośniesz załatwi ci się pracę u ciotki Helki w Stanach i będzie git"... To niby jak taki młodfy człowiek ma czuć patriotyzm, kiedy najbliżsi ustawiają mu życie po najmniejszej linii oporu, jednocześnie wmawiając pogardę dla tych mnie zamożnych czy bardziej patriotycznych? Obecne bezstresowe wychowanie daje właśnie taki efekt (nie jestem za biciem dzieci, ale za wychowaniem), kiedyś nauczyciel czy lekarz mieli autorytet, a dziś uczniowie takiemu nauczycielowi kubeł śmieci na głowę wkladają... Kiedyś lekarze leczyli, dziś sponsorują firmy farmaceutyczne... Bo właśnie ci młodzi lekarze byli wychowani bezstresowo, a starsi już odeszli lub są w mniejszości. Gdyby teraz (nie daj Boże!) wybuchła wojna, to 3/4 obecnej młodzieży przeszło by na stronę wroga, bo niby "co by mieli " by zostali i byli patriotami, oni muszą coś mieć, coś dostać, kiedyś dostawali klocki lego bo były w modzie lub mama /tata chcieli aby ładnie zjedli/poszli do szkoły/poukładali zabawki... Dziś co dosataną by czuć patriotyzm, nic, bo oni nie rozumieją, że poczucie patriotyzmu to nie coś co można poczuć za skuter albo tablet... Smutna prawda, zostaną sami ci, którzy od małego dziecka mieli wpajani patriotyzm, a dziś już sa w sile wieku, obecny zmaterializowany świat nie wymaga czucia czegoś, nie wymaga utożsamiania się z czymś, teraz ważne by mieć kasę i można bryknąć za granicę i pluć rodakom w twarz, naśmiewać się z tych niezamożnych, co każdego roku z flagą państwową w małych grupkach podtrzymują pamięć narodową.... Cytuj
m!(h4ł Napisano Sierpień 3, 2015 Napisano Sierpień 3, 2015 Margita... tutaj wychowie w domu nie ma nic do patriotyzmu... tak ogolnie, ludzie widza co si dzieje w tym kraju i ze obecny system sprzyja tylko pogłębianiu się zachowaniom patologicznym u bogatych i plebsu. Uczciwym nie opłaca sie być bo państwo niszczy takie osoby na miejscu i tym samym uczy kombinowania:) rzuca sie to w oczy zwłaszcza jak sie wróci do naszego kraju z zagranicy , do tego stopnia ze człowiek zastnawia sie gdzie jest:) A prawda jest taka ze kazdy kto będzie mógł to ucieknie z tego kraju w razie "W" a reszta pozostanie... z ręka w nocniku tutaj. Niech nasze Państwo da prace i godna płace i weźmie sie za porawe funkcjonowania poszczególnych instytucji państwowych to możne tutaj cos będzie jak ludzie poczuja sie bezpiecznie:) Cytuj „I stałem się śmiercią, niszczycielem światów”
Margita Napisano Sierpień 3, 2015 Napisano Sierpień 3, 2015 Michał, jeśli piszesz o rządzie, polityce i takich tam, to masz rację, jednak ja piszę o zwykłych ludziach, którzy są patriotami jednego dnia, a później zapominają o co w tym wszystkim chodzi, bo jest coś dla nich ważniejszego niż ojczyzna. Jeśli wszyscy by postrzegali patriotyzm w ten sposób o którym piszesz, to Polska nie pdniosła by się z zaborów, a okupant II wojny światowej zagarnął by nas bez jednego wystrzału, ale byli i są jeszcze ludziew dla których ten nasz orzełek i flaga są ważne i oby takich było więcej. Cytuj
Polecane posty
Dołącz do rozmowy
Możesz zacząć pisać teraz i zarejestrować się później. Jeśli posiadasz konto, zaloguj się.